Magdo kowalko, Halszko Purpureę chciałam mieć od dawna. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie, ale Vitcella u mnie dobrze rosną. Z tym trzecim to taki eksperyment ogrodniczy, się zobaczy
Polu pojęcia nie mam, ale mam podobną odmianę z grupy Flammula Sweet Summer Love i ten pachnie cudnie.

A co tam w ogrodzie? Tulipany w coraz większej obfitości.









Hiacynty





Krzewy wiosenne





I inne takie tam

Zuzanno, to super, poszukam, bo ostatnio ściągam do ogrodu to, co mocno pachnie.
Tulipanki, to zapewne głownie botaniczne?

Polu, z zapachem w ogrodzie kojarzy mi się nieodmiennie orszelina Na ogromnym terenie w szkółce u pp. Grąbczewskich trafiłam do niej po zapachu właśnie Szkoda, że nie spodobało jej się u mnie. Ciekawym krzewem jest wiciokrzew Lonicera fragrantissima. Ale z dostępnością kłopot.
Tulipany botaniczne(ten fioletowo- żółty to chyba Eastern Star), Fosteriana chyba też. Przekwitły już polychroma. Trochę się gubię w tych grupach tulipanowych i mnogości odmian.
Jeszcze jeden cyknięty w przerwie deszczowej



I widoczek

Dziś pochmurno, ale postanowiłam wyściółkować kawałek rabaty zrębkami, które stanowiły zimowa ochronę róż



Trochę porządków na cienistej, ale ostrożnie, bo hosty wszędzie wyłażą...
Poza tym spod ziemi wyszły







Czosnek niedźwiedzi nie do przejedzenia



Pięknie przezimowały zawilce japońskie/mieszańcowe







Kaktusy wywędrowały z zimowej kwatery na strychu. Na razie siedzą pod tarasem



Na na koniec tacy braciszkowie

W ogrodzie chłód, kilka roslin poległo w walce z przymrozkiem
Plusem tych temperatur jest dlugie kwitnienie tulipanów











Szachownice kostkowate rozsiewają się po całym ogrodzie





Magnolii pogoda nie służy



Lilie rosna w siłę.



Epimedium kwitnie



I widoczki. Cienista jeszcze pustawa, ale hosty zapełnią te dziury jak tylko ruszą na dobre.



Zadnia



Arlington i okolice. Stary stojak od lampy ma zapobiegać pracon odkrywkowym psa mniejszego

Tulipany opanowały ogród

fot.30.04.2017



klonik Garnet


Kokorycz 'Blue Heron' i lampion Floks szydlasty


Pozdrawiam Markus

Kiedyś usiądę i je policzę...



Właśnie o japonki obawiałam się 9 maja, zostawiłam nieokryte, okazuję się, że w większości dały radę,
pewnie dlatego, że nie wszystkie były wyrywne, te z szybsze trochę oberwały, ale jeszcze sporo pączków
gotowych jest do kwitnienia.





A to maleństwo już czwarty rok bez okrywania kwitnie niezawodnie



To miała być 'Chanel', posadziłam pod tarasem dla zapachu i okazała się nią nie być ale coś tam zakwitnie...



A to będzie niespodzianka, sama jestem ciekawa co pokaże



Coś co szczególnie mnie cieszy - dopiero rozwija harmonijki



I zwyczajny Atropurpureum, ale w zachodzącym słońcu śliczny, też przetrwał - osłonięty

Nelu, nie policzysz, bo nie dasz rady Musi w rozkwicie wyglądać zjawiskowo.

Aniu - metodycznie, na 1 cm kwadratowy fotki około 10 pączków, 2 cm, 3cm, 4cm...

O widzisz, tylko ktoś ze ścisłym umysłem dałby takie rozwiązanie...

Trochę się ociepliło, wegetacja nieco przyspieszyła

I widoczki

Cały tydzień na kolanach.
D..y nie urywa, ale to Moje.




Moje biedne języczki.Najpierw przymrozek, potem slimaki, a teraz ptaki je obes...y.


Niby skalniak.


Azalie w połowie podmarzniet


Czosnki






Rojnikowisko




Cdn.

Pozdrawiam Markus

Jurku, fajne to rojnikowisko . Tez ostatnio przekonałam się do tych urokliwych roślinek. Nawet kupiłam kilka tylko muszę przygotować dla nich jakieś miejscówki .

Zuzanno mnie zaskoczyły zawilce jesienne, że przezimowały, bo na jesieni wydawało mi się, że padły . Jednak są, żyją. Mam nadzieję, że będą też kwitły . Widzę, że u Ciebie kokoryczka w pełnym rozkwicie. Myślałam, że ona kwitną wcześniej i zdziwiłam się (po raz kolejny ), kiedy dzisiaj odkryłam pierwsze kwiatuszki. Sądziłam, że nic nie będzie z tej sadzonki .

Markus, podziwiam Twój ogród za porządek i czystość . Normalnie żadnego chwasta . Ale część, to chyba zeszłoroczne? Chyba niemożliwe, żeby róże były już w takim rozkwicie ?

Edyta ,ze posprzątane to nie moja wina "dziewczyna" wpadla w trans porzadkowania rabat,a zdjecia to autentyki tegoroczne

Najbardziej kwitnie La Reine Victoria ,Piccadilly rozwija paki i A Shropshire Lad ma otwarte kwiaty
Ponizej inne..

fot.20.05.2017

Santana


Augusta Luise


The Dark Lady


Pozdrawiam Markus

Nareszcie i u mnie jest trochę kolorowo.
Oranżowe gejsze startują jako pierwsze, inne też już pomalutku...







W sobotę poszerzałam rabatkę aby wykorzystać te trochę cienia pod tujami, oto 'kurs obrazkowy'





narzędzia kamieniarza...



i próba doniczkowa..



Pewnie jeszcze ze trzy razy będę wymieniać doniczki bo jeszcze trochę czeka w kolejce na miejscówkę
A i zakwitł - zupełnie o czasie - Percy Wiseman

Nela, Markus... jak się patrzy na Wasze fotki to ma sie wrażenie, że w innym kraju macie swoje ogrody takie kwitnienie
u mnie róże w kompletnych powijakach, różaneczniki dopiero się zbierają, hosty po przymrozkach zebrać się nie mogą... zazdraszczam

Ave, sądząc po pięknym awatarku - mieszkasz na Kurpiach?

Może troszkę później, ale przecież zakwitną i Tobie też.
A ja zawsze uważałam, że u mnie dość późno wszystko rusza, napatrzyłam się na tulipany forumków
i tych parę moich już wcale mnie nie cieszyły