Dziś - bladym świtem:











Pierwszy raz udało mi się złapać sikorkę sosnówkę

Sikory potrzebowały kilka dni, żeby zorientować się, że coś dobrego im tu powiesiłam!

Od rana dzięcioł zielony ryje w moim trawniku. Chociaż nie poszukuje kwiatów, ale nazwalam go Gienia.

Dzisiejsze, okołokarmnikowe.

Dzięciołek




Gil






Raniuszek

U mnie już śladu po kuli nie ma, mam nadzieję, że to one wszystko zjadły.
Udało się uchwycić sojkę. Jest tu ich sporo i często trzymają się stadnie. Zrobienie im zdjęć, to co innego, są bardzo czujne. Są mądre i nie chcą być złapane i wypchane. Od razu wyjaśniam, że nigdy nie złapałam żadnego ptaka, żeby go wypchać. Tutaj, na tych zdjęciach, jeszcze nie wie, że jest obserwowana.





Tu się zorientowała i jest to ostatnie zdjęcie, jakie jej zrobiłam.

Dziś do ganku wleciał rudzik. Zostawiłam otwarte drzwi myśląc, że jak wleciał to i wyleci
No cóż, jednak trzeba było mu pomóc opuścić pomieszczenie

To przygoda! U mnie rudzik przed oknem pasie się codziennie. Czasami patrzy na mnie z wyrzutem.

Tymczasem sójka:

Sierpówki:

Pospolite gawrony przecież nie gorsze, a jakie kłótliwe

I może jeszcze, choć nie w samym ogrodzie, tylko 300m dalej, ale jak tu się nie zachwycić, cudowne panny młode

I na koniec moje niebo, no latają i latają, w te i we wte, od jeziora do jeziora. Takie duże przeloty trafiają się niezbyt często, ale po kilka kluczy codziennie przelatuje. Koniecznie z głosem full , kocham je.
Kręciłam się jak bąk po podwórku

I u mnie zaczął się czas sypania słonecznika, wpatrywania w drzwi tarasowe i pucowania szyb tychże... tylko strasznie jest ciemno, wręcz depresyjnie i nie zawsze foty chcą wyjść... tudzież ptaszki za szybkie

Wypatrzeni ogrodowi goście

Sójka



Pani kosowa



Sroka



Bogatka



Sierpówka

Ostatnio, kilka razy dziennie całą bandą wpadają raniuszki Narobią zamieszania... minuta, dwie i już ich nie ma.

U mnie pogoda równie depresyjna, jak u Moni

Dziś na moją jarzębinę przyleciała samiczka gila. To cud, że ją wypatrzyłam.

Trio

Ptaszek w barwach maskujących, ale nie cropuję, bo rysunek gałęzi bardzo mi się podoba

Kwiczołek? Na fonie ledwie go widać, ale rysunek gałęzi niesamowity!

Tak, w tym roku widzę takie grupki kwiczołów przemieszczające się to tu, to tam

Od pewnego czasu codziennie w karmniku pojawiają się dwa samce gila. Dziś dołączyła do nich jeszcze parka
Za oknem ciemnica, to i fotki byle jakie

Grubodziób w małym karmniku: