Zuziu -ja byłam cztery lata temu i pogoda była przepiękna ,zresztą teraz na dole też było gorąco a u góry 12 stopni i mgła , stoklezji też nie znałam....
Daguś -dziewczyny dopilnowały ,muszę przyznać choć na co dzień nie pomagają w ogrodzie ....,miałam jeszcze jechać nad morze ,ale przez te upały mi się odechciało -nie cierpię tłumów a to masz radość ,że córka przyjeżdża......u mnie pochmurno było ,ale deszczu dalej nie ma.....
Dzisiaj pokaże w jakim pięknym miejscu mieszkaliśmy....tylko te drogi ,nie raz na zakręcie krzyczałam
,dobrze ,że mój mąż jest takim świetnym kierowcą
- pierwsza noc Przesieka Złoty Widok - pensjonat stary a prowadza go sympatyczni młodzi ludzie
kolejne noce też wysoko mieszkaliśmy w Sosnówce na ulicy Liczyrzepy, piękny ogród i całe obejście bardzo zadbane
- nie wiem czy zauważycie ale te przycięte kule to świerk-nie mogłam uwierzyć....
dziękuję dobrej duszce za przekręcenie zdjęcia z komórki