Inuś trzeba wierzyć , bratkom nie straszny żaden mróz mam to przetrenowane
Przylaszczka jak najbardziej osobista, transylwańska, niedługo pewnie będzie przekwitać
Przekwitają już przebiśniegi , pierwsze krokusy, ranniki... za chwilę będzie kwitła sasanka
Obcięłam dzisiaj róże, bo nie ma na co czekać, liście już rozwinęły i porosłyby mi do nieba chyba. Przy okazji pod sekator dostały się też hortensje bukietowe, czas na zmianę wizerunku z zimowego, a raczej jesiennego
Bure szmatki wiszące na hortensjach to już wspomnień czar.Wiosna w końcu na dobre zagościła w ogrodzie! Dzisiaj zobaczyłam kokorycz w pąkach, wyszedł jakiś anemon..Tego juz się nie da zatrzymać, lawina wiosennych kwitnień ruszyła!
Danusiu, jeśli chodzi o ciemierniki to będę je polecać każdemu!Proste w obsłudze i powinni je na receptę zapisywać, najlepsze lekarstwo na zimowy marazm ogrodniczy. Spojrzy się na nie i od razu uśmiech maluje się na twarzy i w sercu oczywiście
Wysiewające się brateczki bardzo często dają niespotykane miksy kolorów, dlatego warto im pozwolić się siać.
No to może po kwiatuszku, żeby tradycja nie zaniknęła