Ness -no właśnie nie wiem ,taką miał nazwę u Starkla....dlatego zawiedziona jestem bo tam wyglądał ciekawiej...u mnie jeszcze dziś mokro -sprawdzałam tylko doniczki musiałam ............było kilkuminutowe oberwanie chmury to i podlało ,a wieczorem też kosiłam i jak zaszło to zapachniało jesienią .....od razu chłodek zaczął wchodzić i wilgoć ....i dzień już taki krótki, chociaż córka mówiła ,że ciepło ma być do połowy października-oby,nocą się fajnie schładza od kilku dni tylko 12-13 stopni.......
-drugi raz kwitnie Pink Stripes
-słonecznie

Żanetko, bardzo ciekawie wybarwiony ten liliowiec. On tak zawsze, czy tylko w drugim kwitnieniu? I zawsze powtarza, czy tylko w tym roku?
U mnie wczorajszy poranek był chłodny, dziś już trochę cieplej, a teraz jest 21^o. Zapowiada się ciepełko

Efkaraj -to powiem tak w tym roku w pierwszym kwitnieniu nie bardzo się tak wybarwił ....za to w ubiegłym roku owszem i też dwa razy kwitł ....mam go zresztą dwa sezony,myślę ,że aż tak słonka liliowce nie lubią jak było w tym roku a rośnie na patelni....
Dzisiaj pochmurno ,ale ciepło
-ta czarna plama na końcu to śpiący Glorian


-nowy nabytek z wyprzedaży w
obi klonik Emerald lace

przyszły zamówione rośliny-no to mam robotę
ku pamięci co kupilam-Berberys Thunberga Golden Ring
Azalia japońska Blaue Donau
Azalia japońska Blanice
Azalia japońska Toreador
Dzielżan ogrodowy Salsa
Dzielżan ogrodowy Fuego
Enkiant dzwonkowy
Forsycja pośrednia Fiesta
Hortensja ogrodowa Nikko Blue
Jeżówka Hot Papaya
Jeżówka Pink Bonbon
Hortensja ogrodowa Leuchtfeuer
Azalia japońska Purpurkissen
Jeżówka purpurowa Biała
Pieris japoński
Rozwar wielkokwiatowy Astra Blue
Stokezja gładka

Żanetko przyznaj się ile razy masz tych 597 metrów..?

Nelciu -niestety tylko jedno ,ale jak się pokazuje z każdej strony....... to może być więcej,widzisz sama jak ja gęsto sadzę a poza tym mam dużo bylin .które często wypadają....a iglaczki bardzo małe ............i na razie jak daję radę tak zostanie ,ale z czasem trzeba będzie pomyśleć o mniej obsługowych roślinach.....
dzisiaj przy porządkach ogrodowych uszkodziłam sobie oko ,machnęłam się gałązka i łzawi niemiłosiernie.....

Mam nadzieję, że z okiem wszystko w porządku.
Ja coraz częściej stwierdzam, że sadzę za gęsto.
Kupuję pojedyncze rośliny, nie widać efektu od razu, więc obok sadzę kolejne, a po 2 latach rośliny włażą na siebie.
Musze poprawiać.
Chociaż uwielbiam gęste nasadzenia, widzę, że się rosliny trochę męczą.
U Ciebie tego nie widać. Możliwe, że to przez lepszą ziemię
U mnie muszą walczyć

Gosiu -oko ok,trochę tylko popłakałam ,no ja nie lubię odkrytej ziemi ,więc sadzę ,sadzę a potem rozdaję roślinki a właściwie to wciskam bo żal mi cokolwiek wyrzucić....- wczoraj wykopałam kilka irysów bo musiałam posadzić azalki i pierysa no to poszły w dobre ręce ,ale też nie wiem jak wszystko podrośnie ........przygotowuję już powoli rabatę za płotem to będę tam wysadzać

Masz dokładnie taki sam sposób na wciskanie ,jak ja . Pozbywam się roślin ,które już jakiś czas rosną na rzecz tych ,które przybywają .Dzięki temu znajomi też już mają ciasno w ogródkach mój floks ma takie same pączki ,jak Twój i co on ma wspólnego z hortensją ,to ja nie wiem .Może jakiś czas koło siebie rosły

Żaneta ty to jednak szalona kobitka jesteś, kolejne zakupy i to jeszcze w te upały. U mnie poczekalnia cały czas stoi coś tam dokupiłam, ale przez ten skwar to nie mam kiedy posadzić, a dzisiaj przywiozłam jeszcze kilka floksów od Marty i rozplenice i chciał nie chciał jutro będę musiała je posadzić mogłoby być troszkę chłodniej.
Ogród ładnie się prezentuje i suszy u Ciebie nie widać. Liliowiec Pink stripes ślicznie wybarwiony ciągle na mojej liście chciejstw.

Ewciu - i ja dzisiaj dumałam na d tym hortensjowym i jedyne co wymyśliłam ,że ma płaski kwiatostan bo inne są bardziej wiechowate ,co ty na toI
Iwonko -bo ja mam takie zrywy jak się nudzę to kupuję.....no a potem szukam miejsca i wsadzam,ale koniec zakupów na ten rok .....tylko jeszcze jakieś cebule,żeby było na co czekać na wiosnę ,u mnie ostatnio pogoda sympatyczna w dzień około 25 stopni a nocą ładnie się schładza

Dzięki afrykańskim upałom po trzech latach zakwitło

kolejny ładny dzień przed nami

no to odpoczniecie trochę ode mnie -ruszam jutro w okolice Jeleniej Góry -jeszcze dokładnie nie wiem gdzie....

Miłych przygód życzę!

Witaj Zanetko ,pospacerowałam po Twoim ogrodzie podczas Twojej nieobecności.Super zakupy ale... Gdzie Ty kobieto wciśniesz tyle roślin,masz tak ślicznie gęsto że pozostaje podejrzewać że masz ogród z gumy .Udanego wypoczynku

Dwa razy załatwiłam tak oko, straszny ból, trzeba uważać bo oka nie kupi wyjazd w znakomite tereny do zwiedzania, i historia i natura wspaniałe, sama bym tam poszalała.

W ogrodzie kwieciście, na parapecie też, zakupy zrobione, możesz wypoczywać! relaksu na całego życzę!

Żanetko Ty szalona kobiety ileś Ty znów nakupiła chyba jednak mam stanowczo za dużo trawnika

Wpadłam na chwilę bo tęsknię za Wami -wycieczka super ,ale kondycja słaba a jeszcze ciągle powyżej 30 stopni ...dzisiaj Karpacz i Śnieżka ,ale i ogrodniczy w planach

Właśnie Żanetko jak jest kondycja to upał nie straszny odpoczywaj na tych wczasach,piękne miejsce wybrałaś mnie w tych stronach jeszcze nie było, zakupy ogrodowe rewelacyjne ja czekam na dostawę piwoni ciekawe kiedy dotrze kilka liliowców mam chęć zakupić ale na razie zwlekam,ochłodzenie idzie na chwilę i obawiam się że po kilku miesiacach upałów trzeba będzie spodnie założyć bo do tej pory od rana do wieczora tylko w spodenkach chodziłam.