Marto, Ewo takich co się sieją mam więcej
Najgorsze są te drobne, które rosną masowo. Mam na przykład czosnek skalny. Uroczy nie przeczę ale...nie sposób kontrolować jego wysiewu,
bo roślin jest pełno i wszystkich kwiatostanów nie da się usunąć. Cebulki próbuje usuwać w różnych stadiach wzrostu ale szczypior zawsze się urywa
Aniu na więcej róż będziesz musiała poczekać do jesiennej powtórki kwitnienia. Teraz nie mam jak robić zdjęć bo musze walczyć ze ślimakami, cięciem, sadzeniem, zbiorami i innymi plagami
No a poza tym są liliowce, którym trzeba pstrykać fotki.
Danusiu niech cię ręka boska broni przed większym ogrodem
No chyba że masz za dużo wolnego czasu, bo wtedy polecam
Gieniu nie ma czasu na wstawianie fotek
Liliowce kwitną więc dziś trochę nadrobię zaległości.
U nas problemów z suszą w tym roku wielkich nie ma, od czasu do czasu trochę popaduje. Trochę zbyt mało ale uzupełniamy podlewaniem wiec jest zielono i nawet trawnik nie wysechł.
Z liliowcami miałem w tym roku jednak inny problem. Wczesne odmiany były mocno porażone przez szkodnika niszczącego pąki kwiatowe (nie wykształcają się tylko rosną takie baryłkowate, bąblaste).
Nie pamiętam jego nazwy ale muszę trochę poczytać o zwalczaniu bo na początku kwitnienia masowo musiałem obrywać pąki
... no i kwitnące liliowce