Tak to już jest Olgo,że w życiu mamy pod góre,dobrze piszesz dziś Anny atak naprawdę to lata ciepłego nie było,jesli upał to duchota,potem nawałnice teraz już widac ze dzień krótszy,lilie piękne i stoja w pionie,u mnie wszystkie leżą.
Sciskam Was wszystkich mocno

Witaj Olgo cudne lilie, liliowce , floksy i mnóstwo innego kwiecia .

Jak zdrówko?
pozdrawiam serdecznie

Olu floksy masz cudowne .Zwłaszcza jeden mi wpadł w oko ,ten w takie purpurowe smugi jest na fotce pod powojnikiem albo nad nim .
Prześliczny ! znasz jego nazwę ? lilijki szaleją na rabatach ,wprost nie wiadomo co oglądać .Ogród kipi wprost kolorami ,możesz być dumna .A mój ogród szaleje zielskiem .Po tych deszczykach rośnie wszystko pięknie ,a zielsko najpiękniej .Będę mogła wejść w rabaty dopiero ,jak troszkę obeschnie

Dopiero doczytałam jak dużo roślin sadzisz w wiadra, kosze i donice , podziwiam Cię Olu bardzo, bo ja z powodu nornic odpuściłam sobie tulipany, lilie i inne pożerane rośliny, bo nie daję rady . Może choć kilka posadzę w donicach bo jakoś brakuje tego kwiecia w ogrodzie

Dalie to jest to, co tygryski lubią najbardziej!

DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA ODWIEDZINY I ZAPAMIĘĆ JEST TO MIŁE BARZDO DZIĘKUJE

Miało być z górki , ,,,,,ale to nie teraz ,,,jak się jest młodym to troski szybko znikają , przychodzi pewien wiek i po ptokach tak się u nas mówi, przeminęły lata a wraz z nimi młodość i trzeba brać to co zostało .
Byłam w kościółku sama, zawsze chodzimy we dwójkę mąż znowu w szpitalu , mamy święto w parafi odpust .
Nie gotuję obiadku więć mam czas na chwile z WAMI




Żanetko ja lilie kupowałam w sklepach internetowych,
takich znanych sprawdzonych i klapa w2015 kupiłam zawirusowane ,wirus się rozniósł już na bardzo dużo lili , chyba na tym zakończę przygodę zliliami POZDRAWIAM

Odpust pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego Dzisiaj słuchając ewangeli myślałam o minionych latach jak ten czas szybko leci OLGO zdrowia dla męża życzę ja dziś tez obiadu nie gotuję bo wczoraj szalałam w kuchni,była gęś,ziemniaczki fasola szparagowa i bogracz dziś będziemy dojadać pozostałości.

VERUŚ

DZIĘKUJĘ ,,,, ze wpadłaś w moje skromne progi , bywam u was często i podziwiam ,podziwiam

Dagmaro
Życie nie cacka się z nami , Przyjmuje go z pokorą co PAN BÓG daje ,
U mnie bardzo sucho , nie podlewam ,nawet nie nam ochoty, jest Mi żle ,ciągle pod górkę, z górki już było .
dobrze że te cudowne kwiatuszki , trochę zapomnienia

Gieniu :słonko

czas na liliowce , chcę Ci powiedzieć że ,irysy i liliowce od Ciebie pierwsza klasa pięknie się rozrastają Ja dzięki tobie zapałałam miłością do liliowców, jest tu was więcej miłośniczek. Wystawiacie cudeńka, A co do zdrowia ,jakie może ono być w pewnym wieku, czuję się najstarsza na tym forum i pewnie tak jest , ale dopóki się chodzi , trzeba głowę wysoko nosić , POZDRAWIAM

Ewuś

pytasz o floksa nie mam pojęcia, mam faktury, w zimie z nudów będę wszystko porządkować , może chociaż części uda Mi się nadać nazwy , u Mnie sucho ,czekam, czekam na deszcz ,ani słychu ani widu, w koło coś tam popada u nas nic Ziemniaki w ziemi ugotowane, wszystko gnije. pomidory w foli szybko dojrzewają , mrożę nie robię przetworów. całuje pozdrawiam

Wiesiu Ja w tym roku na wiosnę, posadziłam parę róż do wiader , tylko w dnie powiercone dziurki, posadzone z gołym korzeniem , słabo sobie radzą , zaniedbałam je troszkę , nie podlewałam żeby się dobrze ukorzeniły . Posadzone w wiadra kupione w donicach pięknie sobie radzą . Jak masz nornice to lilie tylko w doniczkach . Ja sadzę do donić po różach, głęboko jest cebulka a wytworzone korzonki są pod wierzchem i nornice ich nie zjedzą

Łany dalii to jest to, co uwielbiam. Fajnie to wygląda, jeśli są wplecione w inne kwiaty! Cudownie!!!

MIŁKO

Wiem ze jesteś miłośniczką dalii, u Mnie dalie są od zawsze , DAGUSIA , IMIRKA zagorzałe zwolenniczki dali . Dzięki forum nabywam dalie u pana Stanisław i na przyszły rok planuje powiększyć poletko dali , wykarczowaliśmy czereśnie , został plac pod dalie . Tak bardzo nie narzekam na dalie, nie są one tak jak po inne lata , ale są POZDRAWIAM

Olgo, oglądam, podziwiam i myślę sobie: jak tam u Ciebie musi pachnieć
Mówisz, że masz już przygotowaną część ogrodu na dalie? No to też podziwiam, z daliami strasznie dużo roboty. Ja nie mam coś serca do wykopywania i wsadzania, a one nie chcą w ziemi przezimować. Więc mam czasem tylko jednoroczne

Zdrowia dla męża.

Lilie pewnie zacznę sadzić w donice bo jak tu nie mieć takich pięknych kwiatów w ogrodzie ale na takie ilości dalii jednak się nie zdecyduję choć podziwiam je od dawna . Pięknie wyglądają takie kwitnące łany ale to sadzenie i wykopywanie mnie przerasta

Olgo, bajecznie u Ciebie, tak masa kwiatów, wszystko ślicznie przeplata się, masz moja ulubiona dalię, taką wysoką, różową, pełną, bardzo ją lubię.

EFKARAJ WIESIA EWKA SIERIKA

Pięknie dziękuje wszystkim za odwiedziny i dobre słowo miłe to

Myślałam że najgorsze Mam za sobą , żle myślałam Całe życie to wielka zagadka .
Na chwilkę was opuszczę , i tak nie ma co pokazywać, w tak małym ogródeczku ,jesienne kwiatuszki póżniej pokażę

Olgo -wspaniałe łany kwiecia różnorakiego u Ciebie -cudownie masz a kłopoty muszą się kiedyś skończyć..... ,szybkiego powrotu do zdrowia mężowi życzę.U mnie też odpust 6.08- Przemienienia Pańskiego.

Oluś ,ależ masz festiwal daliowy aż się w oczach robi kolorowo .Ja w tym roku zrobię wymianę Pooddaje swoje duże dalie ,a kupię kilka pomponików ,one są niesamowicie finezyjne ,no i wszędzie się zmieszczą .Trzymaj się ciepło i nie czekaj do jesiennych kwitnień ,bo masz jeszcze dużo do pokazania