Dobry wieczór Asia, to jednoroczna - stokrotka afrykańska - fotogeniczna bestia - wiesz na pewno, co to , pozdrawiam

drzewiasta

krzewuszka Monet

takie niebo

glediczja Sunburst - rośnie przed domem, rzadko ją pokazuje, bo jakoś tam mi nie po drodze z aparatem

i buczek - też z drugiej strony chałupy

do zobaczenia

Aaaaa czyli osteospermum. Nie widziałam nigdy takiej, a jest śliczna

Cd.

Widzicie tam w głębi, wielki, szerokachny, kłujący, sypiący się , stary, ciemnozielony, smutny jałowiec? Obok jest jeszcze jeden ... hahaha, był. Wyleciały oba. Z tak zwanego ciemnego kąta, zrobił się słoneczny, całkiem przyjemny kąt.
Dowody:

na miejsce jałowców powędrowały prześliczne złote szmaragdy, odmiana Janed Gold

zrobiło się ciepło i słonecznie

dostało się też niektórym , innym porozrastanym krzaczorom

niektóre do zmielenia

do zobaczenia

Dobrze,że pozbyłaś się jałowców. One bardzo nieładnie się starzeją a szmaragdy rozświetliły to miejsce. Bardzo romantycznie wygląda miejsce ze stołem koło brzozy. Jedzonko musi tam wybornie smakować. Już chciałam się upomnieć o zdjęcie Luna
Jak tak się przyglądam Twoim zdjęciom , to wcale tego trawnika nie jest tak mało.
Dzisiaj się nie lenię ,tylko czekam na kuriera (każda wymówka jest dobra ). Zawsze najpierw przychodzi paczka z ciuchami córki a za tydzień przylatuje córcia , tylko z plecaczkiem. Taka wygodna się zrobiła.

Dzień dobry Ina, dobrze robisz, siedź i czekaj, bo jeszcze byś mogła przegapić człowieka . Przyjazd córci pewnie uskrzydla, wiem, jak to milo, gdy dziecko wraca do domu .
Jałowce były stare i pękate, przycinane wciąż od góry, rosły wszerz, sama wiesz, jak to wygląda z czasem, więc decyzja nie była trudna .

. A te szmaragdy złote faktycznie śliczne. Za dużo trawnika mówisz , gdyby to mój M usłyszał .
W ogóle to zauważyłam, że mam taką tendencję do sadzenia roślin aurea, wszystko pewnie dlatego, że ogród jest cienisty a taka jajecznica bardzo go rozjaśnia . Pozdrawiam Cię Ina, wypoczywaj błogo

, bo jak ciuchy przylecą, to prać pewnie będziesz

Narobiłam się, kanciki prawie zrobione, krzory wyszatkowane, trawa skoszona - to pokażę, no i jeszcze róże - drugie kwitnienie

Biedermeier

Lacre

Leonardo

Emanuel - Crocus Rose

Moonstone

Elizabeth

cd.

Aspera

'Diable D'or' - młode przyrosty są sliczne

bukietowe rządzą

Przy i na tarasie

pa, pa

Iwona, boski busz:) Bardzo podoba mi się palenisko, zdradzisz z czego? To cegła klinkierowa? Robili fachowcy czy samemu się uda? Ja mam tymczasowe z kamieni, ale tak trwa już drugi rok i tylko mnie denerwuje:/

Dzień dobry Iza, ognisko z cegły kominowej pełnej ręcami memi i mężowymi zrobione w parę godzin, na podsypce cementowo-żwirowej, prościzna, zrzynaj śmiało

Serio, serio??? No pięknie Wam wyszło! Mam w planie domek ogrodnika i właśnie palenisko, może jeszcze na jesieni uda się zrobić. Zgapię chętnie!;D

Tylko widzisz Iza ..... kto je zobaczy , jak Ty wątku swojego nie masz, możemy Ci nie uwierzyć, że ognisko zrobiłaś

Hhehehe małpa:D:D:D Wiesz co, właśnie o to chodzi, że w moim wątku pospaliby się cierpiący na bezsenność, biorąc pod uwagę moje tempo:D Pracuję z domu, więc praktycznie wygląda to tak, że w robocie jestem 24h. Na dodatek synek mały i absorbujący, a małżonek zarobiony. Efekt jest taki, że ślimaczy się wszystko strasznie. W tym sezonie pomagają mi bracia Ukraińcy, więc udało się trochę ogarnąć. Ale, ale, jak już dziś donosiłam, pierwsze fotki aparatem za mną, paskudne jak kupa, ale nic to, będę walczyła dalej:D Wątek w końcu będzie:)

widzisz Iza, a ja coś się boję, że jak już fotki nauczysz się trzaskać, to powiesz, że liście z drzew opadły i nie ma, co pokazać, tak więc przestać kombinować, Agi posłuchaj i wątek dziś wieczorem załóż i działaj, bo ogród masz naprawdę ciekawy, a że niedokończony .... każda z nas ma niedokończony . A może chcesz, to my Ci założymy, trochę zdjęć jest do pobrania, Aga ma trochę

To nawet dobry tytuł, Ogród niedokończony:D Dziś wieczorem założę, pobuszowałam trochę w starych fotkach, żeby może jakieś przed/po pokazać, ryczałam przy tym jak bóbr, bo oczywiście wszędzie Karuś. Zawsze chodził za mną, mój własny Dajmon:) Spacyfikuję małego i wątek powstanie:)

Aaa jeszcze miałam o jedno zapytać - ten rh przy budce dla ptasząt, co to za odmiana? Mam do obsadzenia dłuugą rabatę w cieniu pod wielkim dębem, planuję właśnie różaneczniki, ale najchętniej silnie rosnące. Twój jest taki ładny, duży...ile ma lat?

No to gramy

, wreszcie

PS. To zwykły 'Catawbiense Grandiflorum', piesa miałaś cudnego, będę płakać razem z Tobą

Byłam tu , wszystko widziałam i słyszałam , jakby co, będę świadkiem

Napracowałaś się, ale efekty znakomite- trawnik cudowny..a jak wiesz, mam obsesję na punkcie trawnika

Piękna hortensja kosmata- wzdycham w każdym wątku, gdzie ją namierzę. Niestety, za duża dla mnie..i cienia tyle nie mam To się chociaż tu napatrzę

Marta, hhahaha no nic się tu nie ukryje;D

Hortensje wypatrzyłam też .Moja w tym roku nie zakwitnie ,niestety .Przemarzła .Zauważyłam ,że to jej się jednak często zderza pomimo że trochę ją otulam na zimę .Z delikatniejszych mam jeszcze czekoladową ,mała ale przetrwała i widzę malutki pączusie .U Ciebie lato całą gębą

Pięknie popisują Ci się hortensje, chyba to dobry rok dla nich , a urobek gałęziowy niezły miałaś

Witaj Iwonko. Przytuptałam tu, żeby móc nadal podziwiać Twoje ogrodowe klimaty i oczywiście mojego ulubieńca, pięknego Luno Zostawiam swój wpis, żeby Twój wątek mi nie uciekł, jak już forum się rozrośnie i przybędzie nowych ogrodów. Zawsze chętnie zaglądam do Twojego azylu.

A przy okazji, masz super czyściutki ogród, jak Ty to robisz, że dajesz radę?

Pozdrawiam