Witajcie znowu
Coś ten czas za szybko leci. Miałam przygotowane masę zdjęć a udało mi się zamieścić tylko część...
Pozwólcie, że podziękuję Wam hurtem za wszystkie miłe słowa pod postami. Bardzo mi przyjemnie, że dalej do mnie zaglądacie, że Wam się podoba to co robię
Ostatnio totalnie zaniedbuję ogród. Wpływa na to nie tylko zbyt krótka (niestety coraz krótsza
) doba ale również nienaturalnie wysokie temperatury. Tak spalonych kwiatów hortensji to naprawdę nie pamiętam. Nie wspominając o trawniku. Oczywiście temperatura ma tez wpływ na choróbska. Wiadomo, że w takiej temp. opryski nie działają i nie ma sensu ich robić. Na specyfiki naturalne nie mam czasu. No i pleni się mączniak i inne świństwa. Trudno - jakoś musimy dać radę do wiosny
. Ale to wszystko trochę dołuje. Wczoraj wyszłam na ogród i po dwóch godzinach byłam kompletnie mokra. I jak te biedne rośliny mają dać sobie radę ???
Ponoć od poniedziałku ma być lepiej.
Zobaczymy bo planów ogrodowych mam masę .
A teraz trochę zaległych zdjęć: