Witaj Maju. W ogrodzie masz pięknie i widzę, że zmiany się szykują. I nowy ogród będziesz tworzyć. Czy coś pomieszałam?
Wycieczka urocza i te łany hortensji zawsze w takich miejscach wyglądają pięknie. Sama mam zamiar posadzić hortensje między berberysami, mam nadzieję, że mi wyjdzie i będzie pasowało..
I jeszcze Ci napiszę, że róże zaczęłam wprowadzać do ogrodu. Już mam z 10 sztuk

Majeczko -Dobrzycę odwiedziłam chyba trzy lata temu,zgubiłam się w labiryncie a mąż stał na wieży i się chichrał ,dobrze ,że przede mną błądziła też para i jakoś wyszliśmy......nigdy więcej ,ale ogród bardzo mi się podobał a widzę ,że są nowe zakątki utworzone -czyli trzeba się znowu wybrać.....

Majeczko, dzięki za sympatyczną fotorelację z Dobrzycy
Zaległości w Twoim ogrodzie obiecuję odrobić wkrótce

Tyle się napisałam i wszystko
Albo jestem zmęczona albo coś ze mną jest

Dzisiaj w końcu dorwałam sie do pracy w ogrodzie ,bo w domu :"cisza jak w kościole"
ale nie na długo we wtorek przyjeżdża następny synuś z rodzinką

wstawię kilka zdjęć może jakoś uda mi się ,że tym razem wszystko będzie dobrze.

Dzisiaj pokażę kilka ujęć z ogrodu /zdjęcia dzisiejsze/ a jutro odpowiem na Wasze posty.

Wąski pasek ogrodu przy dojeździe do garażu .





















I dla Jureczka jego ulubione floksy inne jeszcze nie kwitną /oczywiście NN/ maja długą historię bo z rodzinnego domu.

Dopiero zaglądam, mam niesamowite zaległości
Cieszę się, że zaglądasz do mnie/
Na Zielonozakręcownych jest mało fanek róż.
Twój ogród właśnie dlatego bardzo przypadł mi do serca
Chociaż przyznaję, że ja zaprzestałam kupowania nowych odmian. Przeszłam na byliny.

Na temat Minervy nie mogę za dużo napisać, bo to ciągle marny krzaczek. Sadziłam jesienią 2 lata temu. W zeszłym roku byłam bardzo niezadowlona z kwiatów, bo szybko opadały. W tym już jest lepiej, ale to nadal mizerota. Może się w końcu zbierze w sobie

Może i mało fanek róż na forum, ale za to z charakterem !
Nie, Majuś?



Buziole, dziewczynko!

Noo gdyby się tak z Daną do Ciebie zjechały, to burmistrz oglosilby stan wyjątkowy!

Witaj Majeczko ogród masz bajeczny i myślę że cudny jest przez cały rok .
Ja kocham bardzo róże , mam też kilkanaście ,no może nawet ciut więcej , ale ogród mały wiec muszę myśleć co i ile kupuje żeby ogród cały czas był kolorowy .
Serdecznie Cię pozdrawiamy

Piękne zdjęcia z Dobrzycy

Cudownie Majeczko! ten widok ławeczki na pewno podoba się wszystkim, bo naprawdę jest uroczy!
Ale ta ścieżka pomiędzy różami i liliowcami jest piękne i romantyczna! Zresztą w każdym zakątku widać Twoje pracowite rączki i niezwykły zmysł!

Beciu co racja, to racja ja chyba z róż sie nie odkocham
A hortensje w takim szpalerze i to białe /mówię o Dobrzycy/ robią wrażenie.

Miłka szkoda ,że zdjęcia, są marnej jakości ale tego już się nie nauczę
chyba ,że z Twoją pomocą jak przyjadę blisko Twojej miejscowości.

Kilka widoków z 20 lipca .
Tojad ,ktoś wspominał że to roślina trująca zgoda ale wiele roślin jest trujących a w odpowiednich ilościach jest też lekarstwem.
Tak samo i tojad chociaż dostanie się soku z tej rośliny do organizmu grozi wielkimi mękami a nawet śmiercią .
Ja mam kilka gatunków tojadu a to że jest tak niebezpieczny dowiedziałam się jak obejrzałam w telewizji program o ziołach.







Budleja sam się zasiała w najmniej oczekiwanym miejscu na kamieniach.





dzisiaj jak się ociepliło obsiadło ją masę motyli

Z obawy przed będę częściej wstawiała posty.

e-genia Gieniu dziękuję w imieniu ogrodu ale daleko mi do Ciebie
Ciągle się uczę a wcześniej jak nie zaglądałam na forum myślałam ,że już nic w ogrodzie nie zmienię .
W praktyce okazało się ,że ciągle coś dosadzam rzadziej przesadzam chyba ,że byliny i tak ciągle.
różyczka dla Ciebie.



Margo2 witaj
Latem wszyscy jesteśmy zaganiani ,cieszę się ,że znalazłaś chwilkę na spacer w ogrodzie.
Róża Minerva - u mnie już nie ma po niej śladu też była słaba ale z tej firmy Soul daje sobie radę i jest piękna .
Myślisz,że z bylinami będzie łatwiej ,też przekwitają i trzeba chodzić koło nich ,przesadzać.
Ja juz wcale się nie przejmuję ,że róże teraz /oczywiście nie wszystkie/ stoją "nagie"

VERA nie przejmuj się ja, też jestem zaganiana .
Od wczoraj jest trochę spokoju ale już we wtorek, to się skończy.
Nic, to nadgonimy wszystko jak będą krótkie dni .










i ścieżka z drugiej strony ogrodu.

zanetatacz chyba czas na ponowne odwiedzenie Dobrzycy a warto
dużo przybyło ślicznych nowych zakątków .Ja w labiryncie tu nie byłam ale przeżyłam to, co Ty w Berlinie nie znając języka niezły mieliśmy ubaw. Niemka ,która siedziała na platformie nic nie podpowiadała wygoniła by nas chyba jak by zamykali ogród nieźle się nabłądziliśmy a upał był niemiłosierny.


[attachment:1]P1230831.jpg2.jpg[/attachment





dorkow0 niezła kolekcja 10 róż, to już coś. Żebyś tylko trafiła na odporne, to może i więcej przybędzie niebawem.
Ja już więcej hortensji u siebie nie wcisnę nawet gdybym chciała mam ich naprawdę sporo ,może kiedyś sie pokuszę i pokażę wszystkie.
narazie takie maleństwo

dobra nuta

Aniu, co ja mam powiedzieć, po pobieżnej wizycie u Ciebie
Ja swój ogród "tworzę"już 17 lat a ze względu ,że mam już kilka "krzyżyków", i jestem sama, to nie jestem taka rzutka jak Ty.
Staram się zmniejszać swoje zapędy. Bardzo ale to bardzo podziwiam Twój młodziutki ogród i odwagę ,bo styl masz bardzo ciekawy .
Bardzo podoba mi się a łączka, to po prostu "Bajka"

Nie przejmuj się tojadem! Jest taki piękny, że kto by TO JAD? ?

U jesienny tylko rośnie. .

Olusiu niespokojna kobieto ciągle coś zwiedzasz zazdroszczę Ci.
Dziękuję za nazwę hosty CHERRY BERRY. mam już 2szt a 5szt wzięła koleżanka, która widziała je w realu.



Obcięłam jej kwiaty żeby się wzmocniła ale jeszcze szukam im miejsca.

Szukałam jakiegoś zdjęcia z hostami i chociaż jest ich kilka w ogrodzie, to znalazłam tylko takie.-muszę je obcykać.



i taki ogólny widoczek.

Woda dla ochłody w te upalne dni to miły widoczek ,, a i cieniste zakątki chętnie pooglądam . Choć pięknie kwitnące lilie wzbudzają podziw

Danusiu życzę żeby udało Ci się zwiedzić ten ogród zawsze, po takiej wizycie spostrzega się nowe inspiracje.

Sierika warto zawsze coś można przenieść do swojego ogrodu.
Mam nadzieje ,że ruszysz się i Ty obiecałaś ,obiecałaś

piku wody u mnie już za dużo dzisiaj już dwa razy uciekałam z ogrodu przed a teraz upał

beatrix+ racja nikt nie będzie, to jadł
i taki kolorek



Moje nasadzenie w donicach przed wejściem do domu .Polubiłam tak te zestawy ,że już drugi rok nic się u mnie nie zmienia mówię o roślinie Eukomis
Werbena wysiewa się w kostce brukowej i dodatkowo jest dekoracją . Wiosną w skrzynkach sadzę drobniutkie bratki ,które po przekwitnięciu usuwam a Eukomis rośnie już dojesieni
i ciągle go z roku na rok przybywa. Zapomniałam bym ,że wcześniej w skrzynkach rosną tulipany które sadzę jesienią w sporych ilościach do jednej skrzynki.








wiosna


po przekwitnięciu tulipanów zmieniam pojemnik w skrzynce i gotowe



tylko tyle mam pracy wystawiam jeszcze pelargonie i czekam na kwiaty podlewając od czasu do czasu nawozem do kwitnących..

Teraz upał a zapowiadają ulewę i wiatr oby nie u mnie deszczu już mam nadmiar.
Chciałam pokazać moje NN liliowce .Wszystkie takie zwyczajne ale jakie dostojne - bardzo je lubię i nie zamierzam ich zmieniać





Ten mam pierwszy rok od forumowiczki jako NN jest śliczny .




















.

Majeczko alez u Ciebie kwieciście , prawdziwa pełnia lata .................................jak wiadomo fanką róż nie jestem ale Ty masz tyle innego kwiecia , że zawsze warto zaglądać .

a ten liliowiec cudny od forumowiczki to Planet Max cudny rzeczywiście