Pojawił się nowy rodzaj zachwaszczenia


Małe smuteczki na koniec, zamierają i zasychają pędy róż zielone po zimie.

Róża Baby Masquerade raczej sie nie przeżyła zimy, zostanie z nami na rabatce jakiś czas , bo to słodka istota była i cieszyła nasze oczy całe lato i jesień. W handlu już po 40 zł za krzaczek.

To zachwaszczenie wygląda mi na zawilca gajowego
Bardzo go lubię, choć niekoniecznie gdy i u mnie wchodzi we wszystkie rabatki

Znajdzie sie dla nich miejsce w alejce, kwiaty często wchodzą do dobrych znajomych na rabatki i o dziwo razem wszystko lepiej rośnie, niech mają coś z życia w ogrodzie. Tak mi się wsiało geranium miedzy róże, a taki był mój zamyśl, żeby dosadzać, bo dobrze sie razem prezentują i dobrze rosną.

Dlaczego nie sadzę różaneczników, smutne tematy z zeszłego roku. Taki śliczny był.

Okrycie dnia. Wybiły 2 pędy litewskiej odmiany powojnika Justa. Latem spaliło go słońce przy 32 C w cieniu, miał 2 lata i szedł do góry jak burza. Obcięłam uschnięte łodygi po jakimś czasie, bo nie dawał znaków życia, może przedwcześnie, ale nie ruszałam korzeni, bo nie przeszkadzał, a był kompanem róży, więc i tak nic tam nie dosadzałam i nie zajmował miejsca. Wielka radość, po małych smuteczkach. Ma już z 20 cm.

Mieliśmy tu dwie noce z przymrozkami, te rośliny, które to już przeszły w poprzednich latach spokojnie się podniosły.
Narcyz Ice Follies rozjaśnia się na trąbce zwanej obecnie przykoronką, też ładnie.

Róża i żonkil znane na Lisiej Górce pod ksywką " Danusia i Zbyszko" dalej nierozłączne. On jeszcze się nie pogodził z jej stratą.

Z cyklu pochwalmy się zakupami, ale strasznie zabiedzony, nie ma się czym chwalić, ciemiernik Helleborus ericsmithii "Winter moon beam"
o ozdobnych srebrno żyłkowanych liściach. Dodatkowo urody dodają bordowe łodyżki, mam nadzieje, że wydobrzeje i będzie bardzo ozdobny.

Tulipan "Toronto" ma sie dobrze, trochę jeszcze zmierzwiony i powykręcany przez zimno, w pochmurny ranek kompozycja wypadła w lekko zimnej tonacji.

Cesarska korona jeszcze z jednym łepkiem na podusi, czyli żółta odmiana "Śpiąca Królewna" ( LS- czyli polskie nazwy na Lisiej Górze )

Patrzę na wasze ogrody i żal, bo macie już późniejsze rośliny kwitnące, a tu przymrozki. Moim wcześniejszym się dostało, ale się nie dały, tylko koło zera było.
Na dobry dzień sasanki, te mają kożuszki i nie boją się zimna, w górach takie chłodne noce to pewnie chleb powszedni.

Kasiu, powojnik mógł mieć "uwiąd powojników", to częsta przyczyna ich zamierania w trakcie sezonu.
U mnie zawilec gajowy także wędruje po rabatach i w raczej mi nie przeszkadza, bo widoczny jest tylko wiosną.
Dodaje uroku takim naturalistycznym ogrodom, bo Twój chyba taki jest?
Róża Baby Masquerade jest chyba delikatna, miałam ją kiedyś, tylko jeden sezon, po zimie padła.

Wszystko się zgadza Elsi, dzięki za informacje, o tym, że zawilce są niegroźne, w tym roku zaczęły ekspansje. Powojnik był spalony na kruchy brąz po upalnym dniu powyżej 30 stopni C. Podlewałam, a powinnam też jakiś parasol rozłożyć chyba i go cieniować. Mam w opisie gatunku, że źle znosi przesuszenie, to było spalenie, było gorzej. Rósł rewelacyjnie, mam na myśli, że był w bardzo dobrej kondycji i fazie intensywnego wzrostu, to żal jak sie cos takiego stanie. Najważniejsze,że korzeń zdrowy! To mój pierwszy z powojników. Różyczki żal, bardzo piękna.

Dodałam zeszłoroczne zdjęcia tulipanów ujętych w spisie odmian i dodałam nową, ale się nie wyświetlają. Zamieszczam tutaj po jednym zdjęciu z każdej odmiany jako zestawienie, co w ogrodzie piszczało w zeszłym roku na rabacie z tulipanami.

Happy Generation

Tarafa

Flaming Flag

Toronto

Salmon Prince

American Dream

Blushing Lady

Jasna odmiana tulipana Seadov

Purlple Jacket and Monsella, z poprzednich lat

Exotic Emperor

Banja Luka

American Dream

Dzisiejsze wizytówki. Tonacja się zmienia, pojawia się dużo czerwieni na rabacie i nadaje to jakiejś elegancji całości, tak myślę.








Największa sierota w ogrodzie wygląda już chyba trochę lepiej.

Kasiu, widać, że lubisz tulipany. Też bardzo je lubię , ale moja kolekcja jest o wiele skromniejsza.
Choć generalnie w ogrodzie najbardziej lubię kwiaty białe i niebieskie, to co do czerwonych tulipanów podzielam Twój pogląd.
bardzo przypadło mi do gustu zdjęcie z kołem.

Dziękuję Elu! Kupiłam kiedyś kilka paczek tulipanów i ładnie się udały i od tamtego czasu zawsze co roku coś dokupuję.

Wczoraj był piękny dzień, słoneczny, a ja w wirze pracy nie zrobiłam ani jednego zdjęcia. To dzisiejsze ponuraki ze skalniaka na skarpie.




Teraz roboczo, pierwiosnek, który nie wytrzymał chłodu

Tak wyglądają wszystkie róże, smutek, jednoroczne, wieloletnie za 5 zł i za 40, bez różnicy

Hosty wykopane z rowu przydrożnego

hosty przesadzane, też z rowu

hosta z Geesu, lepiej wyglądała ,też ją schłodziło i widać tego nie lubi, żeby nie przyszła na zmarnowanie

Dopóki te ekipy będą grasować w Karakorum, nie będzie ciepła w kraju, tak uważam, mam w nosie ich sukcesy wspinaczkowe. Mrozi mi kwiaty

Kasiu , trochę za wnet poszłaś do gruntu z tak rozwiniętą hosta .
Ja już os 13 kwietnia trzymam w domu i jeszcze z 2 tygodnie potrzymam .

Napisałam Olusiu odpowiedz, ale gdzieś się zapodziała. Nie wiedziałam, inne hosty już podrosły na skarpie. Daję kapturek z doniczki, żeby jej już nie nosić w tą i we wtą, dobrze zniosła noc. Miejsce wybrałam starannie, ma paprocie i hortensję bukietową obok i stałe miejsce. Tylko błoto sie do niej klei, jeszcze nie ma swojej warstwy ochronnej.

Efekt całodniowych opadów i smagania wiatrem, ciemiernik Winter Moon Beam podniósł liście, teraz zamiast smętnego parasola utworzył kielichy z liści, od razu wygląda lepiej.
Tak wyglądał kilka dni temu

Tak dzisiaj

Tulipan "Firework" na internecie wygląda inaczej i nie wiem czego się trzymać. Czyli jazda bez trzymanki.

Na rabatce wygląda też inaczej niż na opakowaniu, ale jest to bądź co bądź mieszanka i dla miłośników bardziej stonowanych i pastelowych kolorów może wydać atrakcyjny.




Po deszczu przychodzi słońce

Tulipan liliokształtny "Jacqueline" od dzisiaj tutaj "Jacqueline z Lisiej Góry" nie przeszedł weryfikacji ZZ ze względu na podobieństwo do tulipana z grupy Viridiflora "Doll's Minuet." Być może rożni sie od niego brakiem białej nasady płatków kwiatowych i mniej smukłą sylwetką. Oba mają lilioksztaltne liście łukowato wygięte na zewnątrz i zieloną smugę, aczkolwiek u "Jacqueline" nie zawsze sie pojawia. Przekrój poprzeczny płatków łódkowaty, brak zielonej smugi eliminuje Jackeline z grupy Viridiflora, natomiast płatki kwiatowe Doll's Minet wydają są węższe i dłuższe, bardziej ostro zakończone w przekroju poprzecznym w kształcie V i poskręcane względem własnej osi z falistym brzegiem.
Sytuacja jest niejasna, bo spotykamy też w katalogach tulipany identyczne z Jacqueline pod nazwą "Doll's Minuet" bez zielonej smugi w kategorii liliokształtnych.

Proszę Państwa, przedstawiam Państwu: oto " Jacqueline z Lisiej Góry".




Niedługo znowu zakwita i będzie bacznie obserwowana.

Aktualności. Zmiana dekoracji w jeden dzień.

Pierwiosnek zwyczajny Primula vulgaris, ogrodowy, wieloletni w pełni kwitnienia.

Różowe 'Fajerwerki' mają coś w sobie z maków

narcyzowe a kuku

i szafirkowe pole rośnie wokół nas, czyli resztki dawnej kompozycji w kole.