Verciu za Nowy Roczek oby przynosił same radosne dni

Zawsze zastanawiam się w tym dniu, co przyniesie ten nowy rok
Życzę Ci, że same radości.
Zimy podobno ma już nie być, także o białym z prawdziwego zdarzenia chyba możemy tylko pomarzyć

No popatrz Betinko - to ci dopiero historia i jak tu nie wierzyć w cuda

Danusiu wzajemnie


Gosiu, jeśli te prognozy się sprawdzą, wolę nie myśleć co będzie dalej Rośliny już szaleją..................................................................



Łyszczaki zakwitają równocześnie wygniwając

Verciu, moje tulipany na wierzchu kalina rozkwita, wystarczy teraz trochę mrozu i.....co to bedzie
Łyszczaki gniją? nie pamiętam już, by całą jesień i wciąż padało, bardziej, mniej ale na okrągło ciekawe jak dalej potoczy się pogoda.....

Ewuniu, po wczorajszej ulewie oczko wyrównało się z trawnikiem, skąd się bierze tyle tego mokrego
Tak na dobrą sprawę, to nie pamiętam kiedy ostatnimi czasy był ładny, słoneczny dzień
No, ale z każdym dniem coraz bliżej wiosny

Verciu ja tez zaczynam sie denerwować bo pierwszy raz u mnie juz teraz przebiśniegi wychodzą o tej porze zawsze miałam przynajmniej 30 cm śniegu co to się dzieje w tym roku.
Widoczki wiosenne cudne jak zwykle miejmy nadzieję że nie będzie tak źle z roślinkami

Danusiu - trochę odgrzewanych kotletów na poprawę nastroju

Piękne kotlety! Mają wręcz idealne warunki! Patelnia! Dlatego tak cudownie kwitną! I takie odmiany!
I ten łan krokusów mnie powalił! Cudowności!

Vero, masz serce i ręce ogrodowe. Tobie nawet mech na kamieniach w jeden sezon urósł. Pięknie jest i wszystko rośnie jak na drożdżach.
Te podpisy "piątek'14" itd, to rok, czy dzień?

Veruś ale piękne,te irysy od Piątka szkoda,że nie mam już miejsca na takie rarytasy.
Teraz rozumiem dlaczego wysiedliłaś z ogrodu róże ,jest tyle pięknych kwiatów mniej problemowych.
Ja jednak jeszcze róże stawiam na pierwszym miejscu, które zajmują w moim ogrodzie sporo miejsca.
Szkoda,,że te ciągłe opady przyczyniają sie do podgniwania pierwiosnków.

Verciu śliczne iryski ja czekam na niskie bo trochę w zeszłym roku kupiłam więc jestem ciekawa czy zakwitną mi w tym roku

Miłko, pod irysy trzeba było przygotować odpowiednie podłoże. Na tej mojej glinie nie miały by szans na przeżycie.
Krokusy tylko patrzeć jak zakwitną tegoroczne, niech by już ta zima nastała wreszcie - bo czym się ta "wiosna" skończy

Ewuniu te podpisy znaczą - nazwisko hodowcy oraz rok wprowadzenia danej odmiany na rynek

Majeczko, Danusiu

Dziewczyny, skoro też lubicie irysy - to Was jeszcze pomęczę kilka razy irysami Roberta - tylko opiszę resztę........................................

Pamiętam tę rabatę z przodu domu, pod płotem, ale niestety, widziałam tylko szablaste liściory. Może uda mi się ja zobaczyć kwitnącą w sezonie? Nie mogę się coś przekonać do takich pustych przez większość sezonu rabat.... Kwiaty irysów są piękne, zwłaszcza w masie, ale utrzymują się tak krótko.

Verciu, masz chyba jakieś wawrzynki, jak wyglądają 'tej wiosny'?

Irysy to przepiękne kwiaty , nie zdecydowałabym się jednak na wymianę podłoża by cieszyć się nimi u siebie, tym bardziej podziwiam Cię Verciu zgromadziłaś już ładną kolekcję, piękny to będzie widok jak wszystkie zakwitną

Poluś, mają się dobrze, nawet gdzieniegdzie kwiatek kwitnie sobie




Tak wygląda powojnik wielkokwiatowy......................................................zgłupiał biedak do cna

Verciu iryski śliczne ale ja muszę w tym roku poszukać wreszcie wawrzynków tych cudnych bo już ze dwa lata na nie choruję

Wiesiu irysy to moja stara miłość


Danusiu nie masz wawrzynków - nie do wiary

Poluś, matko, zakręcona jakaś jestem zapraszam serdecznie na kwitnące irysy

Daj tylko znać to i ja zjadę !

Verciu no takie niedopatrzenie z mojej strony u nas ich nie ma więc musze wreszcie kupić przez intarnet