Żanetko no powiem Ci że ja po zlocie dobrze sie musiałam nakombinować żeby wszystko wsadzić a dzisiaj przyszły wcześniej zamówione 4 kukliki i epimedium

Danusiu -ja wiosną powsadzałam miedzy liliowce bo było miejsce a teraz liliowce tak się rozrosły ,że mi pozakrywały te roślinki ,pochwal się co nakupilaś

Też zachwycam się Twoim stawikiem Żanetko. Woda w ogrodzie dodaje cudownej atmosfery.

Efciu -tak fajnie bo i tam się życie toczy można się pogapić....
Moje rodki zaczynają przekwitać ,zaczyna się skubanie kwiatów .....jeszcze tylko kilka nie rozkwitło .Za to już są pączki na hortensjach bukietowych i liliowce też pokazują kwiaty ,ale najpierw jeszcze będą piwonie ,wszystko rozkwita i przekwita a pogoda przyzwoita ,żeby jeszcze popadało to by była pełnia szczęścia.Rodki nowo kwitnące wstawiam w wątku rodkowym a tutaj to co wpadło w oko
-mus rozsadzić bo nie bardzo do siebie pasują


-Rasputin

Masz prawdziwy Raj na ziemi, cudnie jest. Królowa przepiękna, u mnie nie kwitła w ogóle, Mieszko 1 kwiat, pozostałe tak sobie, te najstarsze naj, naj.,..piękniejsze, część jeszcze w pąkach jak wyjeżdżałam z działki.
Żanetko czy Ty masz rh Dahurski? pytam bo nie widziałam ale może przeoczyłam, mam chęć go kupić bo ponoć mrozoodporny i posadzić w przydomowym, on wcześnie kwitnie a wówczas jestem w domu bo na działce za zimno.

Elu -dziękuję ....nie mam dahurskiego z wcześniejszych miałam P.J.Elite i fajny był, ale niestety w ubiegłym sezonie coś podżarło mu korzenie i padł ,też muszę odkupić.Oj żałuj ,że nie możesz obserwować jak ciągle coś otwiera pąki -teraz to wielka radocha i koniecznie wstaw fotki w rodkowym wątku bo masz prześliczne okazy

Podziwianie przy myciu okien

Ranek był bardzo rześki wprawdzie mnie koty nie budziły ale o 7rano było tylko 7stopni
-Kabarett
-Mieszko cudowny
-Rasputin
-a.Retro
-A.Daviesi
-zaczyna Alfred

Obejrzałam zdjęcia w wątku azalii Liliput i azalii Pinokio i porównywałam swoje a i tak nie jestem pewna czy nie mam dwóch takich samych .Niby jeden ma cały żółty płatek a drugi z obrzeżem jasnym no i Liliput kwitnie dobry tydzień a Pinokio od wczoraj
- 1.Liliput,2.Pinokio3.Iłowa (zaczynając od lewej)

i jeszcze porównałam Wisłę i Odrę
-duże kwiaty są Wisły i różnią się między sobą ,Odra mniejszy kwiatek za to krzew wielki i obficie kwitnie

-pierwsza piwonia nn

Faktycznie, potężną masz tę kalinę. Regularne drzewo. I to jeszcze w takim kolorowym otoczeniu.

Tomku -no i pod nią rosną rodki ,które już nie mają ani deka słońca i nie chcą kwitnąć ,więc mus podkasać i przy okazji odmłodzić

Nie mam Pinokia, więc nie pomogę, natomiast nowy avatarek bardzo mi się podoba.

Najpiękniejszy miesiąc dobiega końca i choć przez większość majowych dni walczyłam z bólem gardła i zasmarkanym nosem to żal ,że kończy się rodkowe i azalkowe szaleństwo . Tymczasem dzisiaj pierwszy kwiat róży i liliowca znalazłam




-a.Orange hit malutka sadzonka a ładnie zakwitła
-landrynkowy kolor Inspecteur Lavergne

Żanetko, mie ważne jaki miesiąc, u Ciebie jest zawsze kolorowo, soczyście i bujnie

Żanetko ślicznie i kolorowo u Ciebie ja czekam z niecierpliwościa na tego liliowca bo uwielbiam jego zapach i o ile wszystkie mam pojedyncze kępy to jego mam w kilku miejscach

Efciu -dziękuję ,bujnie to prawda ciężko cokolwiek wcisnąć
Danusiu -a mnie już trochę wkurzają liliowce bo strasznie się rozrastają ....dwa lata temu je dzieliłam a teraz znowu nie mam ścieżki i warzywnik coraz mniejszy bo liściory ogromne ....mam tylko nadzieję ,że cudnie zakwitną
-ten mak też się panoszy a kwitnie tylko chwilę

Dzisiaj odwaliłam kawał roboty ,posprzątałam rupieciarnię pod balkonem jeszcze nie jest idealnie bo i tak zostawiłam 1000 doniczek -nie wiem po co ,ale przecież żal wyrzucić....i tak się robi bałagan ,no ale z grubsza ogarnięte i zaraz przyjemniej a wieczorem na obchodzie to się zdziwilam ,ze kwitnie już kilka irysów

Byłam dzisiaj na jarmaku ......było sporo roślin, ale niewiele mi wpadło w oko a kupiłam tylko różyczkę bo kolor raził w oczy i oczywiście poszła do donicy bo miejsca brak. Po zimie wypadł mi jeden rodek -Władysław Jagiełło i to mnie cieszy bo zawsze straty były większe ,ale za to wypadły mi pierwszy raz azalie -pontyjska i Painted Lady i nie ma do odkupienia. Jeszcze jedna hortensja chyba wypadnie
-pomarańczka
-moja ulubiona nn

-Junifeuer śliczna malinka
-Sobieski
-Anna's Platinum

Ciągle nadrabiam zaległe prace ...w pocie czoła wycinałam dzisiaj półmetrową trawę wśród róż za rowkiem bo już ich nie było widać ,potem cięłam magnolię ,bluszcz ,tawułę a na koniec 30 konewek z nawozem rozniosłam i tak mija dzień za dniem praży a deszczu nie widać ,dużo czasu zajmuje też podlewanie. Radość mi dzisiaj sprawiła hortensje dębolistna bo ma jeden kwiatek -nie kwitła odkąd jest wsadzone 4-5lat pewnie będzie....... a smutek to, że Widar przy mnie wykopał turkucia podjadka to już trzeci w tym sezonie . Czytałam że on zjada jajka ślimaków bo jakby ich trochę mniej w tym sezonie na razie najwięcej zebranych sztuk to 207 , ale tylko ze dwa razy taka ilość .Zdjęć żadnych nie zdążyłam zrobić

Turkuci w ogrodzie współczuję, u mojej córki też ta plaga jest. Jak chce coś mieć, to musi sadzić w donicach, nie może używać obornika i generalnie paskudztwo to jest. W ubiegłym roku wyłapali w sezonie ponad 300 szt.

Żanetka, ty nie bądź taki pracuś, bo w kompleksy można wpaść jak się czyta ile Ty robisz
Pracę trzeba sobie dawkować, żeby przyjemnością była
Częściej korzystaj z tego ślicznego leżaczka

Ewo -cała wiosnę odpoczywałam bo wiecznie chora byłam .....,teraz trzeba dobrze wykorzystać odzyskane siły chociaż w południe leżakowanie z książką też jest .Turkuciami mnie załamałaś mam nadzieję ,że koty i jeż będą z nimi walczyć a jak już to niech trawnik jedzą