Wiesiu z ogrodem trochę trudniej, bo muszę na drzewa uważać, a z kolei gdy podwyższam lot to wiele nie widać . Ale ćwiczę
Tempo rzeczywiście sprinterskie, połowy kwitnień nie zdążyłam sfotografować!
Danusiu ku mojemu zdziwieniu sporo tulipanów pieknie wyłazi co roku, kwitną w podobnej obfitości. Jedynie te w skrzynkach mi nie dopisały. Może trzeba je jednak co roku wykopywać i sadzić jesienią...
Kaliny uwielbiam, ale tez przekwitły błyskawicznie
Sibi jak to u mnie, na gęsto
Przymrozki były, musiałam doniczkowce wnosić do domu, ale strat w ogrodzie nie było.
Miłeczko mam nadzieję, że epi ładnie pójdzie, bo pięknie ożywia ten ciemniejszy kąt pod sosną. No, niech mi euforbia wstydu nie przyniesie
Kupiłam sadzonkę laceta white ghost i ładnie się ukorzeniła w mieszance zeolitu, lawy i pumeksu..
Gosiu u mnie pod warstwą żyznej gleby dowiezionej jest pioch i im to chyba odpowiada, bo dobrze zimują nie stojąc w wilgotnej ziemi. Epidemia są urocze i raczej nie kapryszą, polecam!
Margosiu rzeżba to tzw. art-złom naszego znajomego, który ze złomowisk wygrzebuje różne elementy i potem składa je w takie cudaki. Do ogrodu super ozdoby.
No i tak, nagle mamy połowę maja. Nie mam czasu doglądać nadmiernie ogrodu, wszystko zakwita i przekwita jak głupie. Kamasje to chyba tylko przez tydzień widziałam. Teraz znów sucho, więc czekam na deszcze.
Posadziłam dalie i kalle do donic, ale nie podlewam, bo noce jeszcze zimne.
Kwasolubna kwitnie bardzo nierówno w tym roku, w dodatku wykopaliśmy tego zdechlaka, więc dziura jest dość widoczna. Oprysk zrobiliśmy, teraz będę eksperymentować z trichodermą, czyli preparatem zawierającym grzyby kolonizujące glebę i korzenie , co teoretycznie zapobiega zarażeniom grzybami fusarium czy verticillium.
Natomiast powsadzanie azalii na kurhanie zwanym skalniakiem dało fajny efekt kolorów tam, gdzie ich dotąd nie było.
Kałuża