Ewo jest tyle odmian irysów ,że nie sposób się zdecydować .Wszystkie piękne .Ja trochę ich kupilam ,trochę poległo w deszczową jesień ,ale trochę mi zostało .Ale problem posiadania większej ilości rozwiązuje brak miejsca
Elciu moje córy lubią wszystkie kwiaty ,ale chyba jednak najbardziej róże . Są najczęściej przez nie malowane . Po charakterze fotek ,można świetnie odgadnąć charakter osoby która je wykonuje ,różnią się zasadniczo
Ewciu każdy początek jest trochę trudnawy ,ale wystarczy odrobinę doświadczenia i sukcesy lecą jeden za drugim .W uprawie różaneczników są trzy podstawowe ruchy do wykonania .Po pierwsze podłoże ,które musi być kwaśne i na tym nie ma co oszczędzać .Po drugie wilgotność przy korzeniach ,nie należy przesuszać ,a po trzecie ściółkowanie ,bez tego po prostu się nie da uprawiać tych cudownych roślin .No i jeszcze dochodzi nawożenie ,nie za dużo bo można zasolić podłoże ,a to już kiepska sprawa.
I to tyle w tym temacie ,cud kwitnienia wynagrodzi Ci wszystko
Efciu ,ależ nie ma za co .Ja skubię po kilka dziennie .Rodki to pryszcz ,ale niektóre azalie są paskudne .
Lepią się do palców i trzeba bardzo uważać na młodziaki ,które się czają zaraz pod starymi przekwitniętymi kwiatami