4 razy sprawdzałam datę.... I dalej nie wierzę. Z kiedy te zdjęcia? O matko, u mnie pszczoły jeszcze głodne i wściekłe a tu tyle kwiecia. To ja też pomyślę chyba o rannikach, ale na ten rok już za późno. Czemu jeszcze ich nie mam? Czuję się teraz jakbym była sto lat za murzynami z tą pogodą u mnie.

Taki sprzęt zalany wodą?! Płakać mi się chce. No niechby mi oddali, a nie zalewali. Ojej, ile bym dała, żeby takie cudo mieć, a oni wodą....

Rabatkę podwyższoną i ja chcę. Chociaż mój kręgosłup już żadnej nie toleruje, ale takie pomidorki czy koperek. ..

Wcale się nie dziwię, że Cię Rosa Ćwik zatrzymało. ..

Marysiu , przywiozłaś przepiękne pierwiosnki .
Pewnie i ja nie byłabym obojętna .
Czyjej są produkcji ?

Iryski , u mnie jeszcze w kłach .

Coś na forum się porobiło . Znikły wszystkie posty od 28.02 do dzisiaj .

Ale piękna wiosna u mnie dopiero się wszystko z ziemi wychyla i już się nie mogę doczekać az wszystko zacznie kwitnąć a o pierwiosnkach to już nawet nie wspomnę bo są cuuudne

whoanita
Nie ma co tak się denerwować ,bo to chyba atrapa instrumentu
Ale pomysł ktoś miał i żeby nie dekoracje kwiatowe nie byłoby takiego zainteresowania.
Zapytam, czy pszczoły to Twoje o które tak się martwisz,czy mówisz tak ogólnie .

Danusia u mnie szybko zima poszła do morza. Ziemia rozmarzła a roślinki wczesnej wiosny tylko na taką okazję czekały.
Kupiłam taką nieśmiałą "osóbkę", która wygląda, za Rhododendrona. Jak się zazieleni muszę poszukać w ogrodzie dla niej odpowiedniego miejsca.



A teraz już kilka dni w ogrodzie zajmuje mi taka łamigłówka .

Piękny masz łan przebiśniegów Majko , a łamigłówka elegancka , pewnie teraz główkujesz jak tą konstrukcję oszklić

Majeczko śliczne przebiśniegi moje zwykłe jeszcze w pączuszkach a pełne to chyba zaszaleją bo całe dwa pączki się pokazały

Fajna ta łamigłówka. Też bym taką chciała .

Ta łamigłówka, to naprawdę niezła zagadka .
Wystarczy ,że gdzieś nie gra kąt i trzeba sie dobrze nagłowić z jakiej, to przyczyny.
Wszyscy teraz stawiają na warzywa więc dla mnie jednej taka 5m2 wystarczy.
Piku szkła, są tylko trzeba jeszcze wstawić drzwi i okno. Jednak instrukcja dla mnie jest nie zrozumiała
jakieś łaty, śrubki i inne nazwy -ale już chyba z bratem dobrniemy do końca.

Z pewnością dacie radę . To już możesz wysiewać pomidory

Chyba sadzonki kupię ,bo nie mam nawet nasion.

W sumie to nie moje pszczoły, tylko sąsiada, ale jak są głodne to mi żyć nie dają. Latają wściekłe i jakby szukają zaczepki. No rozumiem, głód. Więc troszkę myślę egoistycznie w tym względzie. Tylko coś mi nie wychodzi... U Ciebie łany kwiatów, wyżerka dla pszczół jak sie patrzy, a u mnie cóż. Bagno wszędzie... I co roku obiecuję sobie, że w tym roku to już na bank kupię jakieś wczesne kwiatki, żeby było ich tyle co u Ciebie i żeby nakarmić te głodomory po zimie, ale jak co roku nie wychodzi.

Atrapa powiadasz. No bardzo realistyczna na zdjęciu, ale jam trochę ślepa i znów okularów zapomniałam założyć.

Anito tak się złożyło ,że sąsiad za płotem też mam pszczoły.
Cieszę się bardzo z takiego sąsiedztwa ,chociaż w porze podbierania miodu siedzę w domu.
Mój brat na wsi ma pasiekę ponad 100 uli i nie raz pomagałam mu przy pszczołach.
teraz z wiekiem mam mniej sił i musi radzi sobie sam. .
Tata jak żył też zajmował się pszczołami i dlatego mam do nich ogromny sentyment.

Uśmiałam się z tego,że nie założyłaś okularów.

Boże, ależ widoki U mnie dopiero wszystko bardzo powolutku się budzi...

Majeczko ta rannikowa łączka powala widok przepiękny a ja dalej czekam czy wyjdą moje siane

Majka Ty to masz wiosnę pełną gębą no ale nad morzem to chyba jest dużo cieplej niż w głębi kraju

A tak właściwie to muszę się przywitać
Wracać chyba nie dam rady ale na bieżąco będę wpadać

Majeczko biedaku z tą chorą nogą przyszłaś, aż tak daleko
Dużo zdjęć nie mam wstawionych,bo nie jestem na forum od początku,
to za dużo nie stracisz -najważniejszy będzie czas jak zakwitną róże.
Wiosna w tym roku jest piękna,żeby tylko nie przechwalić codziennie świeci
Krokusiki wczesne dają popis a "rozeszły" się, po całym ogrodzie.



Lukrecja sama się cieszę z takich widoków, bo na tulipany nie mam co liczyć
już ostatnio nie kupuję, bo albo gniją albo, są przysmakiem gryzoni.

Wpadłam popodziwiać Twoją cudną wiosnę powiedz mi Majeczko jak długo trzeba czekać na takie łany krokusów ??bo są przepiekne

Danusiu nie wiem,nigdy nie zwracałam na, te kwiaty uwagi/ wcześniejsze krokusy/
Tak się rozmnożyły i to w kilku miejscach. Teraz zaczynam z takimi moimi"pupilkami"
dla mnie bardzo ważnymi ,bo dostałam cebulki z Czech od koleżanki z forum.

Ja trochę dokupiłam jesienią krokusów ale n takie widoki to będę musiała jeszcze poczekać śnieżycy mam małą kępkę ale na razie pączusie pokazuje aaaaa i zapomniałam pochwalić przepiękny okaz skimii