Ewciu, jak na takie braki wody (tej z góry rzecz jasna) to ogród wygląda obłędnie! Współczuję Ci tego ganiania z konewkami. Ja stoję w wężem i marudzę, bo pada naokoło, tylko moja okolicę mija.
Szkoda mi kwiecia, tak szybko przekwita. Nie wiem co to będzie dalej, jesień w lipcu? sierpniu? Trochę to nienormalne.
A widze i u Ciebie Gillenię - posadziłam wiosną i bardzo mnie cieszą te jej delikatne kwiatuszki

Szybkie przekwitanie naszych kwitów to wina wysokich temperatur. Ale za to kwitnienie w tym roku są dość obfite, bo ciepło. Już nie wiadomo co lepiej
Ale Twoje irysy są piękne! Ten pierwszy, delikatny chyba najbardziej mi się podoba.

Oluś te białe kwiatki to nasze stare pachnące lewkonie .W nocy pachną aż w domu ,śpię w takim cudownym zapachu .Na ogrodzie ciężko coś robić ,bo mokro i parno .Krzątam się po domu i oglądam horrory .Ale ważne ,że troszkę popadało


Nelciu mnie też wkurza prędkość z jaką to wszystko przekwita .Niektóre dalie zakwitną w tym tygodniu na bank ,bo w pączkach już widać kolory .Zrobiło się okropnie duszno ,mnie takie upały nie służą


Miłciu wszystko przekwita ,na ogrodzie został mi się jeden kwitnący irys kilka fotek chyba jeszcze mam na wszelki wypadek W tygodniu przyjadą nowe cztery ,już się cieszę

wielokwiatowo na dobranoc

Nie było mnie miesiąc
Tyle mnie ominęło. Można to oczywiście nadrobić, ale nie am to jak bieżące śledzenie wydarzeń
Powiem to co inni
Niesamowity ogród
Na co byś nie postawiła zawsze będzie cudownie
Wszystko kwitnie zbyt szybko
Co będzie we wrześniu?

Ewunia rózyczki przepiękne moje dopiero powoli zaczynają a cztery kupione jako prezent na dzień matki na razie ładnie rosną ale na kwiatki jeszcze poczekam

Te piwonie piękne, malowniczo zwiśniete!
To Alchymist? Na początku mojego ogrodowania strasznie nie podobały mi się takie róże, ale wszystko się zmieniło!

Ewciu, ogród przepiękny. Te twoje kwasoluby!. Po prostu wypadają do nich oczy choć to nie moja bajka (uprawa). Cały ogród prześliczny.

C. K. Williams

Ogród

Ogród, do którego normalnie nigdy bym nie wszedł;
dęby, róże, różany zapach,
kiedy indziej bez znaczenia,
lecz teraz go czuję,
w tej chwili,
która
nie wiadomo dlaczego nagle staje się różna od wszystkich innych,
bogata, czysta, epifaniczna;
jej spokój opanowuje mnie,
pochłania, jak podmuch wiatru,
co porywa
i zagarnia liście.

Ewciu- u Ciebie wszystkie roślinki są przepiękne.....cudownie a co to za róża ta bordowa z przebarwieniami?

Gosiu też się zastanawiam ,co będzie kwitło we wrześniu ,skoro nawet dzielżany maja już pączki Trzeba inwestować w ozdobne liście ,to chociaż jakiś wzorek będzie .Ja się wzięłam za hosty i utknęłam jak noga w gipsie


Danuśka na róże zawsze trzeba trochę poczekać .Z każdym rokiem są piękniejsze , no chyba ,że Ci się trafią jakieś niewdzięcznice


Miłko ,po malowniczych piwoniach nie ma już śladu ,minęły jak sen złoty .Dziś jedną przesadziłam ,bo jedną oddałam w sensie kolejna pomyłkę .Niezły był dzień dziś do pracy w ogrodzie ,więc głównie szalałam ze szpadlem . Teraz padłam i nic mnie już nie zmusi do pracy


Grzesiu romantyczna duszo ten wiersz świetnie pasuje do mojego ogrodu ,aż się zdziwiłam
Nawet wielki dąb ,który jest okazem siły i .....opadających liści ,które w kółko muszę sprzątać


Gosiu te moje kwasoluby bardzo szybko przekwitły .Kilka jeszcze powtórzy ,ale to już tylko namiastka .No i zakwitnie mi jeszcze jedna azalia ,ale dopiero w lipcu .Będę się pocieszać ,a pachnie tak pięknie ,że czuć ją z daleka


Żaneciu nie mam pojęcia o która różę pytasz ,powiedz na której fotce a ja dziś zamówiłam sobie kolejne hosty i czekam też na 4 iryski .Jakoś tak u mnie rośliny czwórkami chodzą

Piękne zdjęcia różyczek U mnie też wiele kwitnie, ale niektóre mocno przypalone Nie tylko my ciężko znosimy te afrykańskie upały

Ewciu róże cudowne .....wszystkie a chodziło mi o róże na zdjęciu numer 9 z poprzedniego posta....też mam kilka roślinek do przesadzenia....a ja dzisiaj szalałam z nożycami ,przycinałam krzewuszki ....i co jeszcze pod nożyce wpadło

Ewus własnie dzisiaj rozwinęła sie pierwsza z kupionych wiosną i jestem nią zachwycona ,muszę zrobić jutro fotkę boje się ze jak dalej tak pójdzie to różyczka może sie u mnie bardziej rozwinąć a Ty też będziesz miała w tym udział jeśli dalej takie cudeńka pokazywać

Marysiu u mnie najbardziej przypalają się te ciemne ,to jest smutne bardzo jak nie urok ,to przemarsz wojsk .I weź tu człowieku nie marudź .Czasem jak się trochę napracuje w ogrodzie ,to tak sobie gadam ,po co ci kobieto ta wieczna robota ,pizdnij to wszystko w diabły ! ale na szczęście to nigdy długo nie trwa


Żanetko ,róża o która pytasz ,to Roger Lambelin .Ostatnio szukałam jej w internecie ,żeby sobie dokupić jeszcze jedną ,ale nie ma jej nigdzie ,albo ja ślepa .Moja pochodzi z Serbii ,kiedyś Kamila sprowadzała stamtąd róże na zamówienie i ja sobie ją wypatrzyłam


Danuśka ,jak się wpakujesz w róże ,toś przepadła na wieki .One takie są diablice .A odmian jest tyle ,że co jedna to ładniejsza i chciałoby się coraz więcej

jeszcze parę fotek

Ewuś własnie tego sie obawiam że to może się pogłębiać

Ewciu -wiedziałam ,że ona jakaś niezwykła jak gdzieś wypatrzysz do daj znać ,dzisiaj w swoich nowych różach z floribundy wypatrzyłam jakiegoś robala co siedzi w środku kwiatu ... co to może być?susza mnie wykańcza bo i moja woda się kończy ....a deszczu nie widać

Edenka piękna! Jak to robisz, ze ona się tak rozhulała? Moja kiedyś kwitła ładnie, ale teraz coś z nią nie tak. Muszę chyba się nią porządnie zająć

Danuśka zauważ ,że wszystkie rośliny ,które mają wiele odmian ,to niesamowicie kuszą do kupowania wciąż nowych .A róże w szczególności


Żanetko jak wypatrzę ,to na bank Ci dam znać .Ale może Ty ją pierwsza znajdziesz ,to powiedz mi .Ja szukam teraz jakiejś pnącej lub krzaczastej ,żółtej Wyobraź sobie ,że zamawiając ostatnie rh ,nie dostałam różanecznika a dwie japonki ,które do mnie przyszły okazały się nie te . Postanowiłam jednak reklamować i reklamacja została przyjęta .Nie dość ,że dostanę swoją azalkę ,to jeszcze różanecznika ,którego nie było i to wszystko w ramach rekompensaty za pomyłkę .Nie masz pojęcia ,jak ja się cieszę


Miłciu , Edenka w zeszłym sezonie kwitła słabo .Tej wiosny obcięłam ją bardzo krótko i chyba jej się spodobało .Ja czasem tak robię i wydaje mi się , że tak trzeba od czasu do czasu .Dortmund w tym roku też robi za rabatowkę

Moja Edenka rok temu była cięta do ziemi, odbudowała się, ale nie powalała na kolana choć kwiaty miała ogromne
Dobrze że trafiłaś z tymi azalkowymi zakupami na bardzo uczciwego sprzedawcę
Rzeczywiście, jesień chyba będzie bardzo smutna jak wszystko wykwitnie się jeszcze w lecie

Ewciu -cieszę się razem z Tobą bo roślinki trafią w najlepsze ręce... a my będziemy z przyjemnością je u Ciebie podziwiać ,czekam z niecierpliwością na deszcz .....bo wszystko przypala