Stan zdrowia babci, przynajmniej chwilowo, się ustabilizował i zdecydowałyśmy wspólnie, że będzie tymczasowo w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym. Wbrew temu, co pokazują w telewizji, jest to przyjazne miejsce, prowadzone przez 2-kę bardzo sympatycznych ludzi i babcia dobrze się tam czuje . Ja, jestem teraz znacznie spokojniejsza, bo wiem, że ma profesjonalną i życzliwą opiekę i już nie przytłacza mnie takie poczucie odpowiedzialności za jej życie.
Tak więc, mogę zająć się swoim życiem.
W ramach odreagowania zdarłam trawnik a dzisiaj przerzuciłam 2 tony ziemi, żeby podwyższyć rabatę .
Nie mam zdjęcia po przerzuceniu ziemi, bo było za ciemno, ale pokażę Wam to, co zrobiłam wczoraj .
Przed:



Po:




Te wiaderka wskazują miejsca, gdzie będą posadzone trzy hortensje Bobo. Jedna rośnie już na lewej części rabaty, ale zostanie lekko przesunięta i dosadzone będą kolejne 2 szt. Spójrzcie, czyż nie jest piękna?



Dodatkową jej zaletą jest to, że jest niska, więc będę mogła posadzić za Bobo liliowce, które rosną z prawej części rabaty. Akcentem wiosennym będą piwonie i irysy .

Edyta,tytan pracy z Ciebie! Nie wiem,jaka jest u was pogoda,ale nasze upały zniecheciłyby i Herkulesa do przerzucania takiej ilosci ziemi

Ewciu, ja muszę dosadzić rośliny od północnej strony piwniczki, bo barwinek się nie sprawdził. Za słabo stabilizuje grunt i wszystko się obsuwa, a poza tym, potrzebuję dojście do pielenia. Najlepiej byłoby zrobić podobne schodki, jak od południa, ale u mnie towar też się kończy .

Martuś, jak pisałam już u Ciebie, moja Bobo ma ok. 60 cm i jestem nią zachwycona .

Ino, dziękuję za wsparcie . Sytuacja chwilowo się unormowała, więc korzystam i nadrabiam wszelakie zaległości. Nie wiem, na jak długo, bo babcia po wyjściu ze szpitala była w domu 1,5 doby i trafiła tam ponownie. Teraz jednak mija już 4-ta doba od opuszczenia przez nią murów szpialnych i wydaje się, że wygląda lepiej .

Polu, ziemię zrzucili mi na przejazd, więc nie miałam wielkiego wyboru. Dzisiaj jestem umówiona z koleżankami na wyprawę do Szmita i musiałam utorować drogę dla samochodu. Zresztą, praca fizyczna zawsze dobrze mi robi .

Edyta, rabata po zdarciu darni zapowiada się wspaniale!
Widzę, że dostałaś skrzydeł i energii - to dobrze Babcia na pewno ma dobrą opiekę, a Ty będziesz spokojniejsza.
Bobo prezentuje się pięknie, ciekawa jestem efektu ostatecznego.
Brawo!

Edyta,zerknij prosze,czy on ma jeszcze w sprzedazy gillenie o pokarbowanych listkach. Szukam jej wszedzie a obilo mi sie o uszy,ze tam jest .

Polu, niestety za późno przeczytałam Twój wpis, tak więc niestety nie mogłam sprawdzić .

Aga, dokupiłam u Szmita Bobo, a poza tym, po drodze były Zielone Progi . Z racji późnego powrotu dużo nie zdziałałam, więc dalsze prace już po niedzieli .

Witaj Edytko piękne Te Twoje kamienne ścieżki,ja taką ścieżkę zrobiłam w daliach i ciągle mi chodniczek zarasta,wpadłam więc na genialny pomysł,polewam go wrzątkiem i na jakiś czas znika trawa
Potwierdzam hortusia bobo jest supcio, u mnie rośnie trzeci sezon na wiosnę spróbuję ją odsadzić .

Dagusiu, ja kamienie układałam na suchy beton i tak, gdzie wypełniłam dokładnie szczeliny nic nie rośnie. Chwasty pojawiają się jedynie w miejscach, gdzie została ziemia .

Nastał czas hortensji, więc wyszłam z aparatem do ogrodu i zrobiłam przegląd. Słońce było już nieco za ostre, więc niektóre zdjęcia są mało wyraźne, ale wybaczcie mi te niedociągnięcia. Może kiedys nauczę się lepiej fotografować .

Incrediball:


Sundae Fraise w tym roku przyćmiła Pinky Winky. Będę musiała je rozsadzić:


Magical Sweet Summer:


Diamant Rouge:


Ta wysoka to Limelight a z lewej niewydarzona Grandiflora (do wyautowania ):


Stara ogrodówka od teścia. Od lat nie była okrywana i kwitła niezawodnie każdego roku :


Annabelle, u mnie stoi dtosunkowo sztywno, ale nie aż tak, jak strong :




Great Star:


Młoda Early Sensation:


Dentelle de Gorron:


White Lady:


cdn..

I kolejna porcja:
Magical Moonlight:


Harry's Souvenir - musiałam podnieść kwiaty do zdjęcia, bo leżą plackiem :




Tardiva, mam 2 krzewy i oba w tym roku wyglądają słabo .




Tak Tardiva wyglądał w zeszłym roku:



Silver Dolar


Last Post:


Magical Candle:


Vanille Fraise:


Bombshell:


Polar Bear:


Wim's Red (czekam na piękną czerwień ):


Mega Mindy:


Kupiona jako Diamantino, ale chyba nią nie jest:


Everest:


Kolejna Pinky Winky:


Coco:


Bobo:


Kolejna Limelight:


Phantom na pierwszym planie, za ni Limelight:


nn:


Zapomniałam jeszcze pstryknąć Levanę . Poza tym mam jeszcze jedną hortensję piłkowaną i 2 ogrodowe, niestety w tym roku same liście .

Po oglądaniu tych wszystkich traw ,stwierdziłam że jak będzie na wystawie jakaś piękność ,to sobie kupię .Nawet żebym miała hodować ją w donicy Małych trawek z internetu nie kupię już nigdy .Tyle razy próbowałam i w końcu mam jedną .Śmiać mi się chce po tym jak napisałaś ,że Ci się towar na piwniczkę kończy ,bo ja jeszcze nie uzbierałam Dobrze ,że zrezygnowałaś z barwinku ,bo z czasem tylko on by Ci tam został

Edyta, wspaniała kolekcja Dla mnie, wiele z nich jest nie do odróżnienia
Coco z Twojego zdjęcia, to chyba ogrodówka?

Polu,Coco to ogrodówka Everbloom, to znaczy, że zakwita także na pędach jednorocznych. Możesz zobaczyć 'Coco' seria Everbloom.

Ewciu, twoja działka jest gumowa, więc z pewnością znajdziesz jakieś miejscówki na trawy. Miskanty powoli zaczynają się wykłaszać i niebawem zacznę prezentację .

Poczytam .Unikam hortensji kwitnących na dwuletnich pędach. Mam sporo pracy z zabezpieczaniem innych roślin i musiałam pozbyć się takowych, bo nigdy nie doczekałam się kwiatów.

Widzę, że Silver Dollar i u Ciebie zaczyna łapać kolorek
Za to kompletnie nie rozumiem jakim cudem tak pionowo stoi Polar Bear , Mega Mindy też piękna, moja wygląda tragicznie , pokrój jeszcze gorszy niż Polar Bear

Edytko, witam Cię serdecznie.
Dobra decyzja, jeśli idzie o sprawy rodzinne.
W ogrodzie u Ciebie pięknie. Choć traw, tzn. miskantów i rozplenic mam sporo, to jednak z hortensjami, bijesz mnie na głowę. I tak sobie myślę, czy by z czasem nie pokusić się o więcej, bo u Ciebie w ogrodzie prezentują się rewelacyjnie. A tylu odmian, to w żadnym arboretum nie widziałam.
Ktoś wcześniej pisał, że ze sprzedaży w necie traw, same byle co było. Ja wszystkie moje miskanty i rozplenice kupowałam właśnie ze sprzedaży w necie. Jeśli to reklama to usuń, ale od kilku lat kupuję u p. Tadeusza Smala w trawki.pl i tam sadzonki są pokaźne. Wszystkie się przyjęły i wszystkie rosną. Odmianowo, też są zgodnie. Ja jestem zadowolona.
Ostatnio znalazłam jeszcze jedną szkółkę z Wrocławia-okolic i trawy, które przyszły też są dobrze przerośniętymi sadzonkami. A mieszkam w Małopolsce.
Pozdrawiam serdecznie i dobrych dni życzę.

Dorotko, ja traw kupować nie będę, bo na razie to zastanawiam się, gdzie upchnąć kilka własnych, bo kępy się porozrastały i w niektórych miejscach zrobiło się za ciasno . Musisz koniecznie założyć wątek ogrodowy. Bardzo chciałabym pooglądać Twoje rośliny .

Markitko, Miś Polarny całkiem przyzwoicie się trzyma, ale moja Mega Mindy jest bardzo malutka i to może sekret jej zwartego pokroju .

Polu, ja pozbyłam się już prawie wszystkich hortensji ogrodowych, które corocznie wydawały jedynie liście . Za to Coco mogę z czystym sumieniem polecić. Po ostatniej zimie cięta do poziomu gruntu i zakwitła wspaniale .

Czyżby Coco była jedną z tych ogrodówek, w których istnienie nie wierzę , czyli kwitnących na jednorocznych pędach ?

Martuś, dla Ciebie i innych niedowiarków:

Kupiłam ją w 2012 r:


lipiec 2013:



Sierpień 2014:


Gorący 2015, kwiaty klapnęły od gorąca:


Lipiec 2016:


Dzisiejsze zdjęcie :

Były hortensje, teraz kolej na trawy :
Niski miskant Ala. Kupiłam go, bo p. Artur Maj mówił, że zakwita już w czerwcu. Do mojego ogrodu przywędrował jako łup pozlotowy w czerwcu, marne 3 kłoski. Nie sądziłam, że w ogóle zakwitnie w tym roku :


JP3:


I w całości na rabacie:


A tak a propos, to bardzo jestem zadowolona z tej rabaty. Powstała ostatniej jesieni a już wygląda dorodnie .




Miskant August Feder na rabacie:


I w zbliżeniu:


Memory też delikatnie się puszcza :




Morning Light w towarzystwie werbeny patagońskiej:


Miskant nn:

Witaj Edyto!
cudny masz ogród a kolekcja hortensji przerosła moje oczekiwania (nie wiedziałam ,że jest tyle odmian),coco też m się bardzo podoba a kompozycja roślinna z limelight -zachwyca ,pozdrawiam Żaneta