Lukrecjo a i z tą słabością trudno walczyć i wcale nie powinno się z nią walczyć dla nasze go samopoczucia i piękna ogrodu
Ewuniu i Neluja też tak samo mam z tymi zakupionymi nasionkami, niektóre mają już po 10 lat i to jeszcze się zastanawiam czy zostawić czy wyrzucić
Moje poczynania w kwestii zielonych to idą do przodu, nasionka już wysiałam zostały te które później wsieję bo na nie za wcześnie jak astry, cynie, lewkonie......
a już powschodziły i są już do pikowania
kalafior
kapusta
gazania
zaczyna wschodzić pennisetum
i portulaka
Powyciągałam z piwnicy skrzyneczki z pelargonią
i doniczki z agapanthusem białym i niebieskim
jestem ciekawa czy pennisetum wypuści nowe piórka
Verciu trafnie określiłaś, że wygląda jak maskotka
do przytulania i na półkę