Wszystkie osmundy mniej lub bardziej ucierpiały podczas ostatnich gorących dni. Najbardziej Osmunda claytoniana, ale lancea zniosła je dobrze. Inna sprawa, że ma więcej cienia.od pozostałych.
W tym roku nie podmarzła i pięknie się prezentuje.Większość zarodników już poleciało w kosmos,
jeden zerwany ,jeszcze na wpół zielony liść,pięknie się wysypał.