Napisałam o jeżu i dzień póxniej spotkałam go w swoim ogrodzie



Czarny irysek czaruje





Najpóźniej kwitnąca, ostatnia piwonia



i róże









a na deser truskawki

Marysiu -czasami zdarzają się takie "kumulacyjne "dni,ze dzieje się za wszystkie czasy albo drzwi się nie zamykają a irysek cudny

Piękny ten czarny irysek . A truskawkami też się zajadam bo ładnie obrodziły w tym roku, ale jest bardzo sucho więc pewnie szybko się skończą

Marysiu śliczny kolor iryska ale róże cudne,moje dopiero w pączkach jedynie miniaturka i dzika róża wystartowała.

Żaneciu, też zauwazyłam, ze jak cos się dzieje to wszystko na raz Jemy obied, dzwoni telefon i dzwonek do drzwi
Wiesiu, Truskawki usychają z powodu braku deszczu, ale trochę pojedliśmy i jeszcze są
Mieliśmy przez kilka dni amatorów owoców



- moja najmłodsza wnusia
a to dzwonki od Ciebie



Danusiu, róże u mnie w pełni sezonu, niektóre już przekwitły

Marysiu ale cudne okazy u mnie większość to młódki bo dopiero 3 lata temu zaczęłam z nimi próbować

Krzaki różane modelowe
A co to za piękność na przedostatniej fotce?

Danusiu, u mnie róże są od dawna, niektóre faktycznie porosły giganty, inne chorują, niektórych już nie ma ...Miałam taki okres, że dużo kupowałam i byłam różaną maniaczką, ale to trudne do uprawy rośliny
Marta, róża o którą pytasz to WEG DER SINNE® - u mnie chyba od jesieni 2016. Mnie też się podoba, nie chorowała, tylko jakieś gąsienice ją zjadały w zeszłym roku. też ją lubią.



Zaczynają kwitnąć liliowce, fotki zaległe, dzisiaj jeszcze nie
Shirley Tample Curls



siewki






Stella de Oro



rdzawy też już kwitnie

Róż trochę w tym roku kupiłam zobaczymy co będzie bo jak na razie to troche się obawiam postępu choroby ale widze ze cudny spektakl liliowców juz sie u Ciebie zaczał więc będe na pewno zaglądać

Marysiu -ależ masz piękne okazy różane w takich "krzakach" -to można się zakochać

Róże ,róże kwitną teraz w każdym ogrodzie ,Osobiście uwielbiam ten okres czasu .Szkoda tylko ,że susza i spiekota przyśpieszają opadanie płatków .Dziś zebrałam wiaderko przekwitniętych skwarek .A ja się rozglądam za jakąś żółtą pnącą ,tylko żeby pędy miała wiotkie .Masz może jaką na oku ?

Lato jeszcze się nie zaczęło, a ja już jestem zniechęcona do ogrodu Susza, upał... nie tak miało być
Danusiu, liliowce właśnie startują Te najbardziej wyrywne
Sir Francis Drake





może Jadwiga Teresa, brata Franczaka

Flamboyant Edges






Żaneto, niektóre krzaki faktycznie już porosły...Upał, to taki cienisty obrazek



Ewuś, ja na różach się nie znam zupełnie Nie doradzę, takiemu fachowcowi jak Ty



Na koniec fotka winogron

Marysiu ale mnie dawno nie było a tu takie cudeńka krzaki róż pięknie rozrośnięte całe w kwiatach (wiem że pewnie większość jest już po) ale było cudnie
Liliowce zaczynają czyli mamy przynajmniej końcówkę czerwca kiedy to najwięcej roboty przy cięciu róż a przy takiej spiekocie to wcale nie jest przyjemne więc się nie dziwię że już masz dość ogrodu też chwilami mnie dopada zwątpienie

Liliowce już ładnie wystartowały, a pajączek cudny . To jeszcze zapytam jak ta czerwona obficie i pięknie kwitnąca róża się zwie
A chwile zwątpienia dopadają każdego ogrodnika , dobrze jak są to tylko chwile

Majeczko, róze jeszcze niektóre cieszą a liliowce zapowiadają się pięknie. Zobaczymy czym te zapowiedzi się skończą
Wiesiu, pytasz chyba o różę Roter Korsar - to zupełnie bezproblemowa róza, przynajmniej u mnie. Nigdy nie chorowała, niczym nie pryskana



Trochę cienia dla ochłody, bo zapowiada się kolejny upalny dzień







a tak sfotografowałam owoce Macrocarpa



Miłego dnia, mimo wszystko

Moje niektóre róże dopiero startują ale już jest po spektaklu na który czekaliśmy cały rok, żal że było tak krótko
Moje liliowce dzielone wiosną dopiero puszczają pędy kwiatowe, może będzie co podziwiać, pod warunkiem że jednak jakieś deszcze nas nawiedzą
Owoce Macrocarpa wyszły fajnie ważne że są i może będą zdobić

Masz rację, Majka - żal, ze tak szybko przemijają... i nie tylko róże ...
U mnie trochę popadało, wczoraj i dzisiaj, zrobiłam , pomyślałam, że to tak rzadkie zjawisko, jak np. tęcza



U mnie chwilowa przerwa w plewieniu, zrobiłam trochę przetworów - eksperyment wieloowocowy z przewagą świdośliwy. Nigdy nie robiłam





Wiem, że w ten weekend większość Zielonozakręconych na zjeździe, ale u mnie obrodziły pięknie czereśnie, jeśli ktoś chętny - zapraszam serdecznie



Kolejne liliowce kwitną
liliowiec Ania



Madryt



Eurypides



Watchyl Lavender Blue - pająk



Walc cis-mol

Marysiu, tego najbardziej żałuję. Bo nie będzie mnie na zjeździe i nie będę mogła odwiedzić Ciebie i Twojego cudnego ogrodu...
Cudowne zdjecia i piękny widoczek na rozdeszczony ogród

Ewa, przykro, że nie możesz być na zjeździe, ale do mojego ogrodu furtka otwarta każdego dnia Tyle, że cudowne są jedynie czereśnie - ogród bałaganiarski, niestety

Nie ma bałaganirskich ogrodów Marysiu., Są ogrody formalne i nieformalne. W tych nieformalnych wypoczywam najlepiej