Szafirka Auchera 'Mount Hood' mam chyba od 5 lat i według mnie, to szafirek, który najwolniej się namnaża ze wszystkich uprawianych. Ma bardzo charakterystyczne kwiatostany, ciężko go pomylić z innymi.

foto 12.04.2016


.

'Atlantic' to mój ulubiony szafirek.

Szafirek armeński pełny 'Blue Spike' wymaga rozsadzenia co kilka lat bo przestaje przyrastać.

Nie zabezpieczałam na zimę szafirka żółtego 'Golden Fragrance' i zginął mi po dwóch latach uprawy.

Mam szafirka szerokolistnego od dwóch lat ale nie przyrasta w zawrotnym tempie.

U mnie też szafirka szerokolistnego trudno nazwać ekspansywnym. Jest jednak bardzo efektowny, chyba najwyższy ze wszystkich szafirków.
Już nawet myślałam o wykopaniu cebul i przekąpaniu w środku przeciwgrzybiczym, bo niektóre mają rude pręgi na liściach, a to może świadczyć o chorobie grzybowej cebul.
Będę mu się przyglądać w tym sezonie.

Mój szafirek szerokolistny jak na razie liście miał zdrowe ale będę obserwować skoro miewa taki problem.

Ja swojego w tamtym roku swojego szafika żółtego „Golden Fragrance” przeniosłam. W tym mi nie kwitł (chyba). Zobaczę w przyszłym sezonie, czy go jeszcze mam.

U mnie szafirek żółty 'Golden Fragrance' też zakwitł chyba jednym, niewydarzonym kwiatem . Ciężki w uprawie, jeśli się nie dba o niego tip top tak, jak tego wymaga - wiosną, podczas wegetacji stale wilgotno (ale nie za mokro) a potem raczej sucho. Najlepiej byłoby gdzieś na stoku, gdzie możemy kontrolować podlewanie. Naturalnie występuje w Grecji i zachodniej Turcji, więc na obszarach, gdzie faktycznie nadmiar wody mu nie grozi latem.

Dodam jeszcze, że na stronie bardzo wiarygodnej merytorycznie – Missouri Botanical Garden piszą, iż polecany do uprawy od strefy 6 (-23°C przy gruncie) a zniesie warunki strefy 5 (-29°C) pod warunkiem dobrego zabezpieczenia na zimę np przysypania grubszą warstwą kory.

I oczywiście, musimy pamiętać o 'suchych nogach', bo temperatura, to nie wszystko jednak.
.

Nie wiem, czy to kwestia oświetlenia, aparatu, czy co, ale moje i Poli „Mount Hood” wydają się być jaśniejsze niż twoje Dorotko. Chyba w następnym sezonie trzeba będzie przeprowadzić bardziej szczegółowe śledztwo .

Siberian Tiger
Szafirek armeński – Muscari armeniacum

Wysokość: 15–20 cm.
Cebula: niewielka, ok. 6 cm w obwodzie; pokryta jasnoszarą łuską.
Kwitnie: IV–V.
Liście: odziomkowe, wąskie, podłużne, przewieszające się.
Pokrój: kępiasty, zadarniający.
Uprawa: stanowisko słoneczne lub półcieniste. Każdy rodzaj gleby, ale preferują glebę przepuszczalną, próchniczą i lekko wilgotną.

Uwagi:
Może rosnąć kilka lat w jednym miejscu, tworząc gęste plamy lub obwódki rabat, również na skalniakach.
Dobrze jest co 3–4 lata wykopywać część cebulek i sadzić ponownie w większych odstępach, gdyż szafirki wytwarzają bardzo dużo cebulek potomnych.
Nadaje się do pędzenia w doniczkach. Pędzenie cebul prowadzi się w niskich temperaturach (10–13°C), gdyż w wyższych nie kwitnie.

> Ilustrowany wykaz szafirków

Bardzo ładny ten szafirek 'Siberian Tiger'. A jak z zimowaniem?

Szafirki armeńskie dobrze u nas zimują. Resztę może powie Majka.

Poprzednią zimę 'Siberian Tiger' przeżył bez problemu, zobaczymy jak będzie teraz.Muszę się wybrać na przegląd co już wyłazi, bo z tego co pamiętam któryś z szafirków puszcza liście dopiero wiosną ale nie pamiętam który.

Dołożę jeszcze zdjęcie 'Siberian Tiger' jak przekwita.

Ten którego błędnie nazwałam Muscari aucheri Blue Magic podczas przekwitania

Niestety to prawda z zanikaniem, w tym sezonie 'Fantasy Creation' kwitły bardzo słabo.
Zdjęcia z 2015 roku.









W tym roku uchwyciłam tylko 2 pączki,

Dziewczyny, gdzieś przeczytałam (tylko nie pamiętam gdzie), że te pełne szafirki to trzeba koniecznie rozsadzać, bo inaczej ZANIKAJĄ.
Spróbujcie w nowym sezonie, może pomoże.
Ja powinnam mieć „Blue Spike”, ale niepapuśnie go przesadzałam i w tym sezonie mi nie kwitł. Może w przyszłym, a może u mnie już po ptokach?
Może jest bardzo „żarłoczny” i cebule się na wzajem objadają?

No to będę tego pełnego w nadchodzącym sezonie wykopywać.