Wiesiu piękne Ci te fotki wyszły u mnie tez jest trochę mchów i z roku na rok coraz więcej na kamieniach ale takich cudnych fotek to się jeszcze muszę nauczyć robić

Wiesiu za zdjęcia mchów i porostów. A co do miniaturowych różyczek, to ja już od paru lat kupuję zimą takie maluchy, żeby w domu było ładnie. Jak przekwitną, to stawiam w piwnicy na oknie a wiosną do ogrodu. Ich żywot nie jest za długi, bo albo nie przeżywają następnej zimy a jak im się uda , to po 2-4 sezonach giną. Takie ja mam doświadczenie z tymi maluchami. Ale jedna ,żółta , przestała być maluchem i jako 0,5 m krzaczek rośnie już parę sezonów. Mam też dwie terminatorki, które są już parę sezonów ale nadal małe . Pozostałe, tak jak pisałam zginęły. Mimo wszystko warto sobie zimą kupić taką różyczkę, żeby przepędziła nasze zimowe smutki.

Miłko, dziękuję za inspiracje

Majko, dziękuję , Muchomorek był zbyt szybki i nie zdążyłam go sfotografować, ale może jeszcze kiedyś się uda

Ewciu, będę próbować może się uda

Danusiu, drogą prób i doświadczeń osiągniesz efekty

Ino, nawet jak przeżyje jeden sezon będzie fajnie zobaczymy. Ogrodowanie to ciągłe doświadczenia

A dla umilenia szarych dni parapetowa wiosna

Wiesiu
Czy Ja też mogę wysępić tego wilczomlecza?

Jasne Jurku, pamiętam również o miskancie dla Ciebie. Jak będziesz na zlocie to przywiozę obie rośliny a jak nie to podasz mi adres

Wieciu no czyli nic innego nie zostaje tylko ćwiczyc i ćwiczyć śliczny pierwiosnek u nas jeszcze nie ma

O! Jak pięknie! Właśnie zamierzam pierwszy raz w życiu kupić sobie coś kolorowego na parapet w styczniu! Zawsze uznawałam to za barbarzyństwo, ale chyba zmieniłam zdanie!

Danusiu, u mnie pierwiosnki już są w przecenie, chyba za mały zbyt miały

Miłko, a dlaczego uważałaś to za barbarzyństwo, to jedynie wcześniejsze kupowanie sadzonek . Wiosną wszystkie idą u mnie do gruntu

A dziś kolejna wiosna

Bo ja koncertowo marnowałam takie pierwiosnki! Zapominałam podlewać, itd!

Miłko to wlewaj im wodę do spodka będą miały na dłużej

A w ogrodzie ciemiernik wysiany w chodniku

Wiesiu zdjęcia z serii z mchu i paproci cudne, u mnie też zaczyna się miejscami pokazywać mech, choć najbardziej to sobie upodobał kostkę na tarasie i niektóre miejsca w trawniku, a zdecydowanie lepiej wygląda na kamieniach i drewnie. U mnie śniegowa kołderka była przez kilka dni od wczoraj już go prawie nie ma. Różyczkę miniaturową warto posadzić do gruntu, napewno jakiś czas będzie rosła moje padły po 2 może 3 sezonach ale u mojej sąsiadki rosną nadal.Mnie róże nie bardzo lubią, a ja mimo to jesienią posadziłam chyba ze 6 krzaczków. Pierwiosnki śliczne, też co roku kupowałam marketowe pierwiosnki i cebulowe w doniczkach w tym roku postanowiłam nic nie kupować i narazie się tego postanowienia trzymam.

Iwonko, mchy i paprocie bardzo lubię ale dopiero od niedawna goszczą w moim ogrodzie, bo dotychczas było u mnie wszechobecne słońce. Drzewa jednak rosną i pomalutku doczekałam cienia i ja . Róże rosną u mnie słabo więc nie liczę na wielki sukces ale kilka sezonów z pewnością by mnie zadowoliło . A zakupy roślinne zwykle robiłam już w sezonie a w tym roku coś mnie nęciło i złożyłam już dwa zamówienia, aż się boję co będzie dalej bo do wiosny jeszcze trochę czasu zostało

W ogrodzie pomalutku startują przebiśniegi

Wiesiu bo na emeryturze ma się tyle czasu i energii że trzeba na coś to spożytkować
Pierwiosnki też czasami kupuję ale że prawie nie wyjeżdżam w miasto to i okazji brak
U mnie też widziałam cebulowe na wierzchu, ale ciemierniki ciągle jeszcze bez widocznych pączków

Wiesiu, ja tam jestem zdania, że róże rabatowe i parkowe, będą u Ciebie rosły świetnie. One lubią ziemię gliniastą. Wiem, bo mam

Majko, masz rację , dlatego kolejnym moim pomysłem na wykorzystanie czasu i energii jest siew paproci .
A do miasta wyjeżdżam po podstawowe zakupy to i jakaś roślinka się załapie , bo na miejscu niewiele mogę dostać

Ewciu, wierzę na słowo i wypróbuję wkrótce , ale mam takie miejsce przed domem gdzie widziałabym jakąś ładną różę tylko jest tam wiosną dość długo mokro i zastanawiam się czy któraś to wytrzyma

Wiesiu ja już nawet teściową prosiłam bo mieszka w mieście a ja teraz nie mam po co tak często jeździć ale mówi że na razie nic ładnego jeszcze nie przywieźli czyli zostaje mi czekanie że może w lutym uda się jakieś ślicznotki znów upolować a ciemiernik między kostkami cudeńko

Wiesiu jak widać niektórym, to i na kamieniu rośliny rosną
Pięknie dobierasz doniczki do kwiatów ślicznie wygląda żółty pierwiosnek w donicy ceramicznej
a ten drugi kwiatek chyba tez pierwiosnek wygląda cudownie .

Danusiu, prędzej czy później i do Ciebie dotrą pierwiosnki

Majko, dziękuję. Lubię ceramiczne doniczki w prostej formie a mój M nazywa mnie zbieraczem skorup . A przecież ładna doniczka dla kwiatka to tak jak ładna spódniczka dla kobiety

Na dziś pozdrawiam z Podkarpacia . Jak się uda to fotki będą jutro

Dobrze że dojechałaś szczęśliwie

Obserwuj, obserwuj swoje cebulowe, bo niebawem konkurs! Miss cebula czeka! A będą nagrody!