Aniu do lodówki tak jak są, wszak warzywa też podobnie się przechowuje w lodówce. Te woreczki to jest celofan i w chłodzie lodówkowym nie będą się szronić, jednocześnie cebule nie wyschną a niska temperatura zahamuje rośnięcie.
Moje stoją w chłodzie starego domu przy uchylonym oknie, rozerwałam tylko te torebki.
Zaprawiać trzeba właśnie te sklepowe, oni nie zaprawiają a kto wie co tam załapały po drodze. Może być to roztwór Topsinu czy innego środka przeciwgrzybowego.
Zaszalałaś z tymi ciemiernikami

Majeczko w takim razie cebule już w lodówce i przed sadzeniem do Topsinu - będe pamiętać. Powiedz mi jeszcze jak one już takie wyrośnięte, to przy sadzeniu tak jak bozia przykazała, na głębokość 3 x cebulka i ten kieł pod ziemię? S sadzeniem poczekam jeszcze ze dwa tygodnie...
O zakupach nawet mi nie mów Chyba mi odbiło w tym roku... Jeszcze jedna dostawa ciemierników przyjedzie i baaardzo jestem ciekawa jakie będą te sadzonki. Nie wspomnę o liliach właśnie.

Danuś ja jeszcze nie sprzątałam to nie miałam okazji nic połamać

Wiesiu Ice Breaker akurat w Żorach (LM był po drodze do Górek ) do Gliwic, chyba na szczęście, nie dotarłam...

Majeczko zaciemiernikowałam się dopiero w tym roku i to na maksa... część już posadzona, część jeszcze siedzi w donicach, a część dopiero przyjedzie. Z sadzeniem mam trochę roboty bo sadząc, prawie każda sadzonka to najpierw dół, potem wykładam siatkę, a potem dopiero ziemia- boję się, że nornice miałyby ucztę, a tego bym nie przeżyła. Fotki obiecuję...

Ostatnio dotarły do mnie zakupu liliowe z dwóch sklepów internetowych Lily Garden i Lilypol. Przesyłki bardzo dobrze zabezpieczone. Każda cebula w osobnym woreczku i opisana. Cebule na pierwszy rzut oka wyglądają zdrowo. Na temat zgodności odmianowej teraz się nie wypowiem
Lily Garden dodała dwie cebule niespodzianki bez opisu.
Z Lilypol dotarło 5 cebul Eye Liner zamiast 4 ale jedna z ułamanym pędem - chyba to przewidzieli...

a.nia napisał:
To czekamy, czekamy!
Czy z ogrodówlublin już doszły do Ciebie ciemierniki?

Gdzie nie zajrzę, wszędzie królują nowe nabytki ciemiernikowe
Ja to chyba się cofam w rozwoju - żeby nie poczynić tego rodzaju zakupów, źle to rokuje na przyszłość - moją oczywiście

Vercia ja Cię proszę... Patrząc na Twoją listę zakupową, cofnięcie w rozwoju Ci z pewnością nie grozi u mnie nudno... tylko lilie i ciemierniki...
a poza tym pewno trylion siewek ciemiernikowych Ci rośnie, więc w zasadzie po co kupować

Polu ogrodniczylublin jeszcze nie wysłał, czekam na przesyłkę... ciekawe co przyfrunie. Ty też coś od nich zamawiałaś?
Fotki świeżynki po weekendzie
Cieszę sie niezmiernie, że może za chwil kilka będę miała nowe miejsca do obsadzenia bo w Górkach pomalutku zaczyna brakować miejsca.

No to teraz opowiedz, gdzie będziesz sadzić...

Miłko...ano rośnie nasz dom, a raczej już wyrósł. Może jesienią będę mogła już coś sadzić Już kiedyś wspominałam, że szykuje się drugi ogród, nareszcie taki pod ręką.

Od strony ogrodu...


Kupę roboty jeszcze ... ale pomaleńku do przodu.

Fajny Podobają mi się te duże okna
Też nam się marzy "ogród po ręką" ale to na razie pieśń przyszłości

No to poszalejesz Aniu, kawał ogrodu widzę do obsadzenia

Wiesiu i tego się najbardziej boję, ale i ciesze. Lista zachcianek dłuuuga i myślę,że pomalutku będę skreślać pozycje Mial być plan ale jak znam siebie to na chęciach zrobienia się skończy i ogród będzie powstawał sam z się.

Megi okna te mnie cieszą tym bardziej, że wyłażą na ogród i nawet stojąc w kuchni będę widziała ogród... tylko zanim on urośnie

Aniu, bardzo ładny dom. Osobiście lubię takie niskie. Dokup od razu działkę obok, bo widzę, że jeszcze wolna....żeby później nie było pretensji do siebie

Tomku tez mi to przeszło przez myśl... ale na razie nie na sprzedaż i oby jak najdłużej.

a.nia napisał:
Tak, zamówiłam koło 10 ciemierników, ale jeszcze przesyłki nie dostałam. Chyba zadzwonię i zapytam, kiedy przyjdzie.

Dom już pięknie się prezentuje a jak powstanie w koło ogród, to będzie miodzio

Ja też czekam na ciemierniki wczoraj dzwoniłam, i domówiłam WISTERIA LANE budleję .
Zapomniałam jednak zapytać kiedy przyślą

Aniu, ani się obejrzysz, a zabraknie Ci miejsca na nasadzenia. Wiem coś o tym
Powodzenia życzę

Aniu dom super a zakładanie od nowa ogrodu to Ci trochę zazdroszczę wiele bym inaczej zrobiła teraz

Ja też lubię parterowe domy
Sama też mam taki, ale żałuje, że nie zrobiłam takich dużych okien.
Mam dach nad tarasem i teraz czasem jest trochę ciemno
W tym roku jest szał na ciemierniki
Tylko ja niczego nie kupiłam

Gdzie zamawiałaś ciemierniki Aneczko ? chodzą za mną dziady i chodzą i chyba muszę coś z tym zrobić Co do floksa ,to chyba musimy się na razie wstrzymać ze względu na wirusa .ale jest i czeka spokojnie na dobra okazję

Ewuś ciemierniki mają przyjechać z ogrodniczylublin, ale jeszce czekam. Co do floksa to co się odwlecze to nie uciecze, a u ciebie na pewno będzie mu dobrze. 

Gosiu nic straconego ciemierniki możesz jeszce kupić, chociaż teraz to już może lepiej nie... a w projekcie domu, to właśnie najbardziej podobały mi się te wielkie okna...

Danuś pewno mimo doświadczenia z jednym ogrodem i ogromu wiedzy na forum to i tak będę miała masę błędów w nowym ogrodzie. Niestety nie umiemplanować na papierze... kupuję a potem latam z donicami ... i pewno w nowym będzie tak samo. Był plan na zimowy plan i na tym się skończyło... na dobrych chęciach.

Vercia pewno tak będzie, bo tego miejsca wcale nie ma dużo. Działka 1000m2 i na tym dom 230m 2 plus podjazdy... jednym słowem za chwilę będę jęczeć, że nie mam gdzie sadzić...

Majeczko paczka dotarła? Budleja zachwycająca...

Poll ja podobną ilość dzwoniłam i podobno w przyszłym tygodniu zaczynają wysyłać...

A u mnie ostatni tydzień zakręcony tak, że nie miałam weny pisać. Do pracy chodzę...bo wyboru za bardzo nie ma. Skład okrojony i środki ostrożności wprowadzone i miejmy nadzieję że to wystarczy. Z córą do konia musiałam jeżdzić bo jej autobusem nie puszczę.. na szczęście w piątek odebrała prawo jazdy i już sama jeździ...
Cebule liliowe, za radą Majki, chłodzą się w lodówce i z tego co widzę to nieżle sobie radzą. Całe szczęście, że ich nie psadziłam bo zapowiadają niezłe przymrozki. Przez kolejne parę nocy -5 i -6 i dzisiaj znowu powyciągałem wszystkie okrycia zimowe... a powojnik na płocie, już z pączkami, z braku agro, zaostał przykryty kocem
Lało cały dzień, teraz pada śnieg, fotki jakieś deszczowe zrobiłam, ale najpierw zapodam zeszłotygodniowe.... żeby się nie zmarnowały