Miłka, przez Ciebie wczoraj walczyłam z kubusiem
a teraz ciasto? nic z tego, choć podoba mi się ten dekadentyzm, jakoś nigdy z ciastem nie kojarzyłam
Ino, przeciez wiadomo nie od dzisiaj, że ogrodnicy są szaleni
Gabrielu, rezeda, której nigdy nie wąchałam, jakoś nie przyszło mi do głowy, miałam kiedyś rezedę wonną, mniej strojna ale zapach powalajacy. Wrotycz też przyniosiłam, pokrzywa chętnie u mnie rośnie, na tyle, że zalewam na gnojówkę
ostatnio wypatrzyłam nostrzyk za płotem, czekałam aż dojrzeja nasiona a tu przyszedł pan z kosą i
na szczęscie jakaś malutka gałązeczka z nasionkami trafiła w me ręce
.
Gabrysiu, rezeda, wykopałam też driakiew a te, o których piszesz pewnie miałyby za sucho u mnie.
Firletko, pisałam wyżej o sianiu rezedy, wysiej koniecznie. Może z nasion dochowasz się nostrzyka
wiesz zamówiłam 6 powojników, ale takie niziutkie bądź bylinowe. Na te rasowe juz dawno nie porywam się, nawet nie ogladam
Zbieram od dwóch dni notatki z jesieni, co przesadzić, gdzie? no to już gorzej mi idzie, parę powojników, jakies byliny ojjjjjj a zima wymogła dwa, nie juz trzy zamówienia
Róże, którego to zakupu od lat w ogóle nie brałam pod uwagę, no ale 9 przybedzie, same pustaki i mało wybredne, za to śliczneeeeee, 6 powojników i pytanie GDZIE......do tego floksy. Jakby mało było tych z ubiegłego roku i jeszcze poprzedniego
a przecież już jesienią nie miałam gdzie upychać
Mało tego, jesienią wydarłam mnóstwo liliowców, po dzieleniu upychałam gdzie się dało, na zapasową rabatke też, cos tam dosadzałam na ich miejsce, jeżówki i lilie chyba?
patyki tylko wystają, boje się wiosny i lata....co ja zastanę na rabatach