Zastanawiam się, czy dałoby się oderwać taki jeden mały odrost i go ukorzenić? Oczywiście, wiem, że to już po ptokach, więc moje zastanawianie jest raczej retoryczne

Mój Sparkler został nabyty wiosna 2016 ale przesiedział w donicy do początku sierpnia, kiedy w końcu dostał miejscówkę w miejscu z niewielką ilością słońca po południu. Ma trzy odrosty, trochę podjadły go jednak ślimaki.





Prosze moderatorow o odwrocenie zdjec bo wysylalam je z telefonu i jakos sobie z tym nie radze


zrobione

Kupiona chyba 3 lata temu, gdy tylko weszła na europejski rynek, całkowicie zanikła w tym roku. W ubiegłym wyszedł jeden marny, słabiutki kiełek, więc podejrzewałam, że tak będzie. Chyba już nie kupię ponownie tej hosty.

Mogę koleżance podzielić swoją.

Dziękuje pięknie kolego, ale nie mam na nią parcia. Może ktoś inny skorzysta.

Tomek Mr napisał:
jakbyś dzielił to ja jestem chętna na sadzoneczkę

Efkaraj napisał: Przeszła i mi taka myśl po niewczasie, ale to było naprawdę tak tycie lilipucie... szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia ze złotówką obok jako odnośnikiem... że nie wiem, czy był sens męczyć się ze sobą i żyć płonnymi nadziejami

Poll napisał: Niezaciekawe to info... i pamiętam też, że onegdaj Romkowi wypadła matczyna 'Fireworks'... więc może te geny mają w sobie nutę niebezpieczeństwa... a mimo wszystko... chyba chcę się raz jeszcze na 'Sparklera' skusić


A skoro mamy już w wątku zdjęcia host Halszki, Madzi i Tomka, to ja poproszę o podmiankę w Ilustrowanej bazie... mój 'Sparkler' niegodzien firmować swe miano a na pewno nie zachęca, by kliknąć i poczytać sobie o nim dalej

W tym roku o jeden kieł mniej, mam nadzieje że ta tendencja nie utrzyma się w następnych latach . Pokazała się dość późno, jako jedna z ostatnich.

Fot. 21.05.2017

Tego roczny zakup,więc nic o niej nie mogę powiedzieć.Rośnie w doniczce muszę jej poszukać dobrego miejsca.

.

Myślałem że przepadła, ale pojawiła się gdy wszystkie inne dawno rozwinęły liście.

A to moja

A tak wyglądał w połowie sierpnia.Teraz nie ma już po nim śladu,poszedł spać.

U mnie 2 rok.Kieł żaden nie przybył,ale zakwitła więc jest nadzieja na przyszły rok.
Miejsce z porannym słońcem.

Hosta 'Sparkler' pojawia się u mnie zdecydowanie najpóźniej ze wszystkich...nawet po 'Hollywood Lights'.. Za każdym razem wydaje mi się że już przepadła, ale jak na razie jest niezawodna.

Tomek a ja w natłoku innych cudowności ją przegapiłam..

Ja natomiast nie Tomaszek ona jest taka cudowna <3

Hosta 'Sparkler', dostała u mnie nową miejscówkę . Pomimo, że to już sierpień to wygląda zdrowo jak wczesną wiosną

Hosta 'Sparkler'...czyżbym tylko ja ją uprawiał?

To jeden z najpiękniejszych maluchów...

Tomek Mr napisał:
Moja wypadła po przemrożeniu z 3-4 lata temu.