Ewciu, bardzo dziękuję za gościnę Tobie i Krzysiowi. Miło było ponownie Was odwiedzić, przejść się po ogrodzie..... Bardzo wszystko urosło od czasu, gdy byłam w nim po raz ostatni, tylko jedno się nie zmieniło- Wasza wielka gościnność!
Dziękuję i do ponownego miłego spotkania.

Ewuniu i my bardzo dziękujemy za gościnę. Ogród przepiękny, robi wrażenie już od samego wejścia. No i uczta dla ciała niesamowita. Oboje jesteście wspaniałymi ludźmi.
Pozdrawiamy serdecznie.
Dodam, że od Ewci do nas tylko godzinka jazdy.

Na przykładzie Waszego ogrodu można się przekonać, że ogród cały czas się zmienia.
Kilka lat minęło od mojej poprzedniej wizyty a ogród już trochę inny, choć cały czas piękny.
Zauważyłam też, że radość ogrodowania i chęć działania w nim pozostała niezmienna .
Tak sobie myślę.... hm....nie wiem dlaczego podobne rośliny są u Ewy dorodniejsze niż u mnie ??????
Ewa, ta biała naparstnica robiąca za gwiazdę na Twojej nowej rabacie bylinowej to????
Cieszę się, że mogłam znowu u Was gościć .

W dużych ogrodach, do których trafiam o różnych porach roku, zawsze mozna wypatrzec coś innego. Teraz nie odwracały uwagi róże , więc zachwycił mnie gigantyczny długosz w olszynce, a także spore choiny, które ostatnio z upodobaniem projektuję, ale już wiem dlaczego






Do tego Ewa jest świetna gospodynią, a Krzysio doskonale oprowadza

Ewo i Krzysztofie, gratuluję pięknego ogrodu, Bardzo dziękuję za zaproszenie i gościnę
Nie lubię prymulek, ale te Wasze są świetne



Muszę zapożyczyć taki fragment u siebie

Piękny przedogródek...takie rabaty jakie tam Ewo tworzysz, widziałbym na całej jego powierzchni

Elsi rozanielona widokiem naparstnicy...



...oczywiście nie mówcie co to za jedna...nie wszystko musi wiedzieć

Artamka !W olszynce są też chwasty, ale jak komary odpuszczą to zrobię z nimi porządek .Prymulki nie wychodzą poza strefę cienia ale sieja sie bardzo Jakbym chciała zmniejszyć ich ilość, to wystarczy przykryć skoszona trawą .Są delikatne
Sierika !Miło było Ciebie zobaczyć i mimo zarzekania jakieś zakupy zostały poczynione.! Bardzo proszę pokazać trochę zdjęć z tego ,co się dzieje w Twoim ogrodzię.
Polu ! Cieszę się ,że przyjechałaś Ja też widzę ,ze ogród rośnie ,bo rośliny muszę przesadzać ,bo zmieniły się warunki. Powoli porządkuję nasadzenia , ale ostatnie upalne lata nie pozwalają mi pracować.
Kasiu ! Dziękuję za wizytę .Nie zdawałam sobie sprawy ,że tak w sumie niedaleko mieszkasz. My zresztą bywamy tam wiosną i jesienią z uwagi na fotograficzne zapędy M. A więc rewizyta murowana. Hoduj dla mnie chryzantemki.
Elu !Naparstnicę dostałam w prezencie i wiedziałam tylko ,że jest biała i cudna .I wszystko się potwierdziło. Ale zgłębię temat i dam Ci odpowiedż.Ogród jest troche inny .Gdzies tez upycham rośliny ze szkółkingu ! I to oczekiwanie na efekt jest najfajniejsze.
Marta !Puste miejsca po różach bolą mnie bardzo, ,ale ogroduje się dalej. W lipcu powinno coś zakwitnąć ,ale gigantów nie będzie.
Tomek !Ty to masz rozmach w projektowaniu Przedogródek w liniach kroplujacych ,ale z poszyciem pięknym ,a na łące ręce same zataczały Ci koła ,gdzie dalej mają powstać rabaty Dobrze ,że M tego nie widział !A gdzie ja w tym wszystkim ?Nie do ogarnięcia .Mogę mieć trochę chwastów ,ale nie chce mieć rachitycznych roślin.Trudno mi ocenić swój ogród ,ale ma ładne miejsca i trochę jeszcze niedopracowane.Z długoszy jestem tez zadowolona ,zwłaszcza ,że bezobsługowe.I otakie sadzenie mi chodzi .Venustum Twoje przepięknie już się prezentuje na rabatach. Wygląda świetnie niwelując optycznie podwyższenie.

Ewo, Krzysztofie! Ogród jest wspaniały! Cieszę się, że pokonałam te dodatkowe kilometry, żeby go zobaczyć. Byłam oczarowana !
I to kochane, wierne psie spojrzenie... przy stole

Szkoda ,że jak byliscie nie zdążyła zakwitnąć Rudolfina.Teraz w całej krasie Jedna z niewielu ,co nie zmarzła. Zyskała bardzo dzięki podporom wysokim zrobionym przez M

A tutaj sztywniaczka Afrodyta,przy wazie saskiej jak najbardziej pasuje,ale na rabatę mieszaną już mniej

Bardzo bardzo żałuję że nie udało mi się zobaczyć Twojego ogrodu na żywo Ewo, co prawda piękne zdjęcia nieco ten fakt rekompensują ale widok olszynki na żywo pewnie byłby niezapomniany . uwielbiam takie zakątki i kibicuję olszynce od początku

A ja olszynkę tylko z jednej strony oglądałam..! przez moje 'przemakalne' buty.. ale widok był i tak cudny, a Olusia w otoczeniu host-gigantów wyglądała jak
krasnoludek..
Ewo, Krzysiu serdecznie dziękuję za Waszą gościnę..!

Podpisuję się pod wszystkimi zachwytami i pochwałami..!
Czekam na kolejne kwitnienia i piękne zdjęcia.. no i te zachwycające hortensje w olbrzymich donicach... to będzie widok...

Wiesiu !To tylko znak ,że musisz przybyć indywidualnie . Ja mam sporo zastrzeżeń do olszynki,ale zmilczę.
Nelu,niedawno padało i tam było jeszcze mokro ,ale bywają gorsze okresy., też się ogromne i cieszę z odwiedzin
Asia! Imbir znajduje zawsze najsłabsze ogniwo bezczelnie żebrze

Urokliwy ogród, będę czasem odwiedzać na ZZ.

To olszynkę można obejść z dwóch stron? No cóż, my spóźnieni, to pędem przelecieliśmy po ogrodzie. Ale dzięki spóźnieniu poznaliśmy rodzinkę. Dobrze, że mówisz o chryzantemach, bo kilka ma w doniczkach, to nie będę wysadzała. Specjalne głaski dla Chrupka.

Ewuś ogród zachwyca jak zwykle jest śliczny a olszynka tajemniczy ogród pełen piękności pierwiosnki przepiękne ale to powtarzam do znudzenia Mam prośbę czy ja mogłabym kilka sieweczek tych pierwiosnków oczywiście nie za darmo bo ma na razie tylko dwa kolorki

Muszę się pochwalić, że byłam u Ewci w ogrodzie. Wrażenia oczywiście łał. Powojnik i ostróżki niesamowite. Dziękuję za przemiłą gościnę.
Ewciu wstaw proszę kilka zdjęć.

Może i mnie będzie dane w końcu zobaczyć tę cudowną przestrzeń.
Mam nadzieję, że do środy