Oczywiście, że piękne zdjęcia robisz! Pochwal się czym! I stwierdzenie, że "daleko" jest dalece przesadzone!
Azalka wygląda malowniczo, fajnie się wkomponowała!

Aniu, to zdjęcie z azalką, to mistrzostwo (nie marudzimy!). Wyglada, jakby zywcem była wyjęta ze starego japońskiego ogrodu a grzybki, choć malutkie, są klimatycznym dodatkiem. Azalka przypomina mi Sokolicę w Pieninach, gdzie sosny zwieszaja się z urwiska nad doliną, której dnem płynie Dunajec.
Pieknie!

No żesz by to.... naprodukowałam się, elaborat napisałam piękny i poszło... w kosmos wcisłam nie to co trza...
dlatego krótko teraz
Polu, Majko Neluś ogrody japońskie to moje ulubione są, cudne i już. Jako, że mało zdyscyplinowana jestem i zbyt wiele roślin chce mieć u siebie i takiego ogrodu mieć nie będę, to mam tylko maleńkie namiastki i akcenty japońskie

Nie wiem jakto się stało, ale prawie wszystkie fotki wstawiłam z przodu ogrodu,od stromy wjazdu.
Poniżej Fragmenty które powstały w 2017





Ten fragment z Klonikiem Bani Maiko i moim ciurkadełkiem kwiecień 2018





W trakcie prac - kamień jeszcze nie zmontowany



I wszystko już rośnie ... a woda szumi

Aniu ślicznie szczególnie ta pierwsza fotka mnie zachwyciła ale ja oszalałam na punkcie hortensji ostatnio to dlatego cały ogród tak pięknie skomponowany

Ciurkadełko pierwsza klasa , właśnie o czymś takim pomyślałam oglądając propozycję poidełka u Siberki . Poproszę o więcej szczegółów

Aniu, pięknie u Ciebie . Widzę same moje ulubione rośliny . I tak, jak wiele osób przede mną, zachwyciłam się Geishą. U mnie też glina, to może byłoby dla niej ok . A powiedz jak z chorobami i szkodnikami?

Aniu -fajna ścieżka ,fajnie skomponowane rabatki i fajnie bo masz jeszcze dużo ,dużo miejsca do sadzenia..........a wiąza oczywiście też szukałam

Bardzo podoba mi się ten klonik na ostatnim zdjęciu!
Te hortensje z trawami wyglądają bardzo fajnie! A te dziurawe kamienie są super oryginalne! Dają taką fajną atmosferę.

Miłoko klonik to Beni Miko, zeszłoroczny nabytek, śliczny jest.... zresztą jak wszystkie kloniki Fajnie się przyjął i mam nadzieję, że opatulnuy, dzielnie zniesie zimę. Jest plan, że dziurawe kamienie mają porosnąć trochę mchem, a w dziurkach wsadzę jakieś mini roślinki, tylko jeszcze nie wiem jakie ... na pewno muszą być takie, które lubią gleby wapienne ...

Żanetko ścieżka to ... obrzeże basenu na zdjęciach staram się unikać tej masy niebieskości Geisha to chyba chodliwy towar teraz w szkółkach internetowych dobrze, że już mam ... Miejsca niby dużo, ale trawnik latem też pięknie wygląda i czasami mieszane uczucia mam

Edytko ja mam co roku jakieś nowe ulubione Z Geishą nie miałam nigdy problemów, nie chorowała, żadne robale się do jej nie dobierały, nie przemarzła ani razu, u mnie bezproblemowe drzewko ...odpukać w niemalowane ...

Pikutku z ciurkadełkiem to historia jest ... Zawsze chciałam mieć jakąś wodę u siebie. Na otwarte oczko nie miałam ochoty bo po pierwsze wydawało mi się, że komarów będzie masa, po drugie na zajmowanie się oczkiem to już chyba brakło by mi tych dwóch dni w tygodniu I podpatrzyłem 3 lata temu takie żródełko... Najpierw kupiliśmy kamienie i Adam mi je przewiercił- to wszystko co zrobił Potem załatwiłam beczkę ... taką wielką plastikową, z zakręcanym deklem. Miejsce wybrane, pompka kupiona i zostało wykopanie dołu... i trwało to dwa lata.. w końcu sąsiadowi dałam zarobić Jedna sobota wkopanie beki, potem wkoło folia do oczka, na górę kratka ocynkowana, do środka pompka do oczka z dwoma wężmi - wylot w kamieniach, kamienie na górę i już podłączyć do prądu i ciurka. Można dać mniejszy pojemnik na wodę i wtedy nie ma problemu z kopaniem ale na zimę trzeba pompkę wyciągnć, moja zanurzona ponad metr pod ziemią i zimuje spokojnie. Ptaszory przylatują pić i kąpać się. Efekt uboczny: Chłopaki jedynie marudzą, że się spokojnie piwa nie można napić, bo się sikać chce ....

Danusiu hortensje uwielbiam bo są bezproblemowe i zdobią ogród praktycznie cały rok, cieszy i mobilizuje to , że innym się podoba ... dzięki

Aniu u nas nie ma komarów ryby wszystkie larwy skutecznie wyżerają i mimo że stawik zabiera dużo miejsca to cieszę się że M się uparł

Po dwóch tygodniach jestem w ogrodzie...
Śniegu praktycznie już nie ma, cały już zszedł, halny robi swoje.. wieje tak, że łeb chce urwać.







Pierwsze zimowe straty... Już wiem, że azalia Oxydol będzie kwitła mniej obficie śnieg spadający z dachu połamał gałązki z pąkami.. ale moż się łądnie zagęści dzięki temu




A oczar startuje już na całego, jeszcze chwilunia ..

Aniu -ależ masz piękne widoki na góry , u mnie też śniegu resztki ,znacznie mniej....

Aniu u mnie strasznie jakoś nie wieje i ocieplenie przyszło ale te masy śniegu strasznie powoli się topią
Oczar mam na liście i w tym roku juz na pewno zamówię bo wymyśliłam gdzie go posadzę

Danuś dzisiaj już cisza spokój i zero wiatru, śniegu jeż też jakieś marne resztki, za to ziemia nasiąknięta do granic możliwości. Oczko u mnie odpada, chociaż bardzo bym chciała- ryby trzeba karmić codziennie, a my tylko weekend jesteśmy.
A jakiego oczara masz na liście? Mnie się jeszcze pomarańczowe podobają... moż kiedyś

Żanetko, taki widok górzysty mam od wschodu... Rano, z okna sypialni obrazki mam zachwycające... jak uda mi się wstać i zerknąć na wschód

Ciurkadełko świetne , a piwo mogą chłopaki pić w innej części ogrodu . Rozumiem że ta drobniejsze kamienie są ułożone na kratce, a ta beczka to jest zakręcona i ma dziurę czy dekla nie wykorzystałaś?

Oczar w kolorze żółtym muszę mieć!
Azalka bonsai super! Tym bardziej, że powstała "siłami natury"

Ale pięknie
Najbardziej urzekły mnie wszystkie Twoje szczepione drzewka -piękne parasole.
Mój oczar Arlold P.zrobił dokładnie to samo -w grudniu udawał że zakwitnie i czai się tak do tej pory
Za to wirgijski zrobił to szybciutko -kwitł może z tydzień w listopadzie.
Teraz zaczynają kwitnąć czerwone odmiany -a Arnlod dalej się czai
Pozdrawiam i dziękuje za spacerek po ogrodzie

Jaguś dziękuję To prawda parasole mają swój urok i dzięki nim mam trochę cienia... Arnold z dnia na dzień pokazuje coraz więcej żółtego, miejmy nadzieję że nie nadejdą już siarczyste mrozy.

Zuziu a mnie pomarańczowy oczar kusi, Twój jest piękny Dzięki w imieniu azalki

Wiesiaczku dekla nie wykorzystałam bo to plastik i nie dał by rady utrzymać tego wielkiego kamola - warzy chyba z 250 kg. Kratkę ocynkowaną, która leży na beczce, przecięłam na 2 części. Na większej leży właśnie wielki kamol i tego nie ruszam, a mniejsza częć jest obłożona małymi kamykami i tę częć mogę zdjąć i ewentualnie wyczyśćić pompkę i dno beczki. Jeszcze jedno, jak beczka była wkopana, napełniłem ją częściowo wodą i dopiero na górę położyłam folię do oczek ( dożo większy kawał niż powierzchnia beczki. Przecięłam na krzyż i zrobił się taki kołnierz, potem kratki, dzięki temu woda, która rozchlapuje się z kamieni spływa nazad do beki.
Ciurkadełko praktycznie przy tarasie ... więc chłopaki, siłą rzeczy częściej mają spacerki

Aniu mnie się marzy Diane albo Rubin muszę zdecydować co do tego co za oknem to niezbyt mnie cieszy to co się dzieje bo przez dwa dno i w nocy tez było na plusie masa śniegu się topi i robi się wielka breja ciekawe co będzie dalej.

Aniu , piękny widok na górki ! Taka przestrzeń to jest to...
Moja okolica to las i jest u mnie bardzo ładnie, ale trochę brakuje mi właśnie takiego "oddechu " i możliwości spojrzenia w dal .