Nelusia ale piękna ta ostatnia fotka

Ani jednego chwaścika na pocieszenie nie wypatrzyłam

Nela zdradź jak masz przygotowaną ziemię pod dereniem... u mnie teoretycznie zgodnie ze sztuką, a wygląda(a raczej nie wygląda) jakby siedział w nieprzepuszczalnej glinie...
Boję się ruszać, ale z drugiej strony nie mogę patrzeć w jego stronę... a o wybarwieniu nawet nie ma mowy...
Trawa jeszcze soczysta, jesienne wybarwienia cudne. Hosty też zostawiam, lubię to obumieranie, jakkolwiek źle to brzmi

Brydziasia napisał:
Boszszszsz, Brydziu... a one potrzebują specjalnej ziemi??? Dostałam sadzonkę 'Milky Way' od Danusiu, posiedziała 3 miesiące w doniczce, a potem przesadziłam... do gliny Dziś byłam na nią popatrzeć, czy się przebarwia, bo jeśli chodzi o rośnięcie, to jak złapała nóżkami tę mokrą glinę, to piękne liście się jej zrobiły
No i choć ma cieniście, to już zaczyna zmieniać kolor listków.

Efcia u mnie jest co do zasady tak... jak przywlokłam w środku lata judaszowca z gołym korzeniem od sąsiadów i posadziłam byle jak, tak siedzi do tej pory i zachwyca kwitnieniem... a przecież nie lubi tykania, a już w ogóle drzewo z gołym korzeniem wlec w upale posadzić i zapomnieć, to w ogóle.... A jak przygotuje się merytorycznie do tematu i pozaprawiam dołek, pocuduje z drenażami, próchnicami i nie wiadomo jeszcze czym.... to kończę własnie tak ewidentnie mu coś nie pasi, albo ma braki, albo grzyb jakiś... cierpi jak nic, aż mnie oczy bolą...

Brydziu a o jakim dereniu mówisz..?

U mnie kwiecisty najpiękniej się wybarwia, jeszcze hybryda jak Venus też ładnie.
Natomiast np. Satomi niby się przebarwia, ale liście szybko opadają..

Sadziłam jak zwykle bez specjalnych cudów, do dołka ziemia z wora marketowego i tyle.

Dzisiejszy Satomi



..i Venus


Veruś jak w tym gąszczu chcesz wypatrzeć chwasta..??!!

Pięknie Nelus u mnie najładniejszy na razie Vulcano

Nela mam odm. Milky way, poszłam dziś mu się przyjrzeć bliżej i wygląda, jakby połowa mu zamarła w ogóle.... muszę go wysadzić, albo przeżyje, albo nie.... zdechłą część wytnę...

Mam zaległości straszne, ale z lubością i spokojem obejrzałam Twój wrześniowy i październikowy ogród. Wszystko wybarwiło się tak ładnie, malowniczo. Derenie wybarwiają się tak nostalgicznie!

Miłko dzięki! Fotki słabe bo komórką a i dzień był pochmurny...
W poniedziałek za to świeciło i dla ciebie taka:



Brydziu szkoda by było... może przesadzenie mu pomoże? Moje wiosną coś podgryzało, teraz jak-tako..
Na pociechę fotka z krzaków w roli głównej klon Trompenburg



Danusiu a u mnie Vulcano jeszcze zielony... kwiecisty już zgubił te piękne listki..
Specjalnie dla ciebie pstryknęłam jesień w ogródku jeszcze raz w słoneczny dzień..

Śliczne masz hortensje ogrodowe, Nelu. A bukszpan z odłoniętymi nóżkami wygląda bardzo ciekawie, na pewno któremuś u siebie zafunduję coś takiego, oby wyszło tak ładnie, jak u Ciebie.
Zdjęcia fruczaka świetne, fajnie mieć takich gości.

Nelu, piękną masz jesień No i ten porządek... Żal wychodzić z takiego ogrodu
A na pierwszym zdjęciu, azalia, to...?

Nelusia cudnie dziękuję ślicznie

Danuśka pozdrawiam

Efciu azalia wielkokwiatowa niestety nn.. pod nią Gejsza Orange x2, znasz ją z wiosennych szałów
Wszystkie pięknie przebarwiają się jesienią

Tamaryszku bukszpan to jedna z pierwszych roślin na działce.. mam sentyment w związku z tym i bronię
przed ćmą jak długo się da
Był już dużym 'jajem' i zasłaniał mi pół działki wiec go obciachałam tak właśnie...
Wymaga trochę zachodu, ale... co w ogrodzie nie wymaga...?
Gdyby wszystkie ogrodówki chciały tak kwitnąć jak te zimujące w domku to hodowałabym chyba tylko hortensje

I nadeszła ta chwila, pozbierałam liście większości host bo już siwiały, pozwijałam węże, M spuścił
wodę z instalacji - koniec sezonu... ech...
Kiedy on minął..?!! tylko co czekałam na maj...

Przez ostatnie pogodne dni zdążyłam poprzesadzać (oczywiście!) kilka floksów i jeżówek, na stałe miejsce
trafiły pustynniki, które wegetowały zadołowane od września.. na szczęście mają nowe kiełki więc
raczej nic im nie jest. Zmieniło miejsce kilka lilii, choć jeszcze ileś czeka

Nie udało się wsadzić wszystkich cebulowych, liczę na ciepły listopad

Plany przebudowy dalszej części rabaty po północnej stronie domku też nie wypaliły i czekają na wiosnę...
Coś przecież i w przyszłym roku trzeba będzie robić

Tymczasem pada deszcz... prawdziwy deszcz, obserwowałam bąble na kałużach.. kałuże - rozumiecie, pierwszy raz
od bardzo dawna widzę kałuże..!!

Fotki z ostatnich dni października
Hortensja pnąca wprowadza słońce do ogródka nawet jeśli nie świeci



Judaszowiec Ruby Falls cieszy cały sezon a jesienią ładnie się przebarwia, choć co rok inaczej..




Hortensja Purple Pellow



Klon Trompenburg, paprotnik Bavis i zasypiające hosty..



Klon Emerald Lace



Daredevil pięknie się przebarwia, mam nadzieję na równie piękne kwitnienie w przyszłym sezonie..

Posprzątane masz! dzielna jesteś! Ja spojrzałam wczoraj na ogród i stwierdziłam, że roboty jeszcze mam na 2 miesiące. Dalie jeszcze niewykopane. Hosty niektóre zielone.
Cebulowe jeszcze też w torbie i zacznę sadzić, jak już wszystkie dalie wykopię.

Pięknie Nelu! Jesień u Ciebie w ogródku zachwyca

Nelusia ale cudowne kolory uwielbiam za to jesień moja Derdevil duzo ciemniejsza i to nawet sadzonki w donicach ,mnie uziemiło więc na razie nic nie dam rady robić więc może i dobrze że sie popołudniu rozpadało

Nelu, ale kolory .
Mówisz, że to koniec sezonu? Pewnie tak, ale ten sezon i tak był wyjątkowo długi . Tyle liści na drzewach w listopadzie to rzadko spotykane.

Cudnie jak i w ciągu całego sezonu ....tak deszcz to coś czego nam bardzo brakowało w tym sezonie.....byłaś na grzybach?