Ola, jeszcze w tym roku zamierzam odwiedzić Harlow Carr . Na bank w okresie jesiennym, podczas Flower Show, ale moze także wczesnym latem?
Moja przedwczorajsza wizyta w tym pokazowym ogrodzie RHS miała nieco inny przebieg, niż zazwyczaj. Po pierwsze - pojechałam sama i mogłam ogrodowi poswięcić duuuzo czasu. Jak się okazało, nawet 6 godzin, to za mało, by choć pobieznie zajrzeć we wszystkie najważniejsze dla mnie kąty. Ponieważ wiosna, to czas roslin ssskalnych, pstanowiłam zajrzec do ogrodu alpejskiego, aby pokazać Wam to, czego jeszcze nie pokazywałam.
Część alpejska tego ogrodu lezy nieco na uboczu i jest chyba jedną z nowszych. owszem, w centrum jest dośc rozległy , Ładnie zaaranżowany skalniak, ale niewiele tam ciekawych, rzadkich roślin. Wydaje mi się, iz kuratorzy Harlow Carr stwierdzili, iz utrzymanie rzadszych gatunków roslin, jest niemozliwe, nawet przy angielskim, łagodnym klimacie. Podczas wczorajszych odwiedzin, widziałam na rabatach jeszcze zabezpieczone szybkami cheilantesy . Szybki stosuje się - jak zapewne wiecie - jako zabezpieczenie przed namierna wilgotnością.
W tej chwili, gros roslin alpejskich zebrane jest w szklarni, leżacej na skraju ogrodu, po jego prawej części. Na planie, zaznaczyłam je żółtym kółeczkiem.
Część alpejska, oprócz szklarni, obejmuje też kawałek terenu, na którym znajduja się przykładowe zastosowania popularnych roslin skalnych. To raj dla miłosników nasadzeń tego typu roslin w murach, czy małych formach - donicach, korytach, czy zupełnie nieogrodniczych przedmiotach.
O tym jednak za chwilkę...
Rozpoczynijmy od wejścia na teren ogrodu.
Uważa się, że angielska sztuka ogrodowania jest angielską codziennościa - kilkakrotnie wspominałam o wielkosci angielskich ogrodkow przydomowych, oraz ich ...urodzie
Statystyczny Anglik ma za to pod reką setki obiektów, które moze zwiedzać za niewielkie pieniądze. Jednym z nich jest ten własnie pokazowy ogród,. Nie zdziwiłam się więc, że gdy zaszłam przed wejście, ujrzałam prawdziwa masę ludzi.
Co mozna bowiem robić w piekny słoneczny i do tego wolny dzień? Całe szczęście, że ogród jest ogromny i w srodku nie odczułam tłoku.
Już przy wejściu umieszczono sporo plakatów nawiązujacych do wielkanocnych eventów - między innymi gry dla dzieci, w której nagrodą jest złoty zajaczek
Aby dojść do alpinarium , po wejściu na teren ogrodu musimy skierować się w prawo. Najpierw jednak, szybki rzut okiem na to, co widać od wejścia
Po drodzee mijamy słoneczne miejsca obsadzone wrzosami, oraz rabatę śródzimnomorską. Wrzosowiska ciągna się na słonecznych miejscach po obu stronach wejścia.
Wysadzono tu kilkaset odmian wrzosow i wrzośćów, których kompozycje urozmaicono krzewami i drzewami, głownie iglastymi. Sa tez kloniki, m.in piekny, wielki klonik Katsura
Alejka, która idziemy w strone alpinarium, jest jedna z głownych. Stąd widac dobrze niemal cały ogród
Przy drodze ustawiono sporo tablic informujacych o przyszłych wydarzeniach w Harlow Carr. W tle widac juz szklarnię z roslinami alpejskimi
To najblizsze czasowo imprezy
Na skraju rabaty śródziemnomorskiej znajduje się ciekawy zegar, pod którym, na ławeczkach, zazwyczaj kłebia się tłumy przytulonych par
O historii powstania, informuje ustawiona obok tablica. Został on podarowany NHS, które załozyło Harlow Carr, przez Horticultural Trades Association (HTA) i zaprezentowany pierwszy raz na Garden Festival w 1990 roku
Rabata sródziemnomorska jest dlugim, słonecznym pasem, wspierajacym się o mur ogrodowego centrum ogrodniczego i wzdłuz niej, możemy tam dojśc najprostszą drogą
Po chwili, jak na dłoni ukazuje się nam szklarnia, wraz z przyległym terenem
cdn