Pogoda prawie wiosenna, +7, słońce i tylko trochę za zimny wiatr. Śladów śniegu nie ma, nie zostało nawet grama w miejscach, na które był odgarniany. A myślałem, że chociaż tu przetrwa. Wiele paproci w stanie całkiem niezłym, koniec grudnia, spodziewałem się gorszych widoków. Największym zaskoczeniem jest dla mnie stan paprotki Arachniodes aristata 'Variegata'. Wygląda jak latem, a podobno taka wrażliwa, tu i ówdzie zaleca się nawet, by ja zabrać na zimę do domu. Może to zasługa donicy, którą nad nią stawiam?
Arachniodes aristata 'Variegata'
Podrzeń żebrowiec (Blechnum spicant)
Języcznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium)
nn (kupiony jako Polystichum rigens, ale zakwestionowany, w każdym razie niepewny)
Paprotnik bożonarodzeniowy (Polystichum acrostichoides)
Języcznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium) 'Angustifolium'
Nerecznica sagowcowa (Dryopteris cycadina)
Nerecznica czerwonozawijkowa (Dryopteris erythrosora)
Nerecznica Championa (Dryopteris championii)
Nerecznica Kuraty (Dryopteris kuratae)
Narecznica mocna (Dryopteris affinis) 'Crispa'
Paprotnik zbrojny (Polystichum munitum)