Marta, pw.
Kasiu, Madonnę I Siebolda, miałam ochotę na inne ale trudno o coś fajnego, nieraz dziewczyny piszą, że były w szkółce i kupiły ale to trzeba jeździć. Miło mi, że odezwałaś się
Wiesiu, rajska, chyba nalewka
wiesz kiedyś robiłam już i po zlaniu cennego napitku stwierdziłam, że szkoda tyle owoców, tym bardziej, że mocno nasączone
,zasypałam je znów cukrem i zawekowałam, toż dopiero rarytas
tym razem wykorzystam nawet pestki, podobno pyszna nalewka z nich, lepsza niż z owoców, spróbujemy
M zrobił mi furtkę, ze starych schodów i detalu z klamociarni...