Majko, to prawda, bo miejscami tak wiało że myślałam że mnie z drogi zwieje

Miłko, ano obserwuję , ale na razie jedynie przebiśniegi się wdzięczą

Te wystartowały już w styczniu



a te zaczęły niedawno wystawiać nosy



A generalnie zimy nie widać

takasobie napisał: Aaaa witaj w klubie
W. co roku przynosi, a ja uśmiercam...

Wiesiu, no jak ten czas leci, już przebiśniegi... U mnie jakoś ich nie widać, ale za to niektóre róże jakby wegetacji w ogóle nie przerwaly.
Szczęśliwa emerytko, otwierasz sezon ogrodniczy jako "wolny czlowiek"

Zuziu, człowiek wolny ale ciągle bardzo zajęty, jeszcze nie poczułam życia emeryta na dobre . Mówisz że róże wegetacji nie przerwały , no cóż to jeszcze jeden głos bym wreszcie pomyślała o nich poważnie

tymczasem inna roślinność

Wiesiu pięknie wygląda ciemiernik i przebiśniegi ,muszę swoim zrobić fotkę bo też zaczynają się pokazywać pączusie co zawsze było dopiero pod koniec lutego

Szczęściara! Słońce ogląda! U mnie też przebiśniegi zaczęły, Zuza zauważyła, jak byli u mnie! Sama bym nigdy nie zauważyła

Danusiu, u mnie na razie zakwitł jedynie przebiśnieg elwesa. On jest znacznie szybszy, a galanthus nivalis pewnie faktycznie dopiero pod koniec lutego pokaże swoje oblicze

Miłko, słońce to było wczoraj , dzisiaj już szaro buro i bardzo wietrznie a jutro już ma lać

Dziś był dzień sadzenia więc pokażę tylko pączkujące ciemierniki

ja dziś też wkopałam mała choinkę ,która po świętach obdarował mnie syn

Wiesiaczku, a co sadziłaś??? Pochwal się proszę, bo u mnie tak mokro, że o ruszaniu ziemi mogę tylko pomarzyć. Glajda normalnie w ogrodzie

Mnie dzisiaj strasznie nogi dokuczały więc tylko światełka ściągnęłam z tarasu i drzewka a pytanie mam takie samo jak Vercia co sadziłaś??

Żaneto, a zahartowałaś ją wcześniej, czy od razu z ciepłego domu poszła do gruntu

Verciu, przywiozłam nieco doniczek wcześniej zadołowanych na Śląsku więc nie chciałam znów ich dołować tylko wsadziłam od razu do gruntu. poszły z bryłą ziemi więc nic im nie będzie. Miałam hiacynty hiszpańskie, pierwiosnki różne, języcznik, dwie siewki jodełek i róże (jakieś dzikuski).

Danusiu, ja też dzisiaj ściągałam światełka i wreszcie rozebrałam choinkę

A to mój języcznik w nowym miejscu, mam nadzieję że mu się spodoba

Cudnie wygląda jakby tu już dawno rósł

Przebiśniegi bez śniegu , ale fajna wiosna, te maluszki są takie miłe dla oka o tej porze roku. Czytam tu o sadzeniu i coś mi się zdaje, że jak jutro będzie brak deszczu, to i ja wystartuję

No myślę! miejscówka królewska a i sam chłopiec przystojny!
Już nie mówię jaka cudna fotka...

M mnie pogania z rozebraniem poświątecznych dekoracji, a ja się ociągam... zwykle stoją do końca karnawału

Wiesiu -choinka stała cały czas w donicy przed domem ,więc chyba nic jej nie będzie....języcznik pięknie się prezentuje

Danusiu, starałam się żeby tak wyglądało

Ewo, były przebiśniegi bez śniegu a dziś jest śnieg bez przebiśniegów . A rośliny w doniczkach podobno można sadzić cały rok

Nelu, dziękuję , mnie jeszcze zostały światełka na choince zewnętrznej ale teraz poczekam aż zejdą śniegi

Żaneto, a jak była na zewnątrz to będzie dobrze

Dziś nów zimowo

Całe szczęście, że zdązyłaś wsadzić roślinki, dostały zimową kołderkę
Ja dzisiaj też kupiłam sobie pierwiosnka
Ciekawe, czy uda mi się go przetrzymać do wiosny

Gosiu, mnie nie zawsze udaje się przetrzymać wcześnie kupione pierwiosnki do czasu by mogły już rosnąć w ogrodzie ale zawsze próbuję

A to jeszcze mój mały cisek w zimowej czapeczce



oczywiście czapeczka po uwiecznieniu została zdjęta

A u nas tylko przymrozek o poranku i mgły drugi dzień. Szaro i buro, słońca czy śniegu brask.

Mgła u mnie też paskudna a ptaki szaleją w stołówce





tu zmasowany atak na karmnik



Podczas gdy część zajada inne czekają w poczekalniach

Ale masz ptaszków Wiesiu U mnie też czekają w kolejce na pobliskich drzewach. Zrobiłam kolejna porcję smalcu ze skwarkami, bo dzięcioł mi już do butli plastikowej się nauczył wchodzić i pozostałe ptaszki miejsca już w niej nie mają.

Języcznik na nowej miejscówce rewelacyjny