Wiesiu dzielżany w wiejskim to must have
Choc niektóre trochę głupio posadziłam wśrod wysokich bylin i trzeba będzie zrobić porządek.
Wernonii jakoś nie doceniałam, śmiałam się nawet z W., że on takie chwasty sadzi. A teraz widzę, jaka to urocza roślina.
Żanetko u nas też deszczowo, a jutro w dodatku zimno ma być.
Daniusiu derenie warto mieć, bo nawet przy braku liści przez kilka miesięcy mają piękne, wyraziste kolory pędów. Od żółtego po ciemny bordo.
Ja w tym sezonie kusiłam sie na kilka róż ale to chyba ostatnie zakupy. Nawet juz cebulowych nie zamawiałam.
Kilka zaległych zdjęć słonecznych
Hakonechloa faluje na wietrze
I dzisiejsze robione prawie w ciemności, bo ołowiane chmury wisiały nad samą głową
Kirengeszomy, kupiłam kiedyś dwie odmiany niby: dłoniastą i koreańską, ale nie wiem czy to nie ściema jakaś, bo różnicy nie widzę...
Zawilce
Ostatnie podrygi floksów
W następnym poście jeszcze kilka róż, ktore postanowiły jednak zakwitnąć