Żanetko witaj wiosna podobnie jak u mnie zawitała do Twojego ogrodu, ciemierniki pięknie rosną i kwitną u mnie część dopiero z ziemi dziubki wychyla.

Geniu - i u mnie jeszcze kilka jest w pąku....będą dłużej cieszyć
Hortensje opatulone ,hosty i piwonie zakryte oby długo nie mroziło -zapowiadane -2 dzisiaj

Mróz od wczoraj regularny bo pół doby trzymał o godz 7.30 było -6 dzień słoneczny ,ale zimny a teraz znowu mrozi już jest-2,5 stopnia...a mnie uziemiło przeziębienie ,więc leniuchuję
Mąż przytargał z Obi a miał kupić tylko ziemię....

Przebiegła kobieta Wysłała w Dniu Kobiet męża "po ziemię" Że też ja na to nie wpadłam

Iwonko-nie to było dzień prędzej na dzień kobiet dostałam książki
Znowu o godz. 5 było -5 ,ale dzisiaj już ma być tylko -2 ,świeci ,ale jest chłodno wyszłam tylko poodkrywać rośliny i do łóżka -muszę się szybko wykurować

Żanetko jak pięknie Ci wszystko rośnie, płotek extra, żabki śliczne, zauroczyły mnie Twoje ciemierniki.
Kuruj się kochana, .

Ciemierniki cudne ale żaby zajebiste.

Zimno , leje i wieje ,w nocy miało być +6 a teraz jest tylko +2 .....dobrze ,że w domu ciepełko dalej jestem zapakowana chociaż dzisiaj trochę mniej głowa boli czyli wracam do zdrowia
Elu ,Gosiu-dziękuję-żaba powiększyła kolekcję

U mnie nawet w domu zimno bo rozpaliłam w piecu, siadłam do zdjęć z aparatu i nie zauważyłam, że pierwszy wkład się wypalił do cna
Idę znów do piwnicy po patyki, tekturki i stare papierzyska na rozpałkę. Trzymaj się cieplutko

Od środy ma być lepiej! I oby już tak zostało, po mojej stronie Wisły obrzydliwie, co po tak pięknym ostatnim tygodniu dobija podwójnie.
Zdrowiej!
Vidar ustrzelony na płocie - przepiękny! wiedział jak zapozować.
Płotki świetnie wyszły, muszę pokombinować u siebie, z jabłoni trochę wilków powinnam jeszcze mieć do obcięcia, dorzucę leszczynę i na kawałek będzie jak znalazł. Wyszło super!
I bratki już wsadzone

Joasiu -dziękuję ,jakbyś widziała rodki w Biedrze to poproszę o cynk
Wczoraj córka wypatrzyła w ogrodzie królika jak sobie kicał j podjadał kwiatki ,okazało się ,że to sąsiadowi uciekły aż trzy ,dzisiaj też skubańca przydybałam w ogrodzie a po obchodzie zauważyłam ,że praktycznie wszystkie czosnki niedźwiedzie mi wszamał ,wie co dobre, ale już taki ładny mi się nie wydaje .Dzisiaj rozsadziłam kilkanaście siewek ciemierników ,no i białe z Biedronki wsadziłam do gruntu,... ale jeszcze słabo mi to szło

Może jednak powinnaś jeszcze poczekać?
Nie chcę straszyć, ale prognozy długoterminowe nie zapowiadają cieplejszych dni. Do połowy kwietnia ma być do 10-13 stopni i duuużo deszczu.
Oby sie nie sprawdziło

Żaneto, bardzo oryginalne to obrzeże z badylów. To jakiś gotowiec czy sama wiązałaś? Mogę się mylić, lecz chyba nie widziałem wcześniej u Ciebie na fotkach. Ale gapowaty bywam, to mogłem nie zauważyć.
Edit: No tak, nie doczytałem i się wygłupiam. Napisałaś, że powstało, więc to świeża sprawa. Bardzo ciekawe rozwiązanie. Fajnie to wygląda.

Gosiu -ale już wysiedzieć nie mogę....chociaż zatoki zapakowane ,no wiem bo i dzisiaj za ciepło nie było.
Tomku -na obrzeża wykorzystuję to co obetnę w ogrodzie a w tym roku mocno przycięłam bzy no i morwę także sporo było tych gałęzi ,wiążę pęczki i tak mi się gałęzie nie walają, podkładam pod nie grubsze gałązki ,żeby bezpośrednio na gruncie nie leżały
- tu widać trochę ubiegłoroczny razem z Glorianem
-
-a tak wygląda w tym roku, trochę odsunięte ,żeby ciemierniki się mieściły

Żanetko jest tak zimno nawet u nas i siedzę w domku i grzeję doopsko.

No właśnie wiosna nas podpuściła a teraz się z nas nabija

-anemon czy nie anemon?

U mnie dzisiaj cieplej i nawet świeciło ,ale dzień miałam lekarski od szefowej dostałam antybiotyk a potem wizytę u endokrynologa, gdzie w kolejce spędziłam 2,5 godz. a jak wróciłam do domu to już nie miałam sił iść nawet na przegląd ogrodu......jeszcze nic nie ogarnęłam na święta, zero dekoracji chyba świąt nie będzie

Ja też prawie wcale nie wychodzę do ogrodu, zimno i nieprzyjemnie, brrrr. Co do świąt to pewnie jak co roku pojedziemy do córki - jej synek urodził się kilka lat temu dokładnie o pólnocy z Wielkiej Niedzieli na Poniedziałek i uznał, ze zawsze urodziny bedzie obchodził w święta Mimo, ze są ruchome i daty się nie zgadzają Ja nie muszę więc szykować domu na świeta

Żanetko a Ty wiesz że te ciemierniki to wielkie kępiska robią

Marysiu -to masz super przynajmniej odpoczniesz....u mnie niestety wszystkie święta u nas ,nawet nie ma gdzie jechać bo najbliższa rodzina mieszka w tej samej miejscowości.
Danusiu -tak wiem choć powiem Ci ,że najlepiej rosną siewki natomiast odmianowe to już tak sobie ...
-a widzisz te ilości siewek