Spanie w dzień to objaw jesieni teraz bedziesz czytać w nocy bo sen nie nadejdzie

Ewo -tak właśnie mam ,dlatego staram się tego nie robić -ale dziś ta pogoda dobiła i mnie

Żanetko u mnie dzisiaj było pochmurno ale nie padało więc do południa wylądowałam na herbatce u sąsiadki a popołudniu haftowałam

Jej Zanetko, ma też nie zawsze piszę, ale jestem i czytam. Rodek cudowny, zapisałam żeby na wiosnę nie zapomnieć. Winogrona ptaki zjedzą jak tylko przyjdzie zima. Nawet koty im w tym nie będą przeszkadzać, choć niebezpiecznie będzie.

Przez Ciebie zamówiłam kolejne 65 cebul! Tylko gdzie ja je wsadzę? No i jeszcze nie przyszły... Może dojdą do niedzieli i wtedy przy korzystnej aurze bedę mogła posadzić (to tu, to tam)

dziewczyny -dzisiaj pogoda według prognozy-piękne ,więc przebieram nóżkami w p racy i chcę już lecieć sadzić
Miłko -mój ogród tez zapełnia się dzięki forum ,mam więcej do wsadzenia i też nie wiem gdzie
Efkaraj -to zrozumiałe ,ze nie zawsze mamy siły na pogaduszki.....też zaglądam a nie zawsze coś napiszę a często poprzedniczki mają podobne zdanie do mojego ,więc po co powtarzać się...ale forum to już nawyk -ciężko by było bez niego żyć
Danusiu-mi przez moją ślepotę ciężko zabrać się za robótki -trochę zdolności mam tylko w kierunku drutów ,więc najczęściej siedzę...... na forum i dalej psuje oczy

Żanetko u mnie też cudne więc troche jeszcze porobiłam w ogródku bo jak w domu wysiedzieć a teraz gotuję obiad bo chłopaki później wracają dzisiaj i oczywiście buszuję po ZZ

Pogoda dopisała świeciło to i robota zrobiona-myślę ,że to było ostatnie sadzenie chociaż jeszcze by się co nie co zmieściło....teraz razem z Betinką odliczam dni do wiosny a zostało ich 118 a teraz zobaczcie jakie piękne cebule hiacyntowe dostałam

Najpóźniej sadziłam czosnki 8.12......... więc jeszcze nie zarzekaj się

nooooo to troche tego dobra nakupiłaś czyli teraz nic tylko czekać na wiosnę

Danusia-jeszcze zostało trochę liści do ogarnięcia na krzewuszkach i odpoczywam
Ewo - nie kuś
a tak przy okazji napiszcie czy dobrze myślę -czy jest to pęchęrznica kalinolistna? bo kupiłam dawno jako złoty krzew

Chyba Żanetko dobrze myślisz. Odmiana Luteus albo Minange. Ale może ktos podpowie?

To rzutem na taśmę uzupełniłaś ogród cebulowymi
Luteus miałam ale zmarnowali mi przy budowie, liście podobne ale ta druga nie wiem jak wygląda

najważniejsze ,że wiem ,że to pęcherznica......tnę ją ze dwa razy do roku i jest dosyć niska ale przez to bardzo gęsta
Majeczko -przy nawet sprawnie poszło
Efkaraj-dzięki,dopiero nie dawno wpadłam na pomysł ,że to może pęcherznica...
A większośc cebulek - posadziłam za nią pod płotem na zboczu do oczka...

Żanetko też mam pęcherznice tylko ja wycinam tylko najstarsza gałęzie to u mnie wysokie

Dziś takie leniwe popołudnie po całym tygodniu pracy i również było,ale w ogrodzie nie podziałałam......jutro też jest dzień

zanetatacz napisał: Chyba że to kalina Park Harvest albo Harvest Gold Po kwiatkach możnaby było odróżnić

Zuzanno -sprawdziłam -liście bardzo podobne ,ale kwiat przemawia za pęchęrznicą ,nigdy nie było też owoców....ale dzięki za info może znajdę miejsce na taką kalinę
Nadal ciepło tylko już nie było ,rozsypałam trochę kory ,pospacerowałam i nastała szarość.....teraz czas na lekturę i lampkę wina -swojskiego z czarnego bzu -zostałam obdarowana ,dobre ale jak dla mnie za kwaśne....

Witaj Żaneto
Bardzo ładnie urządzony ogród
Zobaczyłem tu swoje ulubione rododendrony, oraz duże krzewy i drzewka, będę tu stałym gościem.
Wszystko wypielęgnowane, więc odpoczynek się należy
Ja ostatnio przestałem mocno ciąć pęcherznice, wtedy kwitną i mają piękne nasienniki.
Sporo cebul dokupiłaś, będzie co podziwiać wiosną

Witaj Gabrielu - ,ja jestem wielbicielką Twojego cudownego ogrodu od dawna ,bardzo mi miło ,że będziesz zaglądać....pęcherznica kwitnie mimo cięcia ,ale bardziej niż kwiaty podobają mi się jej liście są fajne przez cały sezon,teraz będzie można nadrabiać forumowe zaległości i odliczać czas do pierwszych kwiatów....