Ciemiernik niestety już zakwitł.Mam go od wiosny i nie wiem czy to będzie z nim tak zawsze.


Molinia Cordoba


To jest właśnie przerabiany przód posesji.Wycięte 2 przerośnięte trawą jałowce i na pierwszym planie 2 jarząby orszolistne Red Bird

Mało widoczny dosadzony klon griseum i jarząb Coral Pink

dąb czerwony


autumn Spire szt 2

Widzę, że rzeczywiście miałaś miejsce na drzewka , ale że już posadzone . Ja dopiero zbieram siły, a mam dużo mniej

Martusiu ! Jak widzisz nie próżnuję i rozpoczęłam nasadzenia. Nie zapomnij ustalić konta ! będę dalej poszukiwać na wiosnę , bo moja lista jest długa.Róże były tylko 3 ,w tym jedna ,z której były brane zrazy i nie mogłam jej kupić latem.
Iwona ~W sobotę na szkółking to była pogoda dla wariatek.A Martusia to bardzo poważna osóbka, a nie jakieś fibżdzi

Marta -Markita ,Minęły się posty. Jeszcze nie wszystko posadzone . Dzisiaj mam wolne i idę dalej sadzić.Dziękuje za miłe spotkanie i dary

Zaglądając do takiego uroczego ogrodu od razu nabrałam chęci do pracy, przesadzania ,kopania itp. może kiedyś i moim będę mogła się pochwalić. Pozdrawiam Hanka

To ze spaceru sobotniego u państwa Kurowskich w Końskowoli

Ewciu, posiedziało by się na tej łąweczce... Masz czas i odpowiednią pogodę? Cordoba wspaniała Ile wiosenek liczy? Ja ją kupiłam dopiero w tym roku

Ewa, fajne drzewa dosadziłaś. Te Twoje nasadzenia, to dowód, że w ogrodzie nigdy nie będzie tak, że się usiądzie i będzie podziwiać.
Moj mąż jednak tego nie rozumie i buntuje się, gdy trzeba coś wycinać, by posadzić inne coś .
Czasem więc wykorzystuję odwiedziny synów to takich niecnych czynów, oczy nie widzą więc mu nie żal .
Rybka smakowała .
O, widzisz, u p. Kurowskich piękne fioletowe kulki są a u mnie pięknotka ledwie po zimie odbiła

Haniu ! Końcówka sezonu ,to u mnie zapału coraz mniej.Pokaż swoje zmagania.
Polu !Nawet mam wolny dzień ,ale siąpi. Posiedzieć się nie uda, ale popracować trochę można. Cordobę ma z 7 lat ,ale rosła w innym miejscu.
Po przesadzeniu trochę zmarniała .
Elu !Rozumiem Twój ból ,bo mój M ma tak samo.Szkoda bardzo ,że nie przyjechałaś. Poniekąd rozumiem, ale ja musiałam ,bo drzewka czekały do odbioru. Rybka jak zwykle smakowita, Pięknotka u mnie nawet nie odbiła ! Zawsze się chce to ,co niemożliwe !

Pięknie będzie gdy drzewka wyrosną, jeszcze piekniej niż teraz......molinie są przepiękne, przyglądałam sie dzisiaj swoim trawom i dla mnie molinie to nr1, Cordoby jeszcze nie mam.
Moje calicarpy rosną w marcinach, dlatego sa zduszone, tyle lat i ledwo nad ziemie wystają....

Cześć Ewa! Dziś znów pospacerowałam u Ciebie i tym razem daję znak życia. Widzę, że uzupełniasz liściaste nasadzenia, pięknie wyglądają o tej porze roku, te kolory... Nie chorują Ci jarząby? U mnie ciągle były z nimi jakieś problemy. Kącik z ławką bardzo udany. Gdzie ją kupowałaś? Chociaż jeśli to tekowa, to możesz nie pisać, nie na moją kieszeń one.

Sierika ! Do tych zmian zbierałam się od dawna,Mam tam najsłabszy kawałek ziemi i nie zamierzam zamieniać go na rabaty bylinowe.Zbyt dużo pracy,a poza tym musiałabym doprowadzić tam wodę.Dosadziłam więc drzewa ,trawy zadołowane czekają na wkopanie na wiosnę jak uporam się z zielem i wyściółkuję.
Iza !Dobrze że się odezwałaś.Ławki stare i kupione w sieciówce jakiejś. Nawet jak tekowe,to z marnej jakości materiału.Zajarząbkowałam,bo wydały mi się bezproblemowe. Powoli kończę sezon ogrodowy,który zaliczam do udanych.Zimą czas na planowanie zostawiam.Liście będę zbierać w worki celem kompostowania . Robisz To ?

Ewcia, wcześniej podziwiałam Twoje irysy, dzisiaj to już nie jest ten sam ogród, z czasem nabrał uroku jakiego nie mają świeżo zakładane ogrody. W olszynkach nasadzenia wyszły świetnie, przy takiej ilości roślin, za rok nie będzie widać, że to dopiero co posadzone Teraz park w planach? Też marzy mi się posadzenie kilku... drzew, ale boje się żeby chwasty ich nie przerosły. Nazdzierałaś się tej trawy, taki kawał Zamierzasz wyściółkować, szmatą i korą czy tylko korą? Sprawdzałam swoje liście w workach, więc te z grabu są całkiem przekompostowane po roku, z orzecha i dębu nie kompostuję, bo mowi się że potrzebują dużo czasu, sypię je w trudnych miejscach, jeszcze raz bo fajny

Ewuś! Ja trawy nie zdzierałam, bo usuwałam z tych miejsc stare jałowce przerośnięte trawą, A to zupełnie inna kategoria utrapień ogrodnika.Mat z materiału nie stosuję.Jak na wiosnę wytępię trawsko, to rozsypię zielone pędy roślin jednorocznych/cynie ,astry ,dalie/ Już rozdrobnione poleżą na kupce do wiosny. To przykryję cienką warstwą trawy. Poza tym kupiłam rozdrabniacz do gałęzi i to ,co zostanie usunięte na wiosnę i rozdrobnione ,również przykryje puste połacie piachu. U mnie jeszcze na magnolii liście, a one w pierwszej kolejności pójdą do worków.Decyduję się na naturalny obieg materii,nawet kosztem estetyki
Jak już pójdę na odwyk w zakresie kupowania roślin, to będę namiętnie przesadzać , zwłaszcza w olszynce ,bo tam mokro i nie trzeba podlewać

lawenda napisał:
Lawendo te z orzecha ( jeśli to jest włoski ) posiadają bardzo dużo garbników i sporo roślin bardzo słabo w nim rośnie a co niektóre nawet zamierają. W ten sposób drzewo pozbywa się w naturalny sposób konkurencji w postaci innych roślin.

Dziękuję Majek , ale z orzecha liście od lat palę

Liście zgrabiam na rabaty, a część po prostu wrzucam do kompostownika. W tym roku dostałam dodatkowo kilka worów od sąsiadów, więc je podziurkuję, nawilżę i będą stać oddzielnie. Chcę też tak zrobić w tym roku z dębowymi (tylko je wcześniej rozdrobnić kosiarką).

Ewo, ogród przepiękny, dojrzały
Wpisuję się bo dotąd byłam tylko cichym podglądaczem
Jeśli pozwolisz, będę zaglądać

Tylko spadł pierwszy śnieg i już cały ogród gości . Śpią na drzewach , a w dzień grasują.

Iza ! Ja nie zdążyłam z wszystkimi liśćmi .Część jest w workach. Myślę ,ze jeszcze będzie cieplej i jeszcze coś zapakuję . Z rabat też nie wygrabiam
Vera !Ty budujesz ,a ja przebudowuję . Ogród żyje i im rośliny większe,to bardziej widać wcześniejsze pomyłki.Ale tez nic nie zastąpi starych drzew bez względu na gatunek.