Przecudna ta Lilia Polar Star normalnie napatrzeć się nie umiem

Dzień dobry Romko. Widzę, że Jaśkowa Polana niezmiennie pięknieje, a pomocnik jak zawsze jest miły i pracowity. Ty to masz szczęście
Przyglądam się nowej ścieżce w Twoim ogrodzie, zrobionej przez Andrzeja, bo ostatnio też zastanawiam się nad ciekawym rozwiązaniem szlaków komunikacyjnych u siebie. Ładnie wygląda ten żwirek, ale czy moje psy nie rozniosą mi tych kamyczków?
Naprawdę urocza ta Lilia Polar Star. Super!

Życzę zdrówka i miłego weekendu

Romka poproszę o zdjęcie mojej Lotki , mojego Jasia i przy okazji trzaśnij rabatę trawiastą .
I niech to nie będzie za dwa tygodnie, tylko natentychmiast .

Powiedzcie jak to się stało, że prawie miesiąc nie zaglądałam do swojego wątku
Gosiu, jak tylko pogoda (deszczowa) pozwoli to postaram się powstawiać fotki liliowe sle nie za wiele mam ich w tym roku.
moni, po tak długiej przewie, już znowu Andrzej by mi się przydał i to bardzo.
Moniko, postaram się nadrobić zaległości, fotkami które zrobił Kondzio
Ino, dziękuję za tak miłe słowa
Nowinko, w moim wieku jak rano wstajesz i nic Cię nie boli to znaczy, że coś jest nie tak, trza się wybrać do lekarza
piku,
trzynastko, Lilia Polar Star, to tyeż jedna z moich ulubionych lilii.
Adelo z opóźnieniem ale bardzo serdecznie witam Cię na Jaśkowej. Nasze psy nie biegają po żwirowych ścieżka i nie mam problemu z roznoszeniem ale za to nogi mi grzęzną i dlatego wiosną jednak damy kratki a dopiero potem wypełnimy żwirem.
Dorcia, wykrakałaś te dwa tygodnie

---

Teraz kilka obiecanych fotek w obiektywie Kondzia, tak oto widzi On naszą Jaśkową.






























Dorcia, specjalnie dla Ciebie

Łał, ależ cudownie u Ciebie
Jak nic zmałpuję trawiastą rabatkę

Pozdrawiam cieplutko, zdrówka życzę

Wspaniały ogród
ale trudno mi uwierzyć , że cała akcja toczy się w lesie
A jak ze szkodnikami typu norniki , dziki itp. Nie dokuczają za bardzo ?
Czy ogród w lesie jest łatwiejszy w utrzymaniu ? tak się zastanawiam
Zdrowia zyczę i cieplutko pozdrawiam

Sądząc po gęstym buszu , ilość deszczu w tym roku chyba Cię zadowala ?
Widzę też całkiem przyzwoicie kwitnące róże
Bo hortensje masz tradycyjnie katalogowe

Wreszcie coś się pokazało na Jaśkowej . Hortensje, jak rzekła Markitka - pokazowe . Fajnie wyszła ta ścieżka z kostrzewy .

Brawa dla Kondzia, choć On się zlitował nad nami Są grzybki w lesie kolezanko? Bo nie wiem, czy sie do Cie pakować, czy odpuścic???

Już dawno powiedziałam, że jak się nie pokazuje ogrodu na bieżąco, to potem, jak już się coś wrzuci, to jest efekt WOW .
Romciu Jaśkowa prezentuje się świetnie! No co za buszzzzz . Normalnie ogród pokazowy na Kociewiu . Jestem zachwycona!

A widok Lotki trochę mnie przygnębił , ale dobrze ją było zobaczyć w formie! Moja szkapina kochana .

Pięknie widzi Kondzio Jaśkową i cieszę się że i my możemy nieco zobaczyć

No,no, no... szczęka moja na ziemi! Hortensje prześliczne i trawki I te hostowisko - zazdroszczę cienia dla nich.

Nie wiem komu dziękować za to, ze w końcu mamy zdjęcia
Pięknie w tym lesie, kolorowo, różnorodnie i soczyście

Roma, buszowato się u Ciebie zrobiło . Hortensje dorodne ,inne rośliny również.Ścieżka z kostrzewy sinej do odmałpowania . Aż nie chce się wierzyć, że to rabata niedawno zrobiona.

Tak wszystko się rozrosło, że trudno poznać niektóre miejsca Może to i dobrze, że jesień powoli się zbliża, bo jeszcze trochę takiego deszczowego i ciepłego lata i musiałabyś z maczetą chodzić po ogrodzie Pięknie

Jestem ukontentowana zdjęciami i dzięki, że wreszcie się zlitowałaś nad nami..Ty i Twój GOść.

ROmuś, jak pięknie u Ciebie- nie powiem nic nowego stwierdzając, że busz się zrobił cudny! Ależ pięęęękne bukietówki Monardy, jak widzę, nieprzyzwoicie zdrowe liście mają

Jak zdrówko?

Vero, małpuj sobie co tam chcesz ja też to robię
Honorato, witam Cię w naszym leśnym zakątku, lekko nie jest bo nornic i kretów zatrzęsienie a do tego ciągle trzeba zasilać i podlewać bo to wszystko na szczerym piachu rośnie
Martuś, gdybyśmy liczyli na deszcz to nie wiem jak by to wyglądało ale chyba niezbyt ciekawie. 15 beczek 200 litrowych i dobra pompa do deszczówki robi swoje a i węże kroplujące tez są w użyciu Na szczęście nie płacimy za wodę i to nas ratuje.
Edytko, też mi się ta kostrzewa podoba i nawet trochę niebieskiego koloru widzę Wydaje mi się, że w ubiegłym roku hortensje były wyższe a może się mylę?
Muszę w przyszłym roku, wczesną wiosną podsypać je torfem z torfowiska.
Poluś , niestety ale z grzybkami posucha może we wrześniu coś się pokaże ale za bardzo na to nie liczymy. Leśnicy mówią, że tam gdzie wycinka lasu tam grzyby przez kilka lat nie rosną a u nas ostatnie dwa lata piły chodziły na pełnych obrotach.
Dorcia, jakoś ostatnio nie mam serca do robienia fotek.Nasze rabaty i mnie pomału zaczynają się podobać ale to tylko dlatego, że już siły nie te, do rewolucji
Wiesiu, czasami jak ktoś zrobi fotki naszego ogródka to trudno go poznać
Aniu, dziękuję za pochwały dzisiaj przyglądałam się bliska moim hostom i jestem załamana, tak są pogryzione przez ślimaki
Dorotko, podziękowania należą się Kondziowi to On popstrykał te fotki.
Inuś, ta rabata z kostrzewą jest od tej wiosny, sama jestem zdziwiona, że już tak ładnie zarosła. Już nie mogę się doczekać jak to będzie w przyszłym roku. Tej jesieni ponownie muszę kupić buka Parple Fontain posadziłam wiosną ale niestety nie wypuścił liści
Paweł, już teraz niektórym miejscom przydałaby się przecinka Ostatni raz w tym roku sadziłam dalie, za mocno mi się rozłażą i trzeba je ciągle podpierać i podwiązywać a ja już nie mam do tego siły.
Monia, zdrówko jako, tako Tak naprawdę, jak już wcześniej pisałam to "wina" Kondzia za co serdecznie mu dziękuję

No Kochana ostatnio słyszałem narzekania że ogród do przeróbki czy jakoś tak......
A co widzę.....cuda Pani ,cuda .......szacun dla Kondzia że tak pięknie pokazał ogród.Z kostrzewą to był dobry pomysł i dzięki że Igor ją ,,uplastycznił'', rabata wygląda imponująco , ja ciągle nie zapominam że to piachy i las.
Pozdrowienia dla Wszystkich mieszkańców Polany.

Pawełku kochany, do przeróbki są rabaty hostowe i bylinowe i wtedy już chyba będzie tak jak zaplanowałam
Dzisiaj przedstawię Wam mój ogródek widziany okiem naszego Qry, czasami zastanawiałam się czy to naprawdę mój ogród

Romeczko, to jest fakt, że każdy z odwiedzających nasze ogrody gości, widzi je inaczej.
Gdzie indziej ustawia się do kadru, coś innego eksponuje.
Jaśkowa okiem Qry cudownie dojrzała, bujna, pełna kwiecia, zdrowych roślin, kolorów... naprawdę możesz być dumna z tego, co stworzyliście!
Jasnoróżowe dalie ujmujące...
Poproszę o więcej zdjęć!
Zdrówka, pozdrawiam Cię serdecznie...