Edyto, świetnie, że nasza baza/spis ogrodów powstaje z uwzględnieniem województw. Wyjeżdżając w nieznane mam strony Polski, warto mieć informacje, co warto zwiedzić. Kupne przewodniki, mapy, pokazują zazwyczaj zabytki , czy wielkie, znane obiekty. Informacja na forum w takim wypadku jest bezcenna. Przyznam, że kiedy zjawiliśmy się w Jarkowie, nie miałam pojęcia, iż Grulichowe skałki sa tak blisko. Coś o nich słyszałam, ale gdyby nie p.Edward, zapewne byśmy tam nie trafili.
Joasiu, zapraszam w nasze strony...Tylu nagromadzenia różnego rodzaju obiektów, miejsc wartych zwiedzenia, nie spotka sie chyba nigdzie indziej. Niecałe 10 kilometrów od Jarkowa, znalazłam np stanowisko naturalne ciemiężycy. W życiu nie widziałam takiej ich ilości.
Kilka kilometrów dalej sa słynne torfowiska batorowskie, skalne grzyby, Szczeliniec a tuż pod nim łąka z tysiącami dziewięćsiłów ...
Zuzanno, zauroczyłam się tym miejscem i myślę,że kazdy, kto zobaczy, ma podobne odczucia.
Wracając do tematu....Dojeżdżając do alpinarium , mijamy piękne przykłady starego, zabytkowego sudeckiego budownictwa...
... i równie stary krzyż Męki Pańskiej z 1812r!, pod którym zostawiliśmy nasze auto
W sumie, relację zaczęłam od końca, bo wzniesiona część alpejska z ostrą skałą na szczycie , to korona tego ogrodu. Wcześniej jednak, idąc od domu pani Marii, mijamy część nadwodną, połozoną przy stawie i górskim potoku. Możemy tu podziwiać rośliny wodne, bagienne, ale i cienioluby . Nad potokiem zadziwia feeria barw kolorowych , płożących dywanów, utworzonych z roślin skalnych.
Początek zwiedzania. W tle dom Grulichów
Wejscie na teren
shrekowiska
cdn