floks super -to moja kolejna miłość

Liliowce piękne a floks też ciekawy

Majka,ostatnio wczytywałam się w luźne podejście Anglików do ogrodu, nie uprzątnięte kąciki w ogrodzie są wręcz pożądane,właśnie dla żyjątek, owadów, motyli itp. kępa pokrzywy, gałązki luźno rzucone, więc nie załamuj rąk bo tak ma być a Twojemu ogrodowi naprawdę trudno cokolwiek zarzucić, zazdroszczę Ci róż, powojników bo rosną wspaniale, chciałabym, żeby moje choć trochę miały taki rozmach. Ten liliowiec ...Blue Air ma śliczny kolor.

Floks rzeczywiście intrygujący! Zawsze intryguje nas coś niesamowitego, innego! Ten pierwszy liliowiec ciekawy z tymi zyłkami

Franusiowa napisał:
Ty znalazłaś, ja zgubiłam . Myślisz , że uciekł do Ciebie ?

Nie zdziwiłabym się. Jak już się dorwę , to pielę jak opętana.

Ten floks to tak Mi jakoś podpada pod "Mystique Green"

Witam wszystkich serdecznie
Nie było mnie kilka dni w domu a tu w ogrodzie taka miła niespodzianka.
Wiosna z dnia na dzień rozwija nowe kwiaty ale nie ma, co się dziwić . zimy prawie w tym roku nie było.
Obym czasami jej powrotu nie wywołała











W ogrodzie mam pomocnika krecika cały ogród mam w kopcach nawet dzisiaj stojąc na ścieżce utworzył przy nogach ogromny kopczyk

Przybyły mi też przesympatyczne a zarazem bardzo psotne dwa łobuziaki .
/mama i tata gdzieś zaginęły / bardzo szkoda mi taty bo, to mój kot, który był u mnie już ponad 5 lat.
Jedno jest pewne ,że dzieci by sie nie wyparł, kociaki tylko kilkoma łatkami różnią się od taty /mama była czarna/

zdjęcia z 3-go lutego

Majeczko -wiosna u Ciebie już na całego ,kociaki śliczne

To się nazywa wiosna pełną gębą
Kociaki słodkie szkoda rodziców

Majeczko ale widok normalnie jak dla mnie niesamowity o tej porze a szczególnie tak wielkie już kwitnące ciemierniki

Żadnych roślin ani krzaczków Ci nie zazdroszczę, niech pięknie rosną i kwitną Ale tego osłoniętego od wiatru miejsca, to już tak - pozytywnie oczywiście

Vero ,bo wiesz ,że takich krzewów, które by zasługiwały na uwagę u mnie nie ma
A ta ciasnota, która jest u mnie, to rzeczywiście częściowo przyczynia sie do osłonięcia ogrodu od wiatru..
Jednak rośliny ,które nam serwujesz u siebie powalają na kolana i bardzo sie ciesze ,że mogłam gościć w ogrodzie na żywo.
Mam nadzieje ,że może jeszcze kiedyś uda mi się powtórzyć odwiedziny ,bo Twój ogród zmienia się bezustannie .

Danusiu miło, że mogę już pokazać trochę żółtego koloru

Żanetko witam Cię pierwszymi . A małe kociaki, to sama radość, są tak żywe,że wszystkie drzewa, są w ich zasięgu.

Majka u mnie w ogrodzie cały wiosenny ogród, to ranniki jest ich naprawdę dużo. Rosną na każdej rabacie.
Czekam teraz na wczesne krokusy ,które u mnie "rozłażą" sie w ogrodzie wszędzie, co wiosną bardzo cieszy
Gorzej jest z tulipanami, które co roku dosadzam i jakoś ich za dużo nie widać.

Z tymi roślinami u siebie w ogrodzie, to Ty nie bądź taka skromna . Gdybym nie widziała, to może bym uwierzyła
Zawsze będziesz mile widziana - zapraszamy serdecznie

Vero z ciekawością czekam na kwitnienie roślin od Ciebie ,będę się chwaliła.
Pięknie rośnie, też Brunera od Polli ciekawi mnie jak zakwitnie.
Brunery jakoś do ostatniego zlotu nie miałam ale, po zlocie dokupiłam jedną, żeby roślinka nie była taka samotna.
Od Beatki "Lelum " zakwitną mi kamasje, też jestem ciekawa kwiatów
Od Moniki dostałam sadzonkę trawy, nazwy nie pamiętam ale rośnie na honorowym miejscu.
Bardzo sie cieszę z pamiątek, ze zlotu to chyba najpiękniejsze ,że patrząc na rośliny można powspominać razem spędzony czas.
Jak by, ktoś coś wypatrzył u mnie, to chętnie podzielę się rośliną ale w grę raczej wchodzi wysyłka

Musze się też rozejrzeć za moimi rannikami, a nuż coś wychodzi! Oczary urocze! Intrygujące!

Maju ależ u Ciebie już wiosennych kwitnień, na które i ja czekam z utęsknieniem. U mnie tylko kilka ranników wychyliło delikatnie główki i to w miejscu gdzie chyba krecik je podrył. Czekam na ciepło i na możliwość pracy w ogrodzie a tu dziś i pada śnieg i wieje do tego okrutnie.

Majeczko nawet nie wiesz jak bym chciała choć mały łepek ,kiełek cokolwiek zobaczyć ale na razie nie ma szans dzisiaj znów sypie okropnie.
Rannikowe pola u Ciebie uwielbiam u mnie w zeszłym roku kilka wreszcie zakwitło

Widoki dla mnie niesamowite, Może zima była łagodna, ale śnieg nadal leży. Takie widoki u siebie, to chyba za miesiąc dopiero zobaczę, jak dobrze pójdzie.
A czy ranniki tak się rozrastają, czy dużo posadziłaś? W takiej ilości robią wrażenie

Napisałam się tyle i

Danusiu wygląda na to ,że jesteśmy w innych krajach
U mnie wiosna a u Ciebie snieg.





Iwonko ja dzisiaj popracowałam w ogrodzie i już czuję się lepiej poprzycinałam drzewa i krzewy owocowe pogoda była piękna jak na, tę porę roku.
Jak byś w przyszłości chciała, to mogę Cię obdarzyć nasionami rannika .

Pod drzewem buka w liściach ładnie rozsiały się ranniki z nasion.



Miłko na pewno znajdziesz w ogrodzie wiosenne oznaki .




Zakwitł, też ciemiernik kupiony czasie zeszłorocznych targów ale w Juce.
Z targów część roślin okazał sie niewypałem . Czas kiedy rośliny jeszcze, są w uśpieniu można niezłe "rarytasy" wcisnąć.

Ciemiernik Double Ellen Red

Gabriel śniegu u mnie prawie nie było nie wiem, czy wiesz ale mieszkam nad naszym kochanym morzem.

Zakwitły pierwsze krokusy od Marty Joopa

krokusy Korolkowii



I ciemiernik, który kilka lat miał tylko liście jednak nieraz warto poczekać