Istnieje taki pieris jak "Carnaval" ale to raczej nie ten, który masz, bo "Carnaval" ma biało obrzeżone liście:
zszp.pl/roslina/roslina-tygodnia/pieris-japonski-carnaval/

janka.p napisał: Tak Janko, tego widziałam, ale mój ma nazwę Carnival i wygląda całkiem inaczej .

Edytko jakie śliczne pierwiosnki na początek szachownica zachwyca a już kwitnący Avondale cos wspaniałego mojego chyba będę musiała zabezpieczać na zimę póki młody.

Danusiu, jeden z moich ulubionych pierwiosnków, to fioletowy od Ciebie .

Trochę majowych kwitnień:

głóg pierzastolistny Big Ball














I jeszcze taki kwiatuszek - doniczkowy:

Pięknie Edytko -wiosna to czas radości......chociaż w tym roku jest zdradliwa

Cieszę się bardzo, że przymrozki ominęły Twój ogród
Jest co podziwiać, po prostu pięknie..........................

Żanetko, mam nadzieję, że to koniec atrakcji, bo mam już mnóstwo owoców zawiązanych i szkoda by było .

Vero, nie jestem pewna, czy nie był to nadmierny optymizm, bo paprocie coś słabo startują . Były jeszcze całkiem małe, ale niewykluczone, że jednak ucierpiały .

Edytko ależ cudny ten dereń szkoda że więcej juz nie wcisnę u siebie
Szykuj sie jadę na truskawki

Jak ja się cieszę, że niedługo zobaczę to wszystko na żywo.

I jadalne, i niejadalne widoki cudowne. Truskawki już masz? Ja chyba nie umiem się z nimi obchodzić - wysadzone ładnie z pierzynka ze słomy - 4 owoce na krzyż. Owocują te, które rozpełzły się po całym ogrodzie. Przy dereniu i kielichowcach westchnęłam głośno.

Kwiatek w doniczce całkiem okazały inne zresztą też -warzywnik niezmiennie mnie zachwyca

Byłam w piątek u Edytki.
2 razy obejść ogród to za mało
Tyle się dzieje.
Nowa część wyszła rewelacyjnie. To nowe założenie, a już robi wrażenie. Co to będzie za 2,3 lata?

Niestety zdjęć nie robiłam.
Za to Irma umieściła kilka u siebie w wątku

Strasznie długo mnie tu nie było .
Rzadko i na krótko siadam ostatnio do komputera. Nie mam czasu, ale przyznam bez bicia, że ochoty jakoś też nie za dużo. Wciąga mnie życie i na ekrany brak mi energii.
Dużo u mnie się dzieje. Trochę dobrego, trochę złego, ale tak to przecież w życiu bywa .
Wczoraj, po miesiącu oczekiwania spadł wreszcie deszcz .
Tak GosiuM, wiem, że po tamtej stronie Garwolina padało wcześniej parę razy, ale do nas nie doszło .
Aż do wczoraj .
Ogród odświeżony, podlewać nie trzeba, można zająć się czymś innym. Wczoraj trochę popieliłam po deszczu, a dzisiaj poszłam podwiązać pomidory. Jednak nie mogłam się powtrzymać i musiałąm przerwać, żeby pobiec do domu po aparat.
Mówiłaś Żanetko, że kwiatuszek w doniczce okazały i podoba Ci się też warzywnik . To proszę - 2 w jednym :





Trochę się dziwiłam, dlatego papryczki w doniczkach są znacznie ładniejsze od tych rosnacych w gruncie. Może tu powinnam poszukać odpowiedzi :





Z prawej strony widać doniczki, z lewej papryki rosną w gruncie:



Przyznam się, że 31 maja zjadłam pierwszego pomidora . Nie był w pełni dojrzały, ale zaróżowiony. Jak możecie się domyślić, był przepyszny . O taki był pierwszy. Tylko trochę bardziej był dojrzały .



Zresztą, niektóre owocki już naprawdę kuszą :












cdn

Gosiu - Margo, cieszę się, że udało Wam się dojechać do mnie, choć żałuję, że nie zdołałam kontynuować spotkania u Irmy .
Z nowej części kilka zdjęć będzie, ale najpierw kontynuujemy temat warzywnika.
Wczoraj dojechały zamówione pergole x 3 szt.
Mąż tylko skwitował: 'kto ma takie pergole na warzywniku?". Po czym grzecznie je ustawił na miejscu :



Najlepiej widać z góry, gdzie są ustawione.



Ale niestety, widać na zdjęciu jeszcze jedną rzecz - budynek gospodarczy . Który już teraz, to zupełnie nie pasuje do reszty .
Przed chwilą M usłyszał o tym .
A tak przy okazji: może macie pomysł, jaki kolor powinien mieć ten budynek gospodarczy po otynkowaniu? Wydaje mi się, że biały jest zbyt mocny .



Jak Wasi mężowie będą na Was narzekać, to powiedzcie im, że mogli gorzej trafić .
To jeszcze trochę ujęć warzywnika:





I jeśli ktoś myśli, że ocalały w mojej głowie jakieś szare komórki, to rozwieję te złudzenia zapytowywując Was, czy kupowaliście kiedyś ozdobne donice do papryk ?
Otóż ja, zamówiłam wczoraj 3 kobaltowe, szkliwione donice dla papryczek. Kiedy popatrzyłam na kolory łodyżek, kwiatów i lisci, to od razu pomyślałam o tych eleganckich donicach .







Miłko, truskawki owocują cały czas, choć przyznam, ze te wiosenne są słodsze od tych powtarzających. Ja w ogrodzie ciągle coś podjadam, a to truskawki, a to poziomki, jagody kamczackie, morwy



, albo świdośliwy . Pierwsza zaczęła owocowac ślwidośłiwa Lamarcka i jest napawdę pyszna :







Olcholistne dopiero zaczynają, ale porównując z Lamarcką wydają się gorsze. Może dlatego, że nie są w pełni dojrzałe . Muszę uzbroić się w cierpliwość i przestać obrywać wszystko, co lekko ściemnieje .





Danusiu, przyjeżdżaj na wyżerkę .

edyta napisał:
Według mnie do warzywniaka pasuje idealnie...można ewentualnie puścić po nim pnącza...przekaz to M Koleżanka Edyta pewnie byś chciała barokową fontanne ogrodową ?

Witaj Edytko,przespacerowałam się po Twoim ogródku,po warzywniaku.....i teraz to się zastanawiam co ja tu robię cudnie masz tyle powiem u mnie to jednak zamieszanie na całego

Gosia1 napisał: Zachowujesz zdrowy rozsądek? Ja dawno temu utraciłam tą zdolność .

Panie Tomaszu, w której części mojego ogrodu dopatrzyłeś się baroku ? Mój syn to by powiedział, że za te słowa należą się przeprosiny .

edyta napisał: Kolega Tomek, oczywiscie sobie żartował Przepraszać...za to, że tworzono prawdziwe dzieła sztuki? A z pergolami całkiem dobrze by wyglądała

Jpergolę! Zakrzyknęłam gromko
No to teraz pokazałaś jak się można wznieść na wyżyny warzywnicze w sezon. Kłaniam się bardzo nisko, szacuneczek Pani Szanowna, no ja pergolę usiadłam na łóżku, zaraz Pawła wybudzę i będzie na Cię!