U mnie kolejny bury dzień ,jedynie rano było chwilę ....
Gosiu -w poniedziałkowy poranek było na minusie dzisiaj na szczęście tylko +2 ,więc słabo wszystko podrasta,ale codziennie do przodu
Danusiu -mi już o deszczu nie chce się gadać ....niby od jutra w końcu -zobaczymy
-jest bardziej zielony niż na zdjęciu

Żeby choć połowa tego deszczu spadła latem, co pada zimą... to bym była przeszczęśliwa.... szczególnie w naszym suchym dołku.

Radośnie już wszystko wychyla się u Ciebie i kitka jogę twardo na trawie uprawia

Cudownie kwitną Ci śnieżyce. Ja mam chyba letnie, bo kwitną później zawsze. Zresztą muszę zanalizować czym się różnią oprócz czasu kwitnienia.
Pokazuj swoje krokusy i inne cebulowe w wątkach tematycznych. Ładnie Ci kwitną!

U mnie wszystko szaleje choć czasami bywa koło 0⁰, już niczym się nie stresuję, co ma przemarznąć to przemarznie, jedyne co chcę okrywać to hosta Empress Wu która już ma kilkucentymetrowe kły, rośnie pod cyprysikiem nutkajskim to tylko sekator i tnę zwisające gałązki.
Po każdej zimie coś wypada, dzisiaj ciachnęłam jedną różę prawie do ziemi, jak coś odbije to dobrze, już mi to zwisa.

Joasiu -pobożne życzenie ....ale na dziś deszczu mam na długo dosyć...
Miłko -krokusy to taka nędza ,tyle cebulek nasadziłam ....no może z braku słońca. Śnieżyce uwielbiam ,letnie kiedyś miałam to były wysokie też ładne.
Majeczko -a wiesz ,że to chyba przychodzi z wiekiem .......ja też już tak nie szaleję bo kiedyś potrafiłam w nocy wstawać i kontrolować temperaturę (jakby to coś pomogło) w końcu rośliny same się już pchają ,hosty pozakrywałam bo sporo już kły zaczęło pokazywać ....u mnie jakaś inna kolejność w tym roku jest -nie ma kwitnących przylaszczek i ranników (są tylko liście)za to piwonie i hosty już się pokazują no i róże zaawansowane dlatego je ciachnęłam

Piękna pogoda to chyba tylko jest w radiu Co oni tam nie wygadują codziennie od rana

Sibi -świeta prawda ,dzisiaj miało być słonecznie owszem troch ę poświeciło ale teraz znowu pochmurnie .....za to jest ciepło
Do krainy deszczowców przyjechała żaba




jeszcze jadę do paczkomatu po ciemierniki od Uli ,które zakupiła mi Małgosia .Odmłodziłam trzy bzy czarne ozdobne no i na dzisiaj mam dosyć ,jeszcze morwa czeka
Oto i one ,siewki Uli kupione w miksie jedne z najtańszych


--U.W

Żaby świetne Ciemierniki też ładne, ale ja nadal bronię się skutecznie przed ciemiernikową chorobą

Gdzie takie zarąbiste żaby można nabyć???

Marysiu -dziękuję
Sibi -mniejsza przywieziona z nad morza chyba z Jastarni a druga kupiona na fb -cuda ,cudeńka bis ....była też mniejsza.
Przebija się słonko idę walczyć z morwą ,a wczoraj wieczorem ni z gruszki ni z pietruszki padał deszcz

Miało być ciepło i słonecznie a było tylko z rana potem pochmurnie i 9-10 stopni, ale uporałam się z większymi cięciami jeszcze jałowiec mi ostał ,ale to jeszcze a chwilę także jest dobrze ,zaczęłam też przesadzać piwniczne donice ,sporo begonii mi wypadło chyba teraz cebule są jednoroczne
Kocia młodzież;
-Rita
-Boss
-Vidar


-czekam na anemonka

Dzisiaj w końcu prognoza się sprawdziła -słonecznie i ciepło
Z obciętych gałęzi powstało 20m obrzeża ,nie jest zbyt trwałe ale dwa sezony służy

No popatrz, jak pożytecznie wykorzystane gałęzie, moje idą w rębak.
Inna sprawa, że takie ogrodzenie tuż przy trawniku mój kosiarz zniósłby z powierzchni już przy drugim koszeniu .

Elu -ja sama jestem kosiarzem ,więc ominę ,ze zrębek też jest przecież pożytek ja takowego nie posiadam to takie im znalazłam zastosowanie -nic nie może się zmarnować
Ewciu Nowinko -widziałam ,że byłaś i tak ani słówka nie zostawiłaś ? ....mam nadzieję ,że u Ciebie wszystko ok tylko zapracowana jesteś

Wczoraj w słoneczku uwijały się pszczółki a dzisiaj przy karmiku sikorki ....zdecydownie dzisiaj zimniej - wiatr i niska temperatura dobiła tylko do +7

Cudne obrzeże, marzę o takim, ale jakoś czasu i cierpliwości nie mam.
Ciemierniki pięknie Ci kwitną, u mnie bardzo różnie.

Żaby przefajne a obrzeże z gałęzi bardzo ładnie się prezentuje . Zaplatałaś jakoś te patyki czy tylko wiązałaś w pęczki
Anemonowe ciemierniki jeszcze mnie korcą ciekawa jestem twojego jak zakwitnie

Miłko -dziękuję.....nie mam rębaka ,więc musiałam coś wymyśleć ,żeby się gałęzie nie walały ...no i koty muszą trochę hamować
Wiesiu -tylko wiązałam w pęczki , mnie też najbardziej podobają się ciemiernikowe anemonki .....niestety dzisiaj zimno i kwiat jeszcze się nie rozwinął o ile nie będzie pomyłki
Dzisiaj jeszcze kawałek płotka zaplotłam ,ale muszę go jeszcze wykończyć...posadziłam też pierwsze bratki

Żanetko cudowa wiosna ale żaby wymiatają no cudne są

Danusiu -dziękuję
Niby słonko przyświeca ,ale zimny wiatr hula -trzeba iść pookrywać hortensje ...chociaż to dla mnie robota głupiego....