Iwona mróz naszkodził w ogrodzie ,przed mrozem cieszyłem się że róże dobrze przetrwały zimę a na dzisiejszy dzień wziąłem urlop i zacząłem cięcie róż .Przekonałem się że cięcia mam o wiele więcej bo różane pędy z zielonych zmieniły kolor na czarny i pojawiło się dużo czarnych plam na pędach.Niektóre ciemierniki nie podniosły się z ziemi pędy są załamane w połowie kwiatki opierają się o ziemię ale żyją .
Miłka witaj
Danusiu część ciemierników się podniosła a część ćwiczy Yogę

kilka dni temu sarny posilały się przed moją działką









ciemierniki









resztka krokusów



róże zadołowałem bo dziś cały dzień ciąłem i od razu mieliłem urobek który lądował po całym ogrodzie ,może jutro uda się posadzić parę róż łyknę Opokan bo ledwo pukam w klawiaturę laptopa

A nie myślałeś o przycięciu z wysokości tego żywopłotu co został?
Ja ostatnio wszędzie widzę za wysokie żywopłoty
Człowiek jak się dorwie po zimie do ogrodu, to nie zna umiaru i potem są konsekwencje.
Ja dzisiaj sie przedźwigałam.

Po raz pierwszy widzę Pawełku Twój zimowy ogród i aż jestem zaskoczona, bo tak przywykłam do Twojego buszu, że trudno jest poznać teren . Niby wszystkie ogrody tak teraz wyglądają, ale Ty swojego nigdy nie pokazywałeś o tej porze roku .

Małgosiu mam poślizg w odpisaniu ale to tylko 2 miesiące ,żywopłotu jeszcze u mnie jest troszkę więc cięcia mam do jesieni zapewnione zawsze po zimowo-wiosennych pracach ogrodowych dochodzę do siebie pewien czas .Fakt niezaprzeczalny jest taki że gdy tylko się uda pędzę do ogrodu a tam zawsze jest praca do wykonania.

Edytka teraz już jest zielono chociaż ostatnie poranne przymrozki znów napsociły w ogrodzie , raptem wczoraj o godz.5.30 pojawił się mróz w ogrodzie a termometr pokazywał całe +3 ,filmik wrzuciłem na FB ...mam dość już tych mrożonek z kosmosu

Duży przyjaciel rodziny znów napsocił ...dostał się za panel ,rozsupłał siatkę 4mm którą wzmocniłem panelem stalowym i dodatkowo przy drucie napinającym dałem linkę stalową 5mm ..no ręce mi opadają przez tego gamonia, dobrze że sąsiadka 300 metrów dalej zobaczyła go przez okno i od razu nas powiadomiła więc nic się nie stało ....choć nie wiadomo o której poszedł na spacer

Zdjęcia z ogrodu mam w telefonie i nie bardzo wiem jak je wrzucić na forum ... pomarzły pączki niektórych RH są suche i brązowe w środku ,jedną dużą azalię musiałem mocno przyciąć z 7 gałęzi szkieletowych zostały dwie bez Black Tower bardzo mocno oberwał o zieleninie bylinowej nie piszę .....powiem że najlepiej obroniły się floksy i piwonie...róże nadal docinam_przycinam jak napisała Siberka w którymś wątku ...jakoś to będzie ....i tego się trzymam ... może spadnie deszcz bo spędzanie kilku godzin w ogrodzie na podlewanie to słaba przyjemność zaznaczam że mam linie kroplujące w większej części ogrodu ,jak ktoś chciałby obejrzeć moje czworonogi to będzie okazja w ,,Roku w ogrodzie'' 25.05 może będą jakieś ujęcia z ogrodu....3 minuty to dość sporo...

Ręce opadają ...burze i deszcze przechodzą bokiem ...wszędzie podlewa tylko nie u mnie,pustynia się robi nawet krzewy zmieniają barwę liści na żółtą i wiszą jak szmatki ...poddaję się i odpuszczam nie chcę się wykończyć przez moją miłość jakim jest ogród

Czekam na deszcz pa pa pa ....

U mnie tak samo... Grzmi, grzmi a wylewa się gdzie indziej ... Już straciłam kilka cennych roślin ...

Taki mamy klimat! U mnie było tak w zeszłym roku. Nie padało tylko u mnie. Deszczu porządnego życzę!

U mnie też nie padało.
Ja jestem w takich okolicznościach szczęśliwa, że kiedyś zdecydowałam sie rozłożyć linie kroplujące. Chyba dzięki nim ogród wygląda całkiem dobrze

Nastąpił cud kilka dni wstecz spadł deszcz całe 9mm ,co prawda to tylko ogonek potężnej burzy która przesuwała się z centrum na północ ....teraz po kilku dniach widzę że ogród odżył, pod niektóre rośliny wodę i tak leję

Gosia linie kroplujące mam rozłożone ale to nie to , musiałbym je dać w liniach równoległych co 20 cm żeby ogarnąć cały ogród
Miłka trzeba lać tylko ile można...
Swietka ty dobrze wiesz o czym piszę np.dzisiaj u mnie przed południem pomazało z nieba , przyjechałem do pracy i na Okęciu kałuże i widać że podlane...

Chyba celebrytę chcą ze mnie zrobić 15.06 w Rok w ogrodzie będę z W.Czuksanowem rozmawiał o różach ciekawi mnie jak to wyjdzie...

Deszczu chcę

Pawle jak nie oglądam roku w ogrodzie to dla Ciebie zrobię wyjątek, nie wypada nie oglądać znanego osobiście celebrytę.
No tak, ogród bez deszczu jest lichy i smutny, nie da się wszystkiego podlać. Oby jeszcze trochę Ci podlało.

edulkot napisał:
Majka radary opadów pokazują że w czwartek może coś spadnie u mnie ,oby....bo później upały na horyzoncie i zero deszczu, jak na razie jest to najbardziej sucha połowa roku

To taka sąsiedzka wizyta
Mam na myśli Witolda Cz.
Bardzo jestem ciekaw Twoich róż.
Dobrze, że jest FB.

Na pewno wyszło dobrze! Z chęcią obejrzę!

Semper napisał:
Jurek to zawsze jest sąsiedzka wizyta... ...mieszkamy w okolicy pan redaktor był ,obejrzał i stwierdził że coś ogrodowego można pokazać

Miłka też jestem ciekaw jak wyszło ..szkoda że to tylko parę minut

Oglądałam, wyszło fajnie. Swobodnie, naturalnie. Spokojnie można było obejrzeć co u Ciebie kwitnie. Mam tylko niedosyt, bo za mało, za krótko. I tylko mam jedna uwagę co do ziemi z worka. Co rozumiesz pod pojęciem "ziemia z worka"? W większości jest to torf mniej lub bardziej przerobiony. Polecam zamiast niego ziemię liściową, która doskonale zastępuje torf polepszając strukturę podłoża, a nie ma jego paskudnej cechy - skłonności do przesychania w ciepłe dni. Przeschnięty torf już nigdy tak samo nie nasiąknie. Mam z tym paskudne doświadczenia, dlatego piszę.

takasobie napisał:
Miłka fakt ,kręcili dość długo i sporo róż które w tym roku dają czadu .... a tu raptem 5 minut i tak naprawdę pokazali 1/4 tego co nakręcili , ziemię przeważnie kupuję w Leroju bo mam po drodze z pracy i nie jest to torf , mieszam ją w podanych proporcjach i jest ok.

Paweł, oglądałem i ja. Bardzo dobrze wyszło, gratuluję ...ale to już nie pierwszy raz. Śmiało można nazwać Cię celebrytą Twój fragment nie mógł być dłuższy, bo clou programu pana Witolda ...jest on sam i jego niesamowita nauka wysiewów na grządce. On nas tym katuje od przeszło 20 lat. Gdybym nie doczytał, że masz wystąpić to pewnie zmieniłbym cześniej program

Gratuluję pięknych ,dorodnych róż -ogród zachwycający ,mam niedosyt .....poproszę chociaż więcej fotek