Wiesiu bo to bardzo miłe dzielić się swoją miłością
Verko trzymam Cię za słowo

Końcówka litery E

nn podarowana przez forumkę więc nazwałam ją Eva Majowa


Eva-Marie


Eye of the Tiger


Eyes for You


Eyes on Me

Smakowita wielce ta końcówka na E

Seria E nad wyraz udana! Cieszy serce i oczy!

Majeczko cudne te oczka ,jedną na pewno zaproszę do siebie

Vero, Miłko, Danusiu persice rzeczywiście są smakowite bardzo kochane ale po tegorocznym sezonie dowiedziałam się, że są bardzo wrażliwe na nadmiar wody w korzeniach, zwłaszcza na własnych korzeniach potrafią wygnić bez śladów życia tym sposobem straciłam aż 4 róże:
Esther Queen of Persia ®


Maja Babylon Eyes


Pastel Babylon Eyes


Sunshine Babylon Eyes



Tyle utraconych wspomnień
Czas na literkę F

Fürstin Esterhazy


Felicite Parmentier


Flammentanz


Forstmeister's Heim


Fortuna


Frühlingsgold


nie kwitnąca w tym roku bo cięta do ziemi, ale żyjąca Futtaker Schilingrose

Majeczko szkoda ich bo cudne i dzięki za informację będę musiał przemyśleć gdzie jej miejsce znaleźć żeby jej dobrze było.

Danusiu z tego co pamiętam to chcesz Eyes for You. Moja rośnie w gruncie od samego początku i dobrze sobie radzi, ale u mnie piachy.
Te co padły rosły w doniczkach, a ciągłe deszcze w lipcu i moja niewiedza doprowadziły do tragedii

Pisałam gdzieś, że choinkę będę miała z czubków jałowców i proszę bardzo, moja autorska, anielska choinka



Anielska bo wiszą na niej same aniołki - figurki symbolizujące członków naszej rodziny, a w tym roku zawisł jeszcze jeden aniołek - najmłodszej wnusi Leny

Pięknie Ci to wyszło u mnie też wszędzie pełno aniołków ,aniołów bo córcia Dorotka jak była mała to z każdego miejsca aniołka przywoziła a w szkole też robili więc sa w całym domu no może tylko u chłopaków w pokoju nie ma żadnego anioła

A skąd miałaś te róże na własnych korzeniach? Ukorzeniałaś z patyczków?
Ja myślę, że to nie róże winne, tylko doniczki. Wszystko, co przelane w donicach traci żywot

Był taki czas, że aniołków było wszędzie do wyboru do koloru, potem jak szukałam aniołków dla wnuków to było bardzo ciężko kupić jakiegokolwiek
Zbieranie aniołków to piękna pasja, a u chłopaków wcale nie muszą być, a daleka ich strzegą

markita napisał: 3 miałam kupione u Hajdrowskiego na własnych korzeniach, a 1 kupiona w OBI chyba też była na własnych korzeniach.
Nie wszystkie padły, bo obok stały Natasha Richadson i Bienenweide Gelb i u nich nawet śladu przelania nie było. Gdzieś, chyba Hajdrowski pisał że persice są bardziej wrażliwe na przelanie, ale to wyczytałam już jesienią

U mnie pisałaś o swojej choince.
Jak pisałam u siebie to dla mnie za mało. Ja muszę mieć dużo, ale Twoja wyszła super
Szczególnie te aniołki

Wesołych Świąt

Gosiu
Jak byłam młodsza to też musiałam mieć choinkę do sufitu, tylko teraz już nie te lata żeby samej skakać wokół niej jak młoda kozica
Teraz mam choinkę na miarę swoich możliwości

Maju, moja jest trochę za duża. Żeby ją ubrać muszę drabinę stawiać
Ale tylko taka została w sklepie

Twoja "Felcia" dość różowa. Moja mizerota rośnie w półcieniu i dość blada.
Fortuna śliczna!
Choinka super! Ja kupiłam 40 cm conicę. Po Sylwestrze wysadzam!

Pięknie Ci wyszła autorska choinka
Pozdrawiam poświątecznie

Witam poświątecznie
Lodówka zrobiła się pustawa czyli czas wracać w rzeczywistość

Gosiu na starym zawsze była choinka do sufitu i też musiałam brać drabinę, teraz miejsca brak, ale i chęci takoż

Miłko Felicite Parmentier ma ciemniejszy środek, ale jak rozkwitnie to jest jasno-różowa



Z Conici wyleczyłam się dawno temu jak przędziorki nie dały się ubić

Wiesiu na jałowce jako choinki przerzuciłam się kilka lat temu jak zaczęłam przycinać żywopłot jałowcowy, nawet do sufitu miałam taką wielgaśną a niskie w wazonach stały w wielu miejscach. Teraz wymyśliłam jeszcze taką wersję jałowcową, na kredensie salonowym mam świecącą wersję 3 w 1



Poprzedniej nocy choinka z aniołkami spadła z komody i 2 aniołki się potłukły czy wiecie jak skleić porcelanę lub coś do niej podobnego

Majeczko dekoracje śliczne a aniołki ma nadzieję że uda Ci się uratować niestety ja nie wiem czym skleić

Majka śliczna ta Futtaker Schilingrose I "oczka" (Eyes...) też przepiękne.

Napisz mi proszę, które róże polecałabyś do donic - tak z własnego doświadczenia?
Ja na święta zrobiłam sobie egoistycznie prezent - "Katalog róż polecanych przez Związek Szkółkarzy Polskich" . Będę studiować

Co do porcelany to ja zazwyczaj sklejałam zwykłą "kropelką" (tylko uważaj, żeby palców nie posklejać )

Aga w donicach właściwie nie uprawiam, jest to raczej forma przetrwania w oczekiwaniu na swoją miejscówkę albo czas reanimacji słabej sadzonki. Polecane są do donic wszystkie róże mini. Można uprawiać w dużej donicy średnią różę przez rok lub dwa, a potem jak będzie za duża wsadzić do gruntu.
"Katalog róż polecanych przez Związek Szkółkarzy Polskich" mam już parę lat, po przeczytaniu leży odłogiem. Powód jest prosty - do mnie mogą zawitać róże niespotykane na co dzień, takie kolczaste rodzynki
Kropelką kiedyś coś kleiłam, muszę wybrać się do sklepów na poszukiwania