Nowinko,

nie zauważyłam czy Renatka do nas tu się dopisała, bo na forum - choć młodym - ruch spory. Nie jestem w stanie zaglądać do wielu wątków.
Co do moich ogródków to nie pisałam jeszcze o tym - ale jeszcze nas szok trzyma wraz z opadniętymi rękoma

- ale po ulewie mamy sporo strat. W zasadzie roślinność akurat sobie dała radę, trochę jednak kwiatów "zmyło" i połamało. Najgorzej ma się sprawa na działce, bo tam spływająca z góry woda (po przeróbce drogi, niestety!) zalała i podmyła szambo, które się w wyniku tego zapadło. Usiłujemy je teraz odkopać, wydostać i wstawić nowe. Nie tak planowaliśmy urlop, no ale cóż.
Tymczasem kilka zdjęć z Oliwy.
Karl Forester wyłożył się w różne strony i postanowiłam z niego zrobić wigwam
Gipsówka w donicy, ciekawa jestem czy można ją zimować w gruncie? Macie jakieś doświadczenie?
W tym roku było więcej deszczu i podlewania, hortensja sobie lepiej radzi i ładnie zakwitła (Renhy Vanille)
W kąciku japońskim za sprawą kwitnącej hortensji ogrodowej pojawił się kolor
Jej córeczka kwitnie w jeszcze innym miejscu
Skrzynki na parapetach zostały podczas burzy pozrzucane z okien - nie pomyślałam, żeby to jakoś zabezpieczać, bo nigdy się nie zdarzało

- teraz odrastają i nawet nie tak źle to wygląda. A T. chciał w tym roku więcej skrzynek, muszę pomyśleć o jakimś uchwycie, żeby znowu nie spadły
Drugi, dłuższy murek z kolejnymi drzwiczkami - same piece u nas

. Powstanie tam wzdłuż kolejna rabata, tak wymyślił T. Chyba jednak ja będę wymyślać co tam posadzić
Banan rośnie jak na drożdżach, nawet się babcia (lat 93) zapytała co to tak szybko rośnie?
Hortensja pnąca 'Miranda'