Miłeczko, dziękuję za chęć pomocy Było nas dużo do zbierania (14 osób) - więc winobranie poszło sprawnie Wieczorem mieliśmy czas na rodzinne pogaduszki a w niedzielę spacerowaliśmy po mieście. Dzieci zbierały kasztany
Tak, Kapadocja jest niesamowita

Wczoraj zakończyliśmy sezon winny - ostatnie dwie odmiany zebraliśmy sami, gron było dużo mniej niż w zeszłym roku, ale jakość owoców lepsza. Winogrona lubią upały
Zostały na krzewach jeszcze odmiany deserowe, jemy więc na bieżąco
Ogród ogólnie w kiepskim stanie: zarośnięty chwastami, wymęczony suszą, nie ma co pokazywać . Fotek robię też mało, jakieś przypadkowe migawki

Marysiu -pięknie jest winogrona takie apetyczne ,uwielbiam jesienne róże ....co to za roślina na 6 fotce?

Żanetko, nigdy nie pamiętam jak się zwie, musiałam sprawdzić w notatkach To Clematis terniflora Early Snow - powojnik jesienny, ponownie zaskoczył mnie ładnym kwitnieniem

Mnie też to cudo zaintrygowało, ale nie miałabym już gdzie posadzić.
Gratuluję smacznych zbiorów!
Zdjęcia piękne!

Fotki może przypadkowe ale urokliwie przedstawiają Twój ogród . Chyba susza nie dokuczyła nazbyt? U mnie jakoś skromnie w tym roku z wszelakim kwitnieniem, jedynie liliowce dopisały a później to już posucha

Marysiu fotki śliczne a już ten powojnik już mi w internecie wpadł w oko cudnie wygląda

Danusiu,Miłko, - bardzo polecam ten powojnik. U mnie rośnie w ekstremalnie trudnych warunkch, obudowany z każdej strony i daje radę
Wiesiu pewnie sama dobrze wiesz że fotki przekłamują rzeczywistość - pokazujemy tylko to co ładne
Kilka zjedzonych host i innych roślin ...na ten przykład




liliowce coś zgłupiały i zakwitły we wrześniu



i obiecany rozochodnik w donicy rośnie tak na schodach kilka lat

Dziękuję Marysiu , wobec tego zdecyduję się na rozchodniki. A pokazujemy to co ładne bo lubimy ładne .
Liliowce u mojej koleżanki też zakwitły a u sąsiada kwitnie wiśnia i wypuściła nowe liście

I kolejne winobranie za Wami . Ciepło i sucho winobraniu sprzyja.
A że w ogrodzie zbyt sucho? no cóż, nie można mieć wszystkiego.
Kolumny, jak widzę, już ładnie obrośnięte.
Na zagęszczonych rabatach chwasty nie są widoczne a zresztą pielenie w upał i suszę nie ma sensu.
I chyba niezdrowe, dla roślin i dla nas, tak sobie tłumaczę
Teraz chyba i u Was deszcz nadrabia?
U nas pada i siąpi od kilku dni, beczka na deszczówkę pełna, mimo odkręcenia kurka.

Powojnik jest prześliczny.
Czy on ma takie duże liście?
Ja też narzekałam na ten sezon. Dopiero teraz dostałam jakiegos powera i działam

Wiesiu, mam nadzieję, że to jest rozchodnik - ale ta roślina doskonale daje radę nawet nie w donicy, ale w takiej głębokiej podstawce od donicy
I taka z dzisiaj opadły, jesienny liść na liliowcu



Elu, ja też tak uważam , że pielenie w upał i suszę niezdrowe i dla nas ogrodników i dla roślin. Kolumna chyba aż nazbyt obrośnięta, ale przecież można sekatorem



Deszcz na szczęście trochę popadał przez dwa dni

Małgoś ten powojnik został dosadzony do milina miałam taki pomysł, że najpierw będą kwiaty milina, potem powojnika. M. obraził się na milin i w tym roku wiosną wyciął 90% - ale odżył niestety. Wiosną będzie znowu wycinany...Tak to wygląda





Ja powera nie dostałam ale fajne światło wygnało mnie z aparatem

Właściwie myślałam o rozchodniku okazałym Marysiu, ale teraz myślę sobie że takie pomieszane wzrostem rozchodniki będą prezentowały się ciekawiej . Będę próbować . A co do milina to ja również rzuciłam się z sekatorem na swojego bo już mnie wyprowadził z równowagi . Wycięłam prawie wszystko przy pergoli ale jak poradzić sobie z licznymi rozłogami to już pomysłu mi brak

Wiesiu milin to kolejna roślina do której się zraziłam, pierwszy był sumak Jest też chmiel, który doprowadza mnie do rozpaczy, bo nie ja go sieję, tylko ptaki czy wiatr... ale próbuję jakos się z nim pogodzić, ostatnio suszę szyszki i piję przed snem

Codziennie rano, robię kawę i cykam fotkę, uwielbiam ten jesienny widok z kuchennego okna 18.10.2024



kilka zaskoczeń - nadal ma kwiaty dalia od Ciebie Wiesiu



i zero kwiatów na honce surprise

Marysiu, cieszę się że ta śliczna dalia daje u Ciebie radę bo u mnie poległa w ub. sezonie a w tym roku chyba pożegnam honkę surprise właśnie wykopałam bo miała już suche badylki mimo tego że inne dopiero zaczęły kwitnąć a z posadzonej wiosną ogromnej karpy ocalało mi trzy malutkie bulwki i nie wiem co zostanie z tego na wiosnę , a to moja ulubiona dalia

Czyli dobrze mi sie wydawało, że to raczej nie liście powojnika.
Może się skusze na niego i puszczę na płot.
Piekne kolory widać z kuchennego okna.
A jak drzewko się rozrośnie, to dopiero będzie widok

Ja Ciebie miło kojarzę zawsze z (oprócz winogron oczywiście) z Alstergrusa, którego zawsze pokazujesz i zawsze się ze mną dzielisz
A jesienne światło cudnie ozłaca Twój ogród.

Wiesiu gdybyś chciała to mogę wysłać dalię Alstergrus. Wprawdzie w tym sezonie trochę rozdałam, ale dla Ciebie zawsze znajdę
Morgo no jakoś jak dla mnie zbyt wolno rośnie kwaśnodrzew a jeszcze wiosną mocno oberwał od przymrozków
Miłko, jak nie lubię jesieni tak niektóre widoki jesienne dają trochę radości
Z innego okna widać grujecznik pięknie nadal się złoci...



młodziutki klon tatarski trzyma część liści



a za chwilę dużą ozdobą będzie buk



i taki żarcik z suchych lisci zrobiłam kwiatka egzotycznego

Marysiu cudne kolory a kwiatuszek piekny zrobiłaś

Danusiu
Kolory jeszcze w ogrodzie piękne, choć kwaśnodrzew już prawie łysy Ale inne drzewa i krzewy jeszcze cieszą tym bardziej, że dni nadal zachęcają do bywania w ogrodzie
Dzisiaj zaś mój M. ukończył montaż systemu do napowietrzania oczka zimą. Sporo się natrudził i nakombinował trochę mu asystowałam i teraz jestem z niego dumna.



Mam nadzieję, że rybki przeżyją bo w tym roku tyle ich się namnożyło, ze byłoby nam żal gdyby padły. Było wiele miotów, czy jak to się u ryb nazywa tarło , że ostatnie mają tylko około 1cm długości, maleństwa.
25.09.24










Takie mam apetyczne grzybki ktoś zna?