Marysiu cudne masz te liliowce u mnie na razie wyrwała się Stelle reszta w pączkach ale ciszę się jak dziecko bo większość już ma pączki czyli zobaczę niektóre po raz pierwszy aaaaaaa ogródek masz cudny a nie bałaganiarski u mnie może za bardzo poukładane ale inaczej nie umiem

Dziewczyny, miłe jesteście Lubię mój ogród, bo jest taki jak ja - bałaganiarski Danusiu, rozumiem doskonale - lubisz porzadek i masz tak i w ogrodzie

Liliowce zaczynają sezon, codziennie pojawiają się nowe
Pierwszy raz u mnie kwitnie, kupiony w zeszłym roku - 'Blue Spring'



i inne




Maciej

Ależ szaleństwo kwiatów!
Moje. prócz oczywiście Stelli, która kwitnie od dawna, to może ze 3 pojedyncze pierwsze kwiaty miały
A u Ciebie, Marysiu, to niemalże sezon w pełni

Marysiu ten nowy cudny ale te starsze kępy powodują opad szczęki bo moje w większości młode sadzonki

Nie wiem co chwalić najpierw, cudnego amatora owoców , róże, liliowce czy jeżynkę . Ja w tym roku nie widziałam u siebie żadnego jeżyka. Domki stoją niezasiedlone . Trochę tęskni mi się za nimi. nie to, żebym chciała powtórzyć zeszłoroczną przygodę , ale mógłby jakiś wpaść od czasu do czasu . Skoro Twój chodził w dzień, to pewnie była karmiąca mamuśka .

Liliowce masz niesamowite lato w pełni żeby nam tak jeszcze trochę podlało ,to już by była pełnia szczęścia .Liliowiec Blue Spring bardzo ładny ! gdzie kupiony ?

Marysiu-liliowce -to moi ulubieńce ,pięknie Ci kwitną.......czereśnie ulubione owoce -szkoda ,że tak daleko do Ciebie...

Ula, owszem, u mnie sezon w pełni Ale kiedy w moim ogrodzie będą już sterczały suche łodygi po kwiatach, Ty będziesz się cieszyć kwiatami.
Danusiu, mam nadzieję, ze wybrałaś takie, których szybko przybywa. Ten kremowy z ostatniej fotki to jakaś siewka Emila,niedługo u mnie rośnie, ale tak się rozrastał, że jesienią go przesadziłam. Jak widać to, że "kundelek" w niczym mu nie przeszkodziło i ładnie kwitnie
Edyta, podoba mi się pomysł, że to była matka karmiąca Faktycznie wyglądała na skonaną trudami wykarmienia licznego potomstwa Moja, mała amatorka owoców już pojechała
Ewa, u nas też zbyt mało deszczu A liliowca kupiłam od p. Kotuli z Rybnika. Poszukiwałam liliowca Must Be Heaven i tylko u niego trafiłam. Drogo u niego, ale ... A widziałaś na stronie Bodalskiego jego autorskie odmiany?
Żaneciu, faktycznie - szkoda, ze tak daleko, czereśnie mam przepyszne i tak dużo, że nawet ptaki się nimi nie interesują zbytnio Starcza dla wszystkich.

Wczoraj znowu zrobiłam kilkadziesiąt zdjęć, w tym nowym nabytkom, ale nadal są w aparacie. Dzisiaj pewnie cyknę kolejne - szaleństwo jakieś
Charlotte Thomas

Andrzej Bobola


Miłego weekendu



Edit: Jednak zgrałam fotki, to dodaję kilka
Ruby Stella

Pencil Thin Moustache

Key Lime Special


Józef Sułkowski

Natalka

Mystical Rainbow

A czemu nie podpisane ? Zwłaszcza pierwszy, purpurowy, piękny niezwykle

Auć! Nie tłucz już, podpisałam

No , teraz mogę napisać piękna Charlotte

Marysiu-Charlotte -cudowna... a co tak mało fotek ,więcej piękności chcemy.....

Może i one krótko kwitną, ale są tak piękne, że warto je mieć. Po za tym, im większa kępa, tym większa szansa na dłuższe kwitnienie

Marysiu nie wiem jakie mam bo u mnie prawie wszystkie NN ale na razie mi to nie przeszkadza byle ładnie rosły Twoje jak zwykle cudne

Marta, Żanetko - faktycznie piękna Charlotte, ale to jeszcze młodzik, zeszłoroczny, wiosenny zakup. Pokazywałam ją w poprzednim sezonie, też kwitła





Ewa, masz rację - duża kępa liliowców to dopiero jest efekt, u mnie niektóre się ładnie rozrastają, ale inne wręcz zanikają
Na szczęście rózne odmiany kwitną w róznym terminie przez co sezon trwa dosyć długo
Danusiu, mnie wcale nie przeszkadza jak liliowiec jest NN, wystarczy, że kwitnie pięknie.

U mnie mało czasu, w weekend przyjechała rodzina na czereśnie i część rodziny została - będą jeszcze kilka dni



Wild Horses



Sabine Baur



Destined to See

Marysiu cudne masz liliowce
Myślałam o Ruby Stella, jak ona się sprawuje, czy też taka malutka jak Stella d'Oro
A jak Natalka, ładnie przyrasta
Czyli masz wnuków na dłużej, świetny chłopak

Majko, Ruby Stella kupiłam jesienią czyli jeszcze niewiele o niej wiem, ale wygląda podobnie jak Stella d'Oro.
Natalka słabo przyrasta, ale kwitnie niezawodnie i kwiaty ma zawsze piękne, nie zdeformowane. Nie kupiłaś jej ?
Ryszard Kaczorowski

Ocean Rain

Superlative

Wraz z upływaniem kolejnego sezonu ,pokazują się coraz to nowe rośliny i coraz to nowe chciejstwa .A ja to ,jak ta sroka .Gdzie mi się u kogoś coś spodoba ,to zaraz też chce mieć .Ale niestety ,świnka skarbonka bez apetytu i pozostaje oglądanie u innych .Chociażby u Ciebie Marysiu ,Charlotta i inne wymiatają

Ewa, chyba wszyscy takie sroki jesteśmy Susza a nie pusta skarbonka mnie skutecznie powstrzymuje przed kolejnymi zakupami. Część liliowców, grupa najdalej odsunięta od kranu i węża, produkuje jakieś mikro kwiaty - boję się, czy całe kępy nie zanikną
Na pociechę kilka
Mary Todd

Lacy Doily

Jan Paweł i Mieszko

Green River

Strawberry Candy

Forsyth Flamboyant?


i moje siewki z... chyba 2015 roku





a tą to nawet nazwałam - wysoki liliowiec, taki chudy, więc jest WbartoSzewski

Marysiu Natalki nie kupowałam bo jest tylko u tego jedynego sprzedawcy a kupować więcej liliowców w tej chwili nie planuję, może kiedyś jak pokończę wszystkie rabaty
Dzisiaj podlewałam liliowce dzielone wiosną, żyją i nawet mają pączki a niektóre już kwitną, chyba je już zostawię tak jak je posadziłam, tylko zrobię obwódkę i kolejną rabatę będę miała skończoną, ale kiedy zabiorę się za to kończenie jak podobno niedługo ma być jesień