Majeczko moja Lenny Pane zaplątała sie w drzewko oczaru i może dlatego się uchowała
W tym roku ją z tych krzaków wyciągnęłam i puściłam górą na pergoli gdzie w zeszłym roku rósł duży krzak róży Westerland, niestety tej zimy przemarzł do kopczyka.
Ewuniu Hella jest piękną różą ja ją chyba źle ciełam od początku i rośnie jakoś dziwnie ,że nie mogę pokazać jej w całej okazałości.
Mrozów się nie boi nie zmarzł jej ani jedn patyk może u Ciebie by się obroniła.
Nelu "' nigdy nie mów nigdy" daleka odległość dla Ciebie, to pestka
I myślę ,że kiedyś wybierzesz drogę w moim kierunku.
zapraszam serdecznie .
Miłko u mnie zakwitła pierwsza dalia dwie następne, są w pączkach.Zeszłoroczna nie miała wcale bulw nie wiem jak ona rosła.
Trzy nowe , są w odcieniu różu każda inna.