Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Problemy w uprawie hortensji

Problemy w uprawie hortensji 2016/08/31 10:37 #22783

  • Asia2
  • Asia2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1206
  • Otrzymane podziękowania: 3817
Żadnej pomocnejj duszyczki.... krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2016/08/31 10:42 #22785

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8561
  • Otrzymane podziękowania: 25891
Miałam kiedyś podobne na kosodrzewinie krecigl . Opryskałam chemicznie bo przeraziła mnie ilość, ale nie pamiętam czym :oops: :nie_wiem
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Problemy w uprawie hortensji 2016/08/31 17:36 #22824

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2470
  • Otrzymane podziękowania: 2420
U mnie na różach było coś takiego, oprysk zrobiłam z BI 58, poskutkowało a do tego mszyce zginęły na całe lato.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Problemy w uprawie hortensji 2016/08/31 19:54 #22829

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23927
Na kwitnącą hortensję strach używać ostrej chemii, bo na takie paskudy już musi być coś silnego, może wystarczy ręczne pozbieranie.
Ja codziennie robię obchód i unicestwiam ręcznie wszystkie liszki i inne amatorki młodych listków.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/22 11:52 #45735

  • mewa
  • mewa Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 195
  • Otrzymane podziękowania: 458
Ja ominę szkodniki ,a zwrócę uwagę na słaby wzrost hortensji.
Pierwsze moje hortensje posadziłam w 2012 roku, były małe ,ale nabierały masy i ładnie kwitły.
Na jednej z rabat w roku 2014 zaczeły jakby sie cofać - jako początkująca ogrodniczka nie miałam pojęcia co może być przyczyną, więc obwiniałam suszę i moje kiepskie piachy .
Jesienią 2014 roku uwagę zwróciłam także na Miskanta który ledwo co żył mimo że rok wcześniej ładnie się prezentował- na zdjeciu widac ,że rośnie on ok 130-150cm od tui



Nie myślałam ze zobaczę coś takiego



po oczyszczeniu z korzeni tui wyglądał tak



Domyśliłam się ze skoro hortensje rosną w podobnej odległości (150) to może być to przyczyna ich słabego wzrostu, więc wiosną 2015 roku zmuszona byłam przesadzic kilka z nich.
Prezentowały się jak ponizej- widać po wykopanej kępie ile jest korzeni tui - to te brązowe



tutaj większa hortensja po oczyszczeniu



Ponieważ wiosną 2014 roku załozyłam kolejną rabate w pobliżu tui, musiałam szybko działac

Tuje zostały oddzielone od hortensji folia kubełkową na całej długości, na razie ładnie rosną i podglądając nie widzę ,aby korzenie do nich dochodziły- kończa się na zaporze
Głebokośc zapory ok 70 cm



rok 2014


rok 2016 nie mam zdjęcia całej rabaty ,ale widać że hortensje przyrastają



Dwie hortensje zostawiłam na rabacie licząc ze dadzą sobie radę , niestety myliłam się i czeka mnie przesadzenie tych dwóch sztuk bo żal patrzeć jak słabo przyrastają .
Po przycięciu nie mają siły nawet wybić z każdego oczka .
Pędy wybijają tylko na górnych oczkach, a od dołu rachityczne gałazki



Opisałam to jako swoje doświadczenie i przestrogę dla innych .

Znajoma ma działkę ,którą dawno temu obsadziła świerkami , cyprysikami itp. i niestety walczy z tymi korzeniami i rady sobie dać nie może . Podsunełam jej pomysł wykopania dużych i głebokich dołków, wyłożenia ich po bokacch folią kubełkową - coś na zasadzie donicy, jak się sprawdzi ?- zobaczymy .Póki co jedna tak posadzona hortensja pięknie odżyła
Pozdrawiam, Ewa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, edyta, piku, halszka, beatrix+, zanetatacz

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/22 12:04 #45737

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33638
Ewciu, dzięki za informacje. Ja mam zrobiony kącik hortensjowy blisko tui, będę musiała zadziałać wiosną :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/26 09:48 #46364

  • elakuznicom
  • elakuznicom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 483
  • Otrzymane podziękowania: 897
Dziękuję Asi2 za pokazanie robali , rok w rok te paskudy goszczą na mojej działce , raz objadły mi liście berberysów ,
innym orlików , zmieniają z roku na rok rośliny , nawet miałam je na modrzewiu . W 2016 przerzuciły się na róże . Najpierw
zbierałam , ale jak nie ma mnie na działce jest problem ...po przyjeździe już nie ma co zbierać oprócz uschniętych liści ,
Zastosowałam oprysk Owadofox na róże Substral Róża 2w1 podziałało .
Roma dziękuję za nazwę środka , ciekawa jestem czy robale pokazały się jeszcze i czy środek można stosować profilaktycznie ? zaczym dziadostwo coś pożre -od wczesnej wiosny ? Sprawdziłam w necie , specyfik jest i kupię go na pewno
ale to bardzo skoncentrowany , czy też takiego używałaś ? czy może są dostępne bardziej rozcieńczone , gotowe do oprysku ,
zawsze mam problem z przeliczaniem , boję się żeby nie "spalić" roślin .
Czy ktoś mógłby zidentyfikować co to za poskudztwo,i skąd się bierze w przydomowym nigdy czegoś takiego nie zauważyłam .
pozdrawiam Ela
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/26 19:00 #46425

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7742
  • Otrzymane podziękowania: 17340
Szukałam już tego szkodnika, ale niewiele znalazłam poza tym, że to gąsienica jakiegoś motyla think: .
Może napiszcie nieco więcej. Jakiej jest wielkości i w jakich terminach się pojawiała?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/26 21:41 #46462

  • elakuznicom
  • elakuznicom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 483
  • Otrzymane podziękowania: 897
Edytko , to dziadostwo ma ok 5/6 mm długości , pojawiło się na orlikach kiedy były w pąkach , nie żre kwiatów a same liście ,
potem przejrzałam resztę roślin , wyzbierałam co się dało ręczne , potem oprysk zrobiłam . Za jakiś czas znowu się pojawiły
omijając różę którą potraktowałam Substralem - Róża 2w1 .
Dziękuję za zainteresowanie , może jeszcze kogoś robal dręczy ?
pozdrawiam Ela
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/26 23:32 #46468

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
U mnie te zielone robale pojawiły się w 2015 roku na orlikach, możliwe, że przybyły z nowymi roślinami, bo wtedy kupiłam ich kilka.
W maju zauważyłam objedzone listki ale nie mogłam wypatrzeć żadnego szkodnika, potem ktoś kazał dokładnie się przyjrzeć i dopiero w okularach wytropiłam małe zielone larwy piłecznicy orlikowej (Pristophora aqui­legiae). Zbierałam je ręcznie, strącając do pojemnika z wodą i opryskałam Mospilanem, potem powtórzyłam oprysk. Orliki zostały uratowane.

W ubiegłym roku znowu się pojawiły, ale tym razem już wiedziałam jak z nimi sobie poradzić. Larwy piłecznicy są bardzo malutkie, na początku, kiedy jest ich niewiele naprawdę trudno je zauważyć.


Na stronach ogrodniczych radzą opryski preparatami o działaniu kontaktowym np. Talstar 100 EC — 0,05%, Decis 2,5 EC - 0,05 %.

W ubiegłym roku podobne zielone robale zaatakowały liście kokoryczek, te były jednak większe od piłecznicy. Ścięłam uszkodzone szczyty pędów i liście, robale, które się dało zebrałam do pojemnika z wodą i opryskałam Mospilanem, kokoryczki przetrwały w dobrej formie, już przez nikogo nie atakowane, do końca sezonu.

Zieloni intruzi spadali z roślin już w chwilę po oprysku.


Przyjrzałam się zdjęciu Asi, na moich kokoryczkach były takie same, to chyba nie jest szkodnik hortensji, po prostu atakuje różne rośliny, ale raczej łatwy do zwalczenia.
Ostatnio zmieniany: 2017/01/26 23:40 przez Krzysia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/27 08:29 #46481

  • elakuznicom
  • elakuznicom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 483
  • Otrzymane podziękowania: 897
Krzysiu dziękuję za zainteresowanie , spisałam nazwy środków ochrony do zeszytu . W tym roku zrobię oprysk profilaktycznie na te rośliny , które były chętnie objedzone przez larwy ., bo nie wiem które staną się akurat ich przysmakiem
w tym sezonie . U mnie na hortensjach nie pojawiły się jak dotąd nigdy.
pozdrawiam Ela
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/27 09:16 #46485

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2470
  • Otrzymane podziękowania: 2420
elakuznicom napisał:
Roma dziękuję za nazwę środka , ciekawa jestem czy robale pokazały się jeszcze i czy środek można stosować profilaktycznie ? zaczym dziadostwo coś pożre -od wczesnej wiosny ? Sprawdziłam w necie , specyfik jest i kupię go na pewno
ale to bardzo skoncentrowany , czy też takiego używałaś ? czy może są dostępne bardziej rozcieńczone , gotowe do oprysku ,
zawsze mam problem z przeliczaniem , boję się żeby nie "spalić" roślin .

Powyższy środek zastosowałam w ubiegłym roku po raz pierwszy, co będzie w tym roku? zobaczymy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/27 10:18 #46498

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7742
  • Otrzymane podziękowania: 17340
elakuznicom napisał:
Krzysiu dziękuję za zainteresowanie , spisałam nazwy środków ochrony do zeszytu . W tym roku zrobię oprysk profilaktycznie na te rośliny , które były chętnie objedzone przez larwy .

Elu, to są preparaty o działaniu kontaktowym. Będziesz miała efekt, jeśli robale akurat będą tam siedziały. Jeśli pojawią się później to preparat nie zadziała. Czy jest w takim razie sens profilaktycznego lania sobie chemii w ogrodzie think: ?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/27 13:05 #46534

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Podpisuję się pod tym co napisała Edyta :bravo .

Nie ma sensu robić profilaktycznych oprysków, bo nie wiadomo czy liszki się pojawią, poza tym dość łatwo ich się pozbyć, trzeba tylko wnikliwie obserwować rośliny i warto mieć pod ręką jakiś preparat jeśli już kiedyś pojawiały się w naszym ogrodzie, chyba że mamy blisko do ogrodniczego wink-3 .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2017/01/27 13:37 #46548

  • elakuznicom
  • elakuznicom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 483
  • Otrzymane podziękowania: 897
Dzięki dziewczynki , problem u mnie jest taki, że na działkę mam 47 km od domu , i tak - przed wyjazdem jest ok , posprawdzałam , mam nadzieję wszystko co można i wyjeżdżam zadowolona ..przyjeżdżam za kilka dni(ok 5 ) a tu czarna rozpacz ...na niektórych roślinach wręcz oblepione ., dlatego myślałam o czymś profilaktycznie .
pozdrawiam Ela
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2018/08/17 16:28 #128650

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Witajcie nie wiem gdzie się zwrócić z pytaniem mam białą hortensje ogrodową,która rośnie w doniczce i dzisiaj oglądając jej liście zauważyłam maleńkie pąki,obawiam się że w tym roku na polu nie zdąży zakwitnąć.przyniosłam ją dwa lata temu ze śmietnika była ozdobą Grobu Pańskiego podczas Wielkanocy,czy białe odmiany kwitną tylko wiosną?I co zrobic aby za miesiąc jak przyniosę ją do domu,to żeby zakwitła a nie zmarniała.Jeśli ten post jest nie na temat to proszę o usunięcie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2018/08/17 18:59 #128654

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7742
  • Otrzymane podziękowania: 17340
Dagusiu, niektóre odmiany hortensji ogrodowych wytwarzają pąki przez cały sezon. Poniżej masz dzisiejsze zdjęcie jednej z moich hortensji rosnących w gruncie. Czy Twoje pączki są podobne?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2018/08/18 13:50 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Problemy w uprawie hortensji 2018/08/17 19:17 #128656

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33638
Dagusiu, ja mam w ogrodzie białe hortensje z grobu Pana Jezusa z kościoła. One kwitną wiosną tylko jak są pędzone przed Wielkanocą. Normalnie kwitną w drugiej połowie lata.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Problemy w uprawie hortensji 2018/10/09 08:05 #133809

  • rattus
  • rattus Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 241
  • Otrzymane podziękowania: 581
Mam dwie tegoroczne sadzonki hortensji ogrodowej. Jedną z ukorzeniania wiosennego a drugą z letniego. Obie są jeszcze malutkie i nie zdążyły im jeszcze łodyżki zdrewnieć. Podpowiedzcie jak je lepiej przechować przez zimę. Czy wsadzić je do ziemi czy przechować w domu? Najchłodniejsze miejsca jakie mogę im zapewnić to parapet w ganku z temp nie spadającą poniżej 14o lub parapet w piwnicy gdzie temp nie bywa niższa niż 10o ale jest dość ciemno i wilgotno. Niestety nie znam odmian.
Sadzonki to takie maleństwa:

pozdrawiam Małgorzata

Zielony Imperatyw
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie hortensji 2018/10/09 23:20 #133920

  • beatazg
  • beatazg Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 3397
  • Otrzymane podziękowania: 10792
Też mam takie małe hortensje w ogrodzie ze swojego ukorzenienia ,ale dwa lata temu sadzone . Tamtej wiosny poszły do gruntu , było ich kilkanaście i jakoś dały radę , a były przykryte tylko liśćmi z miskantów . Jesienią na pewno większe były od Twoich . Większość rozdałam , bo nawet odmian z których były pobrane nie zaznaczyłam , a w tym roku jedna ładnie zakwitła , w przeciwieństwie nawet do rośliny matecznej ,ale widocznie lepiej ją okryłam jesienią .
A teraz mam taki sam problem jak Ty Małgosiu . Mam w gruncie od tamtego roku Pirates Gold i też nie posiada zdrewniałych pędów , zastanawiam się czy jej nie wykopać i do kotłowni wnieść na zimę . Mam jeszcze Variegatę z tego roku , też nie zdrewniałą . Jak tamtych nie było mi szkoda , to te chciałabym ,żeby ładnie podrosły , a nie co roku umarzały do ziemi .





Beata
Ostatnio zmieniany: 2018/10/09 23:30 przez beatazg.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): rattus
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: basik, wojtek
Czas generowania strony: 0.180 s.