To oczywiście, sporofile, czyli liście zarodnionośne. One pojawiają się jako pierwsze.
Moja Osmunda lancea jest jeszcze wyższa niż Twoja. Nie czyściłam jej, bo zapowiadają przymrozki. Dodatkowo chyba coś na nią zarzucę.
Ja też powinnam go podzielić- choćby dla bezpieczeństwa, by mieć dwa egzemplarze. Osmunda lancea nie jest trwałą paprocią- po pierwszych przymrozkach momentalnie zżółkła.
Moja Osmunda lancea ruszyła, co zauważyłam dzisiaj. Porównałam terminy wznowienia wegetacji, które odnotowywałam w tym wątku i na co wyszło? W tym sezonie ruszyła ok 2 tygodnie później. Dla przykładu, w 2019 roku, fotkę startującej paproci wstawiłam 19 marca.
fot.02.04.2022r.
.
Dziś w nocy mają przejść przymrozki ok -5C, więc zaraz biegnę zarzucić na nią bluzę z polaru.
W sierpniu przeniesiona na bardziej słoneczne stanowisko,no ciekawe jak się sprawdzi ten mój eksperyment.
Fotka dzisiejsza,długo nie poddawała się jesieni.